Ale ja to pisałem jako plus GW2, źle odczytujecie posty
Dwa tygodnie to bardzo duzo jak na gry mmo ostatnio, konkurencja jest ale chodzi dokładnie o daty wydania i marketingowe przepychanki, a nie co jest bardziej zajebiste.
RIFT akurat to dobra gra, a to że się znudziła no to cóż... obecnie trudno przyciągnąć ludzi do podobnych schematów jak większość je zna na wylot.

Ja mam nadzieje że GW2 będzie dla mnie podobnie fajne jak wot/bf3, tak do popykania od czasu do czasu, jeśli skupią się na koksie pve, zergach i maksowaniu własnych umiejętności to trudno, będą inne gry.

no... masz szczescie.

Juz mialem pisac zebyscie dokonczyli zdanie Embe bo mialem wrazenie ze skonczyliscie w polowie i przyszliscie rage'owac... :P
Taka jest teraz prawda dla nas, pocisnac mozna przez tydzien, moze dwa czy trzy, a pozniej trzeba wrocic do normalnego zycia i dla np. GW2 rezerowac sobie 2-3 godzinki wieczorem. Brak abonamentu i mechanika gry tylko w tym pomagaja. Nie znaczy to przeciez ze gra nie bedzie na dobre miesiace czy nawet lata grania.

Na gram.pl będzie można kupować pre-purchase od 9 rano prawdopodobnie.

Ciekawe czy na oficjalnej stronie prepurchase ruszy o północy ichniego czasu.

Budziki nastawcie sobie

Po co kupować zaraz po rozpoczęciu sprzedaży?

Szczególnie na stronie Arena.net gdzie jest nielimitowana ilość...



Nagrody żadnej za kupno w ciągu pierwszego dnia sprzedaży nie przyznają lol

Żeby pograć też trzeba czekać do 20 lub 27 , także...


No ,ale to podobnie jest jak ludzie koczujący pod sklepami godzinami w środku nocy po nową komórkę czy konsolę. Zamiast po prostu kupić sobie trochę później na luzaku lol - choć w sumie oni przynajmniej mogą od razu sobie poużywać ,a kupując GW2 to można sobie nie wiem na ekran płatności czy cd-key popatrzeć

No, ale to czyjaś kasa a nie Twoja. Także nie rozumiem o co chodzi.

A co to ma do rzeczy czyja kasa?
Ja się nie przywalam kto na co kasę wydaję tylko się dziwię ,że komuś się chcę specjalnie wstawać / marnować czas ,żeby być pierwszy / jednym z pierwszych mimo ,że absolutnie nic to nie daje - bo nawet z produktu nie można skorzystać.
To ,ze każdy robi co chcę to oczywiste , tylko interesuje mnie w tym konkretnym przypadku - po co?

No tylko jak ktos chce kupic a na gram.pl sie skoncza to u AN zaplaci 40-50zl drozej.

Tu się nie odnosiłem do tych ,którzy chcą kupic na stronie arena.net zaraz po rozpoczęciu tam sprzedaży ,nie tych którzy nie chcą tam kupować.

Zresztą nieważne i chodziło mi bardziej generalnie o ten fenomen a nie o GW2 w szczególności.

Nie drążę więcej.

Hm...No ogolnie mysle ze to kwestia niecieprliwosci i obawy ze bedzie to jakos limitowane czasowo. No i oczywiscie zeby miec na zapase przez pierwszym BWE ktory moze potencjalnie byc juz 20.04.

jaki fenomen? jak rzeznik rzuca mieso to psy sie zawsze zleca, jak w tesco sa super drzwi po 300 zl to tez ludzie koczuja od rana. nie wiem czego wy nie rozumiecie.

Moje powody:
- na gram.pl kiedyś kupowałem i się nie zawiodłem, jest taniej niż z oficjalnej strony "GW2", można otrzymać pudełko standardowej edycji wraz z premierą gry, no i nie wiadomo ile mają tych egzemplarzy (pewnie dużo, wiem, wiem)
- czekam z wywieszonym jęzorem na "GW2" już sporo czasu
- mam 3 kampanie "GW"
- w betę grało się fajnie
- naiwnie ufam firmie ArenaNet

Tak, tak. Cały ten pre-purchase to bardzo sprytne zagranie, ale człowiek czasem łasi się na różne dziwne rzeczy. Także niech to będzie moja fanaberia.

na allegro i tak będzie można kupić od firm w podobnych cenach w okolicach premiery, chyba ze w tej grze tez chcecie się napinać na wcześniejszy start itp ?

Większość kupuje prepurchase ze względu na Beta Weekendy.

@wodny

Nie no ogólnie spoko. Ja sam też pre-purcharse kupuje , ogólnie nie wnikam już niepotrzebnie zaczynałem temat.

Imo raczej pierwszego dnia w gram.pl nie zabraknie - podejrzewam ,że sporo tego mają biorąc pod uwagę choćby popularność GW1 w Polsce, choć może nie doszacowuje popytu.

Się okażę.

ja tam rozgryzłem: będzie albo przed wakacjami, albo w wakacje, albo po. ciasteczko? ;f

Patrzac na to jak reaguja fani, to moze to byc po prostu na zasadzie zakladu przy piwku: "stary, oni to kupia czego bysmy nie zrobili i jeszcze beda nas za laske po butach calowac i wszystkich przekonywac ze to swietne i oczywiste rozwiazanie" "taa? no to moze..."

Z drugiej strony fanboje bardzo szybko mogą się zmienić w mega-hejterów, wiec muszą uważać ;p. Bo jeśli failną to zarzad może sie porzegnać z możliwością dalszej pracy w branży

http://www.youtube.com/watch?v=I6_Xux8Dkek

Really soon.