Nie
Wymieklem na ~60lvlu. PvP nie gralem ze wzgledu na performance.
Powod quitu? Ogolna miernota gry w porownaniu z jedynka (przede wszystkim progres postaci i skill system), groteskowe PvE (zerg fest powtarzajacych sie do bolu eventow, ktore nie wplywaja na zupelnie nic... ogolnie wole questy), crapowaty i nudny craft (chyba najgorszy z all themeparkow), ograniczenia spowodowane brakiem abonamentu (drop rate min matsow) i mechaniki majace cie skierowac do zakupu gemow w IS (proby ukrocenia grindu (i podobno botow) poprzez DRy na drop i nagrody), zero alternatywnych activities w grze oprocz bicia mobow, 'rewolucyjne' zmiany w gatunku ktore de facto nie wprowadzaja zupelnie nic nowego a powoduje tylko jego dalsze uproszczenie (usunecie Holy Trinity).
Ogolnie slabo.
Najbardzej wkurwiajaca rzecz? W tej grze masz ZERO wolnosci... wlasciwie mozesz tylko napierdalac moby i to w dokladnie taki sposob w jaki chce ArenaNet bo inaczej nie dostaniesz dropa i bedziesz dostawal 40 karmy za event. Ogolnie JAY WILSON all over again.
Powrot do RIFTa, w ktorym moge grac jak chce i robic co chce i mam pierdyliard rzeczy do roboty po graniu trzy tygodnie w GW2 i nakurwianiu tych samych rodzajow mobkow w kazdej zonie (centaury lolz... 5 zon z centaurami! GZ!) oraz gdzie system rozwoju postaci nie jest na poziomie Diablo 3 byl... odswiezajacy.
Ogolnie mam nadzieje ze inne MMO nie zaczna na mase kopiowac pomyslow z GW2 bo jesli tak ma wygladac 'rewolucja' w gatunku (bo GW2 jest chyba najplytszym i najmniej rozbudowanym themeparkiem na rynku - i biore tu pod uwage stan WoW'a LOTRO i RIFTA w dzien premiery) to czas umierac.
PS. Konto zostawiam... jak pojda w dobra strone i dopracuja te eventy i potweakuja rzeczy, dodadza wiecej broni i skilli to moze za rok cos z tego fajnego bedzie.