iniside napisał(a):
Bieda straszna. Chwala sie jakimś MegaServer, które już jest w innych grach (GW2, TSW). W zasadzie to chwała sie szczególami implementacji samego servera, a to chyba znaczy, ze faktycznie nie maja sie za bardzo czym chwalić
Poszli chyba o krok dalej jeszcze od Virtual World do Co-op niż w GW2 / TSW. Pewnie będzie w miarę swobodne przemieszczanie się po "mirrorach mapek" a nie tylko guesting. Choć cholera ich wie. Poza tym podobnie jak w GW2 chyba chcą jeszcze mocniej odseparować od siebię części gry tworząc odrębne części / tryby gry.
1. W pierwszym filmiku było, że jak pokonasz najazd wilkołaków na wioskę to już ich nie będzie a wieśniacy będą ci dziękować jak się będziesz pojawiał w wiosce. Co znaczy mocne użycie phasingu i / lub instancjowania.\
2. Chyba wszystkie 3 frakcje mają mieć osobne 'terytoria-mapki' do questowania i jak jesteś z frakcji A, to na mapki frakcji B i C nie będziesz miał opcji wejścia w ogóle.
3. Frakcje się spotykają tylko w Cyrodill (pewnie jak WvWvW z GW2, nawet coś sugerują, że podbijanie lvl będzie tam) oraz pewnie arenki / małe bg. Chyba, że dungi cross-faction bedą jak w TSW.
Ogólnie wygląda na to, że: więcej singla i co-op, więcej phasingu, zonowania, instancjowania, mniej virtual world i server-based community. Bardziej cooperative-rpg gierka a mniej Virtual World like mmorpg-a. Chyba jedyna droga dla themeparków - przekształcenie się w online-rpg i zaprzestanie trzymania się koncepcji mmorpg, poza jakąś zoną / mapką z mass pvp i paroma mapkami do trzaskania mobów w oczekiwaniu na inste.
I tak większość graczy nawala insty i gra w themeparki jak w lobby, a same mmorpg-i przeszły modyfikacje aby to umożliwić.
Koncepcja TESO może być nawet ok, ale tak jak inne themeparki raczej tylko na krótką metę - parę tygodni w przypadku mega-casualowego grania parę miesięcy i tyle.