Zaspojlerowales zakonczenie czczewiak ;/

o w morde, fabula rzeczywiscie powala:) Popraw linka.

Wampir edgar i winterspoon + opis fabuły z wiki = WIN!
Ja już nie wiem czy mrynar trololuje czy naprawdę ma tak zjebany gust?

grał w ff więc pytanie jest bezprzedmiotowe

Nie ma to jak czytac o filmach na wiki. a film naprawde fajny!

Whiterspoon zagrala przyzwoicie, Pattison tez, ale zmierzchu nie ogladalem wiec mi sie zle nie kojarzy, rozumiem ze niektorzy maja traume po tym filmie.

Gorzej, mieli traume, ale potem obejrzeli wszytkie części (zeby go hmmm... bardziej nienawidzić.

ty natomiast obejrzałeś z zapartym tchem

ja do dzis nie moge sie otrzasnac ze zmierzchu... co gorsza bylem torturowany kolejnymi czesciami ;<

ogldalem gorsze filmy niz ten zmierzch,

Ogladalem tez ostatnio Biala Masajke - tez calkiem niezly film. O tym ze laski leca na murzynow i co potem z tego wynika.

To ten niemiecki melodramat? Na podstawie germańskiej powieści.
Chyba widzialem kawalek, ale nie mogłem wytrzymać szprechającego masaja ;]

czytalem ksiazke, niemki to glupie pizdy

Tak to ten film. Niemiecki denerwujacy, ale na szczescie czesciowo gadaja po angielsku.

Jesteś bogiem.
Przereklamowane coś gloryfikujące ćpającą patologię.
Badziewie to nie jest. Jak na polskie realia nie jest najgorzej. Słaby montaż, sporo nieścisłości, naiwności. Niby na faktach, ale z faktami mocno się rozmijający.
Film pomija problemy tamtych czasów, problemy z narkotykami.

Na końcu zaś robi się jakąś szopkę jak to wydawca wyruchał niby magika i zespół ma mu to za złe, a w rzeczywistości później u tego samego wydawcy wydawali inne rzeczy.

Czyli:
- jako film na faktach - fail
- jako gloryfikacja patologicznych zachowań - spoko
- jako biografia - fail
- jako film rozrywkowy - odpada
- jako dramat - 5/10

Nie polecam.

Ponownie obejrzałem TEDa i film jest nadal zajebisty. Motywy z Flashem Gordonem wymiatają
mrynarowi się nie podobał, bo naśmiewamy się w filmie z zachowań Giovanni Ribisi, a tak występy taneczne dla mrynara to codzienność.

jakimi narkotykami?

zielsko

czyli lepiej sie zarzygac woda? ujebac piwem niz palic jointa?

marycha robi straszne rzeczy z ludzmi po wciagnieciu nosem albo dozylnie. I ta niesamowita agresja po ganji.

Stary - ja sam palę od czasu do czasu, nie o to mi tutaj chodzi. Chodzi mi o to, że kwestię nałogu całkowicie pominięto - zresztą jako biografia film to kompletna kupa.

Abradab gdzieś się wypowiadał że scena gdzie Magik prosi o parę minut w studiu za ostatnią kasę to bzdura bo mieli nagrane w chuj godzin do wykorzystania.
@Tczewiak - ta szopka miała miejsce, ten wydawca wyruchał niejednego, Peja bluzga na gościa po dziś dzień.