PB nie tylko blokuje czary, blokuje wszystkie powery, wlacznie ze stylami walki. Czas trwania zalezy od konkretnego poweru, np. moj barb ma 3 pblocki po >6 sek kazdy (6 z ulamkiem). Recharge trwa 20 sek, wiec jak dobrze wytime'uje to przeciwnik praktycznie nie ma szans uzyc zadnego poweru (do tego dochodzi stun).
Co do figherlocka...
Kiedys taka postac nawet zaczalem robic, ale zrezygnowalem jakos przed R5. Podobalo mi sie, ze moze miec commandera (speed, group stun break, dmg buff, att speed), bh (track!), latanie, ma nuke, stuna, pare innych fajnych rzeczy, ale... jak cos jest do wszystkiego to jest do niczego. Nie polecam.
Odnosnie uwag Mac'a:
Ad.1. No co Ty, fly i nuke? figher? zabraknie mu many po 3-4 strzalach, do tego zada jakis smieszny dmg. Kazdy ranged wykonczy go bez problemu, a taki barb nie-ranged to po prostu zaczeka, az mu sie skonczy stamina. W starciu na ziemi nie ma z wieloma klasami szans, moze poza magami, ale tych to kazdy kosi jak chce
.
Ad.2. Hp moze ma wiecej, ale many ze 2x mniej, do tego off stance fighera nie podnosi dmg czarow, a i def nie bedzie wysoki przy MA, nuke jest przecietny bez off stance i debuffa, mana drain nie zdazysz rzucic, bo juz bedziesz dead, nawet stun nie pomoze.
IMO taka postac to pomylka, nie wazne czy BM figher czy figher/nuker :<.