Mandaryna zagra Ben Kingsley. Z jednej strony fajnie, ale z drugiej widac juz sie zalapal na role etatowego villaina.

Oj, ten facet ma tyle rol za pasem, ze pisanie o etacie na jakikolwiek archetyp postaci to gruba przesada

+ osiągnął już tyle, że nawet jak do końca życia pogra sobie złych gości to raczej mu to kariery nie spierdoli

Wczoraj była premiera Skyfall, a tu coś cicho. Na razie dobre recenzje zbiera. Osobiście lubię serię o Bondzie i liczę na świetny film po słabszym QoS. W kinach w piątek. Reżyserem jest Sam Mendes, który ma dobre tytuły na koncie. No i o ile na początku sceptycznie podchodziłem do Craiga to zmieniłem zdanie. Najlepszy Bond od czasów Connery'ego.

Niedawno obejrzałem Glengarry Glen Ross - szkoda że takich filmów już nie robią, świetny, polecam (uwaga- nie ma w nim eksplozji, seksu, zabijania).

to samo sobie przeczysz

czyli film dla pedalow jednym slowem

Sam polecałeś film o słoniu ;]

Jechalem na wycieczke busem i mieli w zagłowkach filmy do wyboru. Jako ze oszukac przeznaczenie czterdziesci siedem juz mnie nie bawi to odpalileł ten film o słoniu.
No prosze ja Ciebie, brutalnie sztampowy melodramat, z historią prostą i ckliwą do bólu. Jedyne co ratuje ten chłam dla nawiedzonych 40-latek to setting w jezdzacym cyrku w czasach wielkiego kryzysu.

przypominam, że mrynar tak samo jak nokius, wojewódzki i dereszowska polecał salę samobójców

jestem jaki jestem

sala bardzo dobra - podtrzymuje, slonia nie bede bronil - mi tam pare rzeczy sie bardzo podobalo, ale fabula nie powala, to prawda

Woda dla sloni to straszne goawno. Zasnalem na tym i powiedzialem, ze nigdy wiecej. Zreszta Patison tam jest - nie wiem czy ten koles taki jest czy wiecznie na jakis spowalniajacych dragach...

Jedyny film jaki byl do zniesienia z nim to chyba remember me, powiedzmy zaskoczylo mnie zakonczenie (chyba, bo jzu nei pamietam). Ale wiekszosc filmu to raczej zamula z Patisonem ;p

Trailer Evil Dead http://www.youtube.com/watch?v=ceBXUyuv4Q0

Czy mi sie wydaje, czy te remake to bedzie bardziej horror niz horror-komedia....

Pierwsza część to był rasowy horror

Mr. Nobody to number uno jeśli chodzi o ckliwe filmy.

Nowy 007 - taki sobie.
Rozpierducha jest, ale scenariusz tak nie bardzo trzyma się kupy. Tak do połowy film fajny, potem zaczyna przynudzać, a nostalgia dosięgła nawet ludków od efektów. Bond pod windą czy wybuch... Lata 70te.

Jak sie ogladalo to po raz pierwszy w wieku ~10 lat to owszem;)
Teraz laska bedzie zabijac zlo? Lepiej by ED 4 z Brucem zrobili, hehe.

http://filmdrunk.uproxx.com/2012/10/arn ... d-of-conan



Hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm.............

Pewnie zagra starego Conana-wladce ktory klaniajac sie w strone fanow starej wersji ,zetnie glowe Jasonowi Momoa

jakie hmm.
ja nie bardzo widze, kto mialby zastapic aktorow starej szkoly kina akcji.
tak na zachodzie jak i w polsce.
jak 'zrobia' arniego to bedzie pewnie zajebiscie wygladal.