FPSy ucierpialy przez konsole bo:
- Od Halo1 w wiekszosci gier mozna nosic glowna bron i sidearm. Ewentualnie rifle, special i sidearm. Dlaczego? Bo na padzie jest za malo guzikow. W miedzyczasie na PC standardem bylo 1-9. Patrz Half-life, quake.
- Z racji tego ze celuje sie wolniej i obraca sie wolniej, to przeciwnicy i poziom trudnosci musza byc do tego dostosowani. Tak wiec rozgrywka jest dostosowana do konsoli, a PC cierpi dlatego, ze portuje sie 1:1. Chyba ze danemu studiu pozostaly resztki godnosci.
- Dlatego ze generalnie rozgladanie sie na padzie dlugo zajmuje (jest nudne), to zniknely rozbudowane mapy, gdzie trzeba bylo szukac wyjscia, biegac w lewo i prawo po klucze i poprostu sie odnalezc. Na padzie sie spoko idzie do przodu i bierze zakrety 90'. Pionowe rozgladanie sie jest malo uzywane.
- Zarzadzanie jakims inwentarzem (Systemshock2) jest w ogole nie do pomyslenia, bo 2 szybkie klikniecia zmieniaja sie w tryb kursora i bez kursora i jezdzenie w lewo i prawo po ekranie.
- Cale interfejsy sa budowane pod kontroler, ograniczane sa opcje poprzez brak guzikow. Nie mowie juz o grafice.
- Tricki typu rocketjump sa praktycznie niemozliwe na kontrolerze.
- Znaczne gro tytulow ma chest-high walls i jest klonem gears of war jesli chodzi o gameplay. Nawet taki uncharted..
Jeszcze troche tego jest, niechaj ktos cos dorzuci