candidoser napisał(a):
tak, nie cod, tylko CS.
dokladnie chodzilo o to:
"I, personally, have always enjoyed using Mouse Accel in Quake games and no Mouse Accel in CS. In Quake, I liked Mouse Accel because it got me on the guy fast and allowed me to use a lower sens. In CS, the game rewards no Mouse Accel in movement and most of the fights are over within seconds. So no need to have hit-scan setup to keep your crosshair on the guy every second and be moving very slowly with the mouse. You need to just REACT as fast as possible and KILL. In Quake, you’re still killing super fast, but there’s more gun changing, positioning and fights just last longer. So if you can be dead on for a good amount of time. it really pays off."
http://news.fatal1ty.com/fatal1ty-blog/ ... nsitivity/wychodzi na to, ze zrobili dwie wersje akceleracji w QL.
były dwa, jest jeden
osobiście nie uważam, że accel daje coś jeżeli chodzi o hitscan, ale w quake trzeba się naprawdę szybko obracać podczas poruszania (mapy w każdym innym fps są zwyczajnie płaskie, pamiętam, żarcik scenowy gdzie mówiono że tylko quake jest trójwymiarowym fps a kamper strajki są 2d
)
a do tego trzeba mieć bardzo dobrą celność, więc używam bardzo niskiej czułości myszy do kompletu z tak dobranym do łapy/myszki accelem abym mógł od razu zrobić obrót 90/180 stropni w każdym kierunku bez jakiegoś epickiego machania ramieniem
jeżeli ustawiacie sobie mysz, polecam odpalić jakąś mapę z pochodniami/znakami na ścianach (światła na mh na dm6 na przykład) i sprawdzać przy jakim ustawieniu dobrze Wam się obraca myszą tak, żeby od razu strzelić prosto w latarenkę (czy co to tam jest) np mając wcześniej mysz wycelowaną w kierunku rl, albo pod jakimś innym dziwnym kątem
do tego dopasować tak żeby się dobrze skakało i miało dobrą celność z lg, voila
), na ekranie nie widać zupełnie nic (rozmiar eksplozji) wszyscy giną, gg 
