Nie ma MB, nie ma skillchainów (WHY SE, WHY!?!??!), napierdalanie w end game ogranicza się do walenia thunder, fire3, fire, fire, fire, fire, blizzard 3 i od nowa.
W fate spamujesz blizzard2, w instancjach czasami fire2/blizzard2 jak jakieś ady wyskoczą. Zbyt dużo dmg też nie zrobisz bo fire2 ma tylko 100 potency i zabiera kurwa 1000mp, to se 3 razy walniesz, z drugiej strony możesz blizz2 spamować tylko, że robi jakieś 3 razy mniej dmg, no ale nieskończone mp wtedy.
Czasami jakiś buff na dmg albo sleep, w primala ognia - Ifryta napierdalasz ogniem ;/ dwa kurwa elementy czarów to jest jakiś śmiech na sali i profanacja BLM i FF moim zdaniem.
Lepiej już chyba tego summonera/schoolara robić.
Podsumowując, szłąu nie ma, dupy nie urywa.
Jeszcze takie smaczki są - doty nie budzą moba
PS
Jakby tego było mało to jako sub do BLM jest wymagany ARCHER, bo mają tak wiele wspólnego ze sobą