Czy ja wiem. Ja wybrałem ścieżkę soldier i polega to na tym, że na danym terenie znajdują się 4 ukryte misję, które polegają na... obranie jakiegoś obiektu przed falami (5 fal) atakujących wrogów (3-4 wrogów, ostatni to "boss"). Jakieś 2 minuty zabawy. Bida z nędzą. Jak tak jest z pozostałymi ścieżkami to na pewno nie jest to nic nadzwyczajnego. I wbrew pozorom lipiec to nie taki odległy termin, aby można było z grą eksperymentować. Kabra ta gra i tak nie jest dla Ciebie, bo tu jest jeszcze mniej skilli niż w TESO

Akurat twoje zdanie na temat jakiejkolwiek gry mnie interesuje tyle ile mongolski balet.
Natomiast, roznica miedzy ESO a Wildstar jest taka ze ESO juz wiem ze jest chujowym cash-grabem i failem na miare SWTORa a Wildstar jeszcze ma szanse, po czesci dlatego ze nie stara sie wymyslec kola na nowo i wciskac swoich zajebistych inaczej pomyslow i bzdur w stylu voiceovery za 50 milionow USD tam gdzie ich nie trzeba.

A co do ilosci skilli (i wybieranych naraz do 'builda' i wszystkich dostepnych w grze - pasywnych i aktywnych) to proponuje policzyc jeszcze raz bo swoim chujowym, nic nieznaczacym spamem i probami 'mockingu' (duuuzoo chlebka jeszcze misiu) mnie tylko smieszysz a niepotrzebnie wprowadzasz w blad ludzi ktorzy przyjda tutaj szukac info o grze (skilli jest po 30 na klase plus passive i upgrade'y aktywnych - to jest o 100% a moze nawet 200% wiecej (liczac AMPy inne dla kazdej klasy) niz w calym ESO, gdzie skilli jest chyba kolo 80ciu na cala gre).

W obu grach gralem w strees testach i pod kazdym wgledem oprocz grafiki Wildstar > ESO. Co nie oznacza automatycznie ze Wildstar jest/bedzie dobrym MMO. Niemniej jednak ze zawartosciowo Wildstar bedzie kilka razy wieksza i bogatsza w features gra niz ESO. Zreszta trzeba byc slepym zeby tego nie zauwazyc od razu.

Osobiscie interesuje sie ta gra min. dlatego:



Tak jak mowilem - mily powrot do korzeni. Watpie abym mial czas na jakikolwiek HC raiding ale sprobowac powipeowac w PRAWDZIWYM RAID contencie i przypomniec sobie glorious WoW-Vanilla Molten Core/ZulGurub/itd.. (gdzie np nie trzeba bylo miec 17 poziomow trudnosci w tym 16 dla uposledzonych i dodatkowo easy) runs bedzie napewno milo.

a ile z tego grania poswieciles na pvp?
bo doskonale zdajesz sobie sprawe, ze wiekszosc ma juz wyjebane na pve, raidowanie i pizganie glupich mobkow.
oceniasz gre na podstawie ilosci/poziomu trudnosci - ale to ciagle jest walka vs ai.
ja ciagle czekam na jakies info odnosnie open world pvp (wow-vanilla style) w wildstarze. bo w teso pvp juz przetestowalem, podobnie jak pve, wiec mam co porownywac.
a mam wrazenie, ze ty znowu ograniczyles sie do 'sprobowania' polowy gry i od razu wystawiasz ocene.

Ale ja mam wyjebane na to na co ty masz wyjebane mendol. Jasniej juz chyba nie moge.
Jak bede chcial pro PvP to mam od biedy Darkfalla albo FPSy highlandera albo LoLa/Dote czy SC2 albo pierdyliard gier w ktorych jest PvP a nie ta smieszna, niezbalansowana namiastka, ktora jest w themeparkach.
Na podobnej zasadzie mam wyjebane na PvP w PoE, chopciaz cos tam dlubia w sumie nie wiem po co - waste of resources. No ale musza dlubac bo sa dosc 'wokalni' ludzie na forum ktorzy pierdola ze w HnS polegajacym w 99% na 'biciu AI''musi byc PvP...

Tym co mnie rozni od 'wiekszosci' jest to ze ja nie szukam w themepark MMO tego czego w nich nie ma i nigdy tbh nie bylo. Dla mnie ta 'polowa gry' jest 95%ami gry bo czasem sobie pierdolne Battlegrounda jak mi sie mega nudzi.

Dlatego dla mnie taki RIFT czy (potencjalnie) Wildstar sa warte uwagi (a np ESO nie bo sorry ale pod wzgledem PvE to to co zobaczylem w becie to nie jest nawet smiechu warte - pozatym gra jest ogolnie bardzo uboga w features i mechanika (np znikoma liczba skilli i mechanik klasowych - tych wlasciwie brak)... ze wzgledu na rozbudowane PvE i to nie tylko endgame raiding (RIFT tutaj wymiata).

Dla mnie themepark MMO (tak jak dla 99% graczy i think) to PvE... od PvP sa inne gry.. tak wiec wybacz ale bede ocenial 'pod siebie'. Jesli moge.

Pozatym niektore rzeczy sa obiektywne - np ilosc skilli 3 razy wieksza w WS niz w ESO, zon tez ma byc wiecej - 23 jest zapowiedzianych w Wildstar, w ESo jest ile? 15? i to zmaknietych i nie mozesz nawet przejsc do innych frakcji..., housing, open world PvP, etc... to sa fakty mendol.

No i sorry ale od tego ESO jebie konsolowa bieda na kilometr.

No i zeby niebylo - ESO ma plusy... marke (ktora pozwoli grze byc P2P przez rok), znany swiat (nostalgia), performance w porownaniu do jakosci grafy... i to by bylo na tyle w porownaniu do reszty themeparkow na rynku i Wildstar.

kabra ale zalozysz gildie w wildstarze?

Mam podobnie jak kabraxis, tzn w themeparkach interesuje mnie głównie pve/raidowanie. Po paru latach gry w dfo 1.0 niestety pvp w gw2/eso/rift jest dla mnie "mało emocjonujące" i po 20 min gry w to zaczynam ziewać. Co innego raidowanie z ekipą 20+ (niby w WS mają być raidy 40 osobowe jak wow vanili), gdzie klimat tworzy ekipa na TS ;] A jak ekipa jest dobra to nawet po 20-30 wipie na tym samym bosie można dobrze się bawić.

Od razu przypomniała mi się sytuacja z wowa vanili gdzie po wielu godzinach wipów na 4/5 bosie w mc (ten co podkładał bomby pod ludzi)
ktoś puścił na ts'e to http://www.youtube.com/watch?v=gh1IxhPwMb4 ^^ Trochę się pośmialiśmy, a w 40 osób zawsze przytrafi się coś ciekawego/śmiesznego ;]


btw ma ktoś klucz na zbyciu ;p ?

wiesz ultra, to juz nie czasy wow'a czy nawet rifta. mala 5-8 grupke jeszcze znajdziesz, natomiast duze raidy to w wiekszosci malolaty, z ktorymi musisz sie uzerac i 'sluchac' na tsie.
oczywiscie, pare ladnych lat temu to byl fun i pogawedki robily klimat.

co do pvp to oczywiscie kazdemu podoba sie cos innego, dfo bylo zajebiste ale nie wykorzystalo potencjalu.
jesli chodzi o themeparki to w zaleznosci od tego jak to jest zrobione, pvp daje mi duzo funu, tym bardziej, ze latwiej znalezc paru znajomych do wspolnego pizgania sie radosnie w cyrodiil, niz do 20 osobowego raidu.

kabraxis: nie pisalem o PRO pvp, wiec nie wymyslaj. z tego co zauwazylem to np. w przypadku teso, wiekszosc ludzi chce sprobowac pvp i dopiero po tym oceniaja gre.
dla ciebie mmo to pve i raidowanie - ok - tu masz TROCHE racji, natomiast nie wiem na ilu raidach byles w teso i ile dungeonkow zaliczyles - bo moze jednak nie jest tak zle?
i nie zgodze sie z tym, ze 99% wybiera pve - wystarczy poczytac tutaj, czy na forach innych gildii. polowa traktuje pve jako dodatek do pvp, bez wzgledu na tytul.
co do skilli to tez kwestia gustu. ja nie potrzebuje 300, wystarczy mi te 30, z ktorych musze tak 'poskladac' swoja postac, zeby nadawala sie do instacji, do pvp w zergu, solo czy malej grupie. tutaj teso ma naprawde duzo mozliwosci (wystarczy poczytac piszpana) i nie sadze aby na 10 levelu mozna to bylo ocenic.

i nie trzeba niczego szukac, po prostu kazdy z nas czerpie radoche z innych rzeczy. co nie zmienia faktu, ze da sie zrobic dobre pvp w 'themeparkach" - czego przykladem jest daoc. warhammer mial taka szanse, ale zjebali, w teso jak na razie zrobili to sensownie i jesli faktycznie spelnia to o czym pisali (pve questy, dungeonki w zonie pvp) to mysle, ze bedzie calkiem fajnie.

anyway czekam az pojawi sie wiecej info na temat serwerow pvp w wildstarze, bo byc moze tez bedzie to calkiem niezly fun.
na razie niestety nie mialem okazji potestowac wiec ciezko oceniac.

Co wy z tym teso w kazdym temacie? ;/

beta jest to gramy i gadamy ;p

@mendol
Skoro w wowie na chromagusie (server gdzie było może z 70 polaków) udało się zebrać 40ppl na raid i to jeszcze z każdej wymaganej klasy i w rifcie gdzie też szału nie było z rodakami a udało się zrobić dobrą gildie raidującą to nie widzę przeciwwskazań, żeby w wildstarze gdzie każda classa może pełnić dwie funkcje (healer/dps lub tank/dps) nie znalazła się gildia która chce raidować. Zresztą poza wowe i riftem (nie liczę eq/lotro) tak naprawdę nie ma na rynku nic gdzie można fajnie porajdować. A i te małolaty co zaczynały w wowie i pamiętają stare dobre raidowanie maja teraz po 25+ lat ^^

Jak pve będzie konkretne i będzie parcie na itemy to i ludzie się znajdą.

ja nie napisalem, ze ludzie/gildie sie nie znajda. bardziej chodzilo mi o to, ze nie znajdziesz juz tylu znajomych co kiedys, zeby robic to we wlasnym gronie

Jak bym chciał w massive multiplayer online game grać tyle ze znajomymi to chyba faktycznie raidy by nie były dla mnie ;] Ale naszczepcie jeszcze nie mam problemów z nawiązywaniem znajomości lub składania podania do już istniejących gildii ;p

Kabra założy gildię i zrobicie content.
Potem tylko musicie uważać na guild vault.

kiedys tak sie gralo. poznawalo znajomych w jednej grze i potem juz razem pykalo w kolejne.
takze nie chodzi o to, ze ktos ma problemy, tylko o cos zupelnie innego.

Dalej można poznawać nowych ludzi i grać z nimi w nowe gry. Gry są od grania, a nie trzymania się kurczowo e-przyjaciół.
W WS będzie pykać sporo ludzi i znalezienie ppl do raidu nie będzie problemem.

zamiast sie spuszczac znowu jaka to gra lepsza lepiej sobie pograc

ja jak pewnie wiele osob z tego forum pogra i w teso i w wildstara i w dodatek do d3 czy blackdesert albo nawet archage. ale zawsze beda smutasy dla ktorych fun to pisanie na forum o grze zamiast granie w nia. tak jak sa fora dla prawiczkow ktorzy pisza duzo albo fanow motoryzacji jezdzacych tramwajami. co kto lubi. dziwi mnie tylko ze zawsze tacy krzycza najglosniej i maja najwiecej do powiedzenia. wogole nie kumam problemu innych ktorych boli ze ktos w cos gra, moge zrozumiec ze komus sie jakas gra niepodoba i nie gra w nia ale tej calej dyskusji juz nie. serio wystraczy napisac mi sie niepodoba qpa etc. bo np. nie mozna nurkowac albo nie ma gwiazdek na czole czy cos i tyle. ludziska gry maja dawac fun a nie powodowac agresje na forum

Dokładnie Piszpan.
Ile to ja znam sekretów na temat gier w jakie grały niegdysiejsze sławy tego forum a nawet obecne bardziej lub mniej znane osoby
Ale zabiorę to do grobu! No chyba, że ktoś mi kompa przetrzepie i screeny pokradnie tzw. hard evidence, hihi.

tzn jest roznica pisac o wadach gry co sie zdarza i jest niemile widziane tutaj jak jest hype, a jest roznica faktycznie bashowanie gry dla bashowania.
ale zgadzam sie generalnie z tym co piszesz

a teraz na temat, ma ktos kluczyk zbedny na ten stress test wildstara? podobno duzo kluczykow poszlo, ale oczywiscie sie nie zalapalem.

KAZDY che kluczyk do bety wildstara takze wiesz

170zl na allegro widzialem;(