ponizej audi rs6 za pol miliona pln :

https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/ ... 8da62e73ce

https://scontent-a-mxp.xx.fbcdn.net/hph ... 6318_n.jpg

A się pochwalę. Kupiony mniej więcej taki na 99% (jakieś papierki zostały tylko).



Rocznik 2004, koszt 1300 ojro. Rozjebany silnik, więc prawdopodobnie trzeba doliczyć z 1k ojro na doprowadzenie do stanu używalności. Czyli za jakieś 2 miechy pojeżdżę bo będzie robiony po godzinach. ;p

Otwieram konto oszczędnościowe na przyszłe naprawy

gz ladnie wyglada a jak ci bedzie dawal frajde z jazdy to win

Thx ;p
Nie wiem czy dokładnie taki. Wiem, że czerwony i 3 drzwiowy (a taki chciałem, bezużyteczny bajer jak zdejmowany dach=win:D)

Fajny hardtop . Akurat na lato zdejmujesz tył i ruszasz takim pol-kabrio wozem w trase . Daj znać jak się coś zjebie i co było do zrobienia w silniku.

Jak się uda kupić to dam znać. Ostatnio miał być prawie kupiony podobny, ale 2005 i za 1500. Ale brat nie mógł się dogadać w kwestii rodzaju sprzedaży (coś z odliczeniem podatku, nie znam sie) i temat umarł.
Ten czerwony stoi w Austrii więc trzeba doliczyć 700zł na lawete, bo nie jest na chodzie niestety. :[

Jaki silnik?

na 100% 1.8. Tylko taki wchodzi w gre przy sciąganiu z zachodu. Powyżej 2.0 wchodzi jaki podatek/akcyza/cokolwiek.
Ale zobaczy się co jest z silnikiem. Może już w polsce wpieprzy się tam 2.5 (chciałbym :3) o ile będzie to możliwe w Freelanderze no i będzie opłacalne bardziej niż naprawa.

I tak bedziesz musial zapalcic akcyze, ale od 1.8 tylko 3.1% wartosci. Masz uszkodzone auto, wiec duzo to nie bedzie. Do tego 500zł oplaty recyklingowej, 160zł dla urzedu skarbowego, okolo 200zł za tłumaczenia dokumentow i 260zł przy rejestracji .

Od razu orientuj się ile gaz do tego, bo nie jedzie, a 13-15L benzyny pociagnie. Jak zostawisz sobie z napedem na 4 to blizej 15.

Zadzwoń do tych z landroverowy.pl - wysokie prawdopodobieństwo, że mają jakieś używane silniki na stanie.

Spoko, spoko. To już wszystko ogarnięte. Gaz będzie montowany od razu po przyjeździe (po kosztach, czyli jakieś 1500 z tego co wiem).
Generalnie koszt 100km na gazie to 35-40zł w mieszanym z moim stylem jazdy. Ale mam to w dupie, bo po mieście jeżdżę ZTMem/Rowerem . To czy on pali 10 czy 15 litrów (gazu) jak robie góra 400-500km miesięcznie (i to w porywach) to żadna różnica.



Tczewiak, nie ja to będę robił. Mój brat jest z Radomia. Jak tamci handlarze czegoś nie mają to nie ma tego na świecie . A, że ma "radomską renomę" to nikt mu tam gówna nie wciśnie.