Piszpan napisał(a):
pogralem w divinity troche i nie jest zle, chociaz wkurza ze na pocz jest malo walki a duzo bieganiny od npca do npca. questy itd. nijak nie sa oznaczone tz. wychodzi na to ze trza pogadac z kazdym npcem czasem kilka razy (niby takie oldscholowe chyba lol) . sama walka fajna, rozwoj postaci tez do tego masa itemow ale tu bez jakis rewelacji (czyli standard +1 do int itd.) co najbardziej mnie wkurza to poza walka postacie chodza jak mucha w smole i lootowanie skrzynek czy bieganie po miescie robi sie strasznie meczace. co mi sie jeszcze spodobalo to muza nawet spoko wpada w ucho.
Dla mnie to właśnie olbrzymi plus, że nic nie jest oznaczone. Trzeba samemu pogłówkować jak rozwiązać różne problemy, ba - trzeba się często nieźle postarać aby dostać ciekawe zlecenie. Tego mi bardzo brakowało w tych miałkich i łopatologicznych produkcjach wypuszczanych ostatnimi laty.
Walk jest akurat w sam raz - nie za dużo i nie za mało. Co więcej - jak już są to wymagają też kombinowania. Przeciwnicy są dobrze dobrani i również samo otoczenie jest tak dobrane, że każdą potyczkę można przejść na wiele sposobów - często nie angażując się bezpośrednio w walkę. Mina, wyciek gazu, pułapka-potykacz, beczka z olejem - to są wszystko elementy, które można wykorzystać. Ilość rozwiązań idzie w setki i to bardzo mi się też podoba.
Przedmioty nie są wcale takie płytkie jak piszesz - na początku faktycznie, większość jest białych - niemagicznych, później pojawiają się niebieski z 1 lub 2 cechami magicznymi, a dalej zielone z różnymi kombinacjami. Sam sprzęt nie jest tu jednak najważniejszy bo najwięcej można zdziałać wykorzystując różne elementy otoczenia i łącząc różne efekty np. wylać wodę z beczki, rzucić obok mokrych przeciwników czar z lighningiem, jak nie ma wody to czasem jest śnieg, który wystarczy wcześniej roztopić ogniem itd, itd.
Postacie mają prędkość poruszania opartą o wiele czynników - stopień obciążenia, typ noszonej zbroi i inne parametry. Można to wszystko dostosować - mój warrior biega jak sprinter bo zainwestowałem w speed i movement w sprzęcie. Mobilność jest bardzo w tej grze cenna, wielu przeciwników umierając detonuje się lub otacza toksyczną aurą.
Jak dla mnie gra fantastyczna, od lat czegoś takiego nie spotkałem. Jest to również mój pierwszy, na prawdę udany projekt z Kickstartera, który wsparłem.