Oldschool - kawa i fajka na sniadanie;)
Mam tylko nadzieje, ze mieszkasz w domku, a nie w bloku.

Ale wiatraczek czysty czy w kupie?

Ehh pewnie wpadnie Xanth i zaraz wytnie temat tworząc nowy pt. "Pieszczoch sra z wentylacją"

mam nadzieje.

Studenckie czasy mi się przypomniały. Kolega z pokoju obok przywiózł kawiarkę i Lavazze (dla biednych studentów to był luksus) i tak się zaczęło. Kawa i fajka i na zajęcia, albo nie.

Tor,

Droga kawa i fajki na studiach to było coś. Zwłaszcza sesja+kawa+fajki o 22:00 :>

Też paliłem jak paliłem w domu w pokoju za czasów wowa i chlałem do tego kawę. Nie było nic lepszego jak faja, sracz i kawa rano.

Teraz to ja mam sesja w cs go + kawa o 22:>

Ta, na studiach jak był WoW i Xanth załatwił mi betkę w US przed wydaniem gry to goniłem jego lvl z fajkami/kawą/browarem.
Wtedy to 12h zajmowało wbicie 20lvl i nikt nie wiedział o dublowaniu questów i ich farmieniu i tak człowiek zapierdalał 3x w to samo miejsce nawalony jak szpak z tętnem 120 i pełną popielniczką obok.

A własnie, bo Mendol już pierdoli głupoty i zaczepia i ogólnie /chujmode mu się włączył za offtopa to z w miarę niedrogich kaw polecam do ciśnieniówki i nawet zalewania czarną arabice Douwe Egderts, na studiach pijałem non-stop.

EDIT: Sprawdziłem aktualną cenę tej kawy.... o ja pierdole jaki stary jestem. Za moich czasów ja ją kupowałem po 9zł w Berti T_T Teraz chodzą po 24-28zł!

tej no wiele mozna zniesc, ale juz kurwa bez przesady z tym sraniem tutaj pieszczoch.
chcesz wrocic do czasow liceum to se idz do flames i tam wspominaj ;p

Ty weź nie narzekaj i kup tą Egberts - nie pożałujesz. Tylko ta cena skoczyła po 10 latach jak pojebana.
Aż kupię sobie na ten weekend.

kupilem juz dawno temu jak radziu polecal.
dla mnie ok ale zonie nie przypasowala.

Bo to mocne w cholere jest.
Żonie może golda kupić? Łagodniejsza jest.

no to za jakas chwile, dzisiaj przyjezdzaja 3 polecone przez embe i tor'a.

Zawsze można pić swoją a żona swoją.
Ja już powoli mam dosyć rozpuszczalnej bo to przez moją zacząłem pić. Coś chyba wrócę do picia swojej kawy, a ona niech pije rozpuszczalne.

no srednio sie to sprawdzi, bo musialbym odmierzac ziarna i wsypywac na zmiane do mlynka.
chyba, ze mowisz o mielonej.

No ja nie widziałem różnicy między ziarnista a mieloną od Douwe.
Albo zajebiście mielą i ją przechowują, albo ja nie mam tak wyczulonego smaku. Raz tylko kupiłem ziarnistą i mieliłem, tak to zawsze mieloną.

to kupie mielona dla zony, jej sie i tak nie chce mielic za kazdym razem

Piję od paru dni La Brasilianę, bardzo dobra kawa. Plus dla embe.

o, to jutro otworze i stestuje.