iniside napisał(a):
Jest duza roznica pomiedzy historia (swiata), a fabuła ktora zazwyczaj dotyczy konkretnych postaci i jest przekazywana w przez postacie.
A jesli juz mowimy o zamkach. Bardziej ciekawe, moze byc jego położenie i konstrukcja, niz to kto w nim tam kiedys mieszkal.
Zazwyczaj, to wlasnie te elementy przyciagaja tam w pierwszej kolejnosci, a dopiero potem sie dowiadujemy co sie tam działo.
No chyba, ze ktos ci wczesniej zaspoilerowal, ze mieszkal tam psychopata nabijajacy ludzi na pale...
Jest różnica między historią świata, a wątkiem (fabułą) poboczną.
Podobnie z "elementem przyciągającym". W dobrej grze raz będzie to położenie / konstrukcja / wygląd, a innym razem właśnie "zaspojlerowanie", które może być łatwo osiągnięte np. 1. Przez róznych NPC mimochodem wspominającym o czymś tam gdzieś tam lub 2. przez NPC zlecającego misję gdzieś tam 3. przez zmianę np. wyglądu terenów wraz z podążaniem w danym kierunku 4. poprzez wygląd terenu przed "zamkiem" - choćby nabici ludzie na pal albo dużo delikatniej tzn wszystko jest normalnie, ale np. w strumieniu obok zamku leży ludzka czaszka, itd 5. masę innych rodzajów i sposobów na przyciągnięcie
Dobry crpg będzie korzystać z wielu różnych elementów. Czasem subtelnie, czasem prosto w nos, czasem z jednego na raz, czasem z kilku.
Fabuła, fabuła/fabuły/wątki poboczne oraz historia świata to nie to samo, ale są to elementy przenikające się wzajemnie.
Cytuj:
Tego nie powiedzialem. Macie swoj Wasteland, PoE, Torment. Dokladnie wiem czego oczekiwac od tych gier, i dlatego ich nawet kijem niedotykałem i niedotkne.
No i dobrze, że mamy. Co nie znaczy, że nie chcielibyśmy więcej, a dobrze by było mieć podobny tytuł tylko wysokobudżetowy.
Ogólnie różnica między slaszerem a crpg jest płynna,ale dość wyraźna. Ty inside po prostu chcesz slaszera lub bardzieh może hack&slash-a tyle, że w TPP i lepszą grafika niż w Diablo, a nie crpg-a. Jak zresztą duża część playerbase, której wystarczy killowanie mobków, zdobywanie kolejnejnego levelka / nabijanie paska, a fabuła, watki podoczne i świat jakieś tam w tle, żeby coś tam dla zasady było.
Wcale się nie dziwię, że EA&Bioware robią to co robią, bo to mniej ryzykowne i tańsze. Pewnie wyjdą na tym całkiem nieźle biznesowo.