To po co w ogole idziesz?;)
U mnie na hobbita to idzie moja zona z tesciowa.

Hobbit jako film to tak sobie bo chyba jest już zmęczenie wizją jaką nam przez tyle lat oferuje jackson, jednak wykonanie i to że jest to HFR 3D podnosi walory wizualne na tyle że 8/10 daje przy czym lotr 9/10 jako całość.
W domu wersja ee oczywiście musi być.

Wracając do kin, niestety cyfrowe 2K to juz za mało, ja na projektorze i źródle tylko 720p/1080i mam lepszą jakość niż w kinie
Muszą coś z tym zrobić bo zalewanie repertuaru gównianymi 3D nie da im już większych dochodów.
Podobnie IMAX, bariera technologiczna nie pozwala im na HFR, więc też są pod ścianą, tam jedynie ownują nadal filmy kręcone kamerami imax ale tego jest malutko.

Tak, tak embe. Tu juz chciales streamowac nieskompresowany material 1080p, tylko zapomniales, ze do tego potrzeba 1gbps .

Teraz sobie wyobraz ile dyskow trzeba bylo zeby trzymac te wszystkie filmy w wysokiej jakosci i jak bardzo by sie to nikomu nie oplacalo.

Swoja droga ciekawe czy zrobia cos z Silmarilliona albo cos co bedzie sie dzialo po wladcy piescieni.
Material jest, a starczy dopowiedziec co nieco. Ale raczej bylbym przeciwny takim pomyslom.

iniside ale o co chodzi ?

Na razie na szczęście nie mają praw do ekranizacji. Niestety Christopher ma już swoje lata, a nie wiem kto tam będzie decydował po jego śmierci.

Jakiś elfiokrasnoudzki romans by się przydał.

To by wychodziło co roku przez 20 lat.

W ktoryms temacie narzekales, ze material streamowany z internetu jest slabej jakosci, i najlepiej by bylo jakby streamowali nieskompresowany material w 1080p (;.

Teraz nrzekasz jakosc w kinie slaba. Nie wiem jakich ty cudow oczekujesz.

oczekuje ze kino nadal będzie wyznaczaj wysokie standardy, a nie będzie się cofać w jakości jak to ma miejsce z przeróbkami 3D, które są gorsze niż to co było 15 lat temu

stream jeśli będzie w jakości br to chętnie kupie, niech stawiają serwery na grenlandii, dyski teraz tanie

Właśnie wróciłem z Hobbita. Boże, kto mi odda te dwie godziny.... A mogłem grać w Skyrima albo ED

Heh no ja miałem mega mieszane uczucia. Jako film akcji w klimatach fantasy.

A co do Silmariliona to z tego co się orientuję (wyczytałem w jakiejś recce) to właściciele Śródziemia (rodzina Tolkiena) jest mega niezadowolona z tego co wyszło z Hobbita i nie zgodzili się na ekranizację. We'll see what will happen. Może inny reżyser?

o ja..
następne grupowe narzekania i chodzenie za karę do kina, na film który na pewno nam się nie spodoba na Star Wars-ach dopiero czy jest coś jeszcze po drodze?

Okres masz?

Hobbit - wow, jest źle, jest bardzo źle. Nie mogę uwierzyć, że ten film nakręciła ta sama osobę co Drużynę Pierścienia. Pomijam odczucia jako miłośnik tolkienowskiego uniwersum, ten film jest po prostu nudny. 90% tego filmu to sceny akcji nie wywołujące jakichkolwiek emocji, może poza zażenowaniem, bo miejscami wydawało mi się, że oglądam przygody Kojota Wilusia i Strusia Pędziwiatra. Do tego Jackson rozwleka 300 stronicową książeczkę na filmową trylogię, a nie jest nawet w stanie pozamykać wszystkich wątków. Ktoś wie co się stało z tym całym Ereborem?

Syn JRRa Christopher był już niezadowolony z Władcy Pierścieni. Zmiana reżysera tu nic nie zmieni. Po jego śmierci niestety zapewne prędzej czy później ktoś w rodzinie pęknie i filmowe wytwórnie zbeszczeszczą ostatnią świętość.

Dowiesz się z trylogii Toma Bombadila.

Nie no, w rozszerzonej edycji dadzą 30 sekundową scenę w której Jar Jar Wallace Żelazna Stopa przejmie władzę.

spoko, lotr i hobbit to już historia, teraz czekamy na tor20, spajdermen12, ajronmen17 itd...

Romans może nie ale wojny elfio-krasnoludzkie to chyba najprędzej bym przyjal z 'dopowiedzianych historii'.
Ale lepiej by się za nic nie brali więcej.
btw. co do tego, ze hobbit nie wywoluje emocji, ja miałem wrazenie, ze to przez jakość filmu hehe.

np. zginal Smaug... "i co, już? po wszystkim?"
Ogolnie dobrze chyba, ze dość slabo pamiętam hobbita.

Ja jestem najbardziej wkurwiony na to, że mieli kupę hajsu a zamiast zatrudniś stażystów to każdy ork/goblin to efekt komputerowy. Całkowicie odbiera to duszę filmowi. We Władcy to był jeden z najlepiej zrobionych elementów. Nawet to jednak nie uratuje tego filmu bo jest po prosty słaby. Wątpie aby Jackson podjął decyzję o tym aby podzielić Hobbita na 3 części. Tak czy inaczej film spartolił. Ludzie śmiali się częjściej niż na jakiejś komedi a ja czułem momentami zażenowanie tym co dzieje się na ekranie.

i pewnie znów dostanę przy premierze SW