Wydawało mi się, że po ataku na Polskę ten Zachód wypowiedział Hitlerowi wojnę. Akurat w 39 nie mieli wyjebane. Po wojnie już tak.

Zachód miał wyjebane na przemysłowe mordowanie - przede wszystkim - żydów i Polaków, a my mielibyśmy przejmować się brytolem czy francuzem? Nie mówiąc o tym, że taki francuz czy belg to mieli wakacje w porównaniu do nas.



Wróć do szkoły

Zapomnialem, że ty uczyleś się historii na indywidualnych zajęciach u proboszcza.

ale jakie ma znaczenie to co zrobili 70 lat temu?
wazne, ze teraz ruchaja nas pokojowo i to za pelnym przyzwoleniem wladz.

Zachód agresywnie zrzucał ulotki by Polacy stawiali zacięty opór.


No możnaby się w końcu nauczyć, że inni będą ostatecznie dbali o swoje interesy, a nie będą przyjaciolmi na dobre i na zle.

Patrząc na same Czechy dołączenie do Niemiec wyszło im na dobre, bardzo małe straty w ludności, żadnych sankcji po wojnie. Tyle że wyjebali ich razem z nami pod ruskie scierwo

jak idziemy w political fiction to twierdzę, że wcześniej czy później zrobiliby z nas slejvikow.
@high Bo chuja wtedy mogli zrobić więcej. Jakby nie kacapy to dis w Londynie Mareczek by po niemiecku mówił.

Co Ty pierdolisz za głupoty?
Niemcy to byli zbrodniarze i nikt tego faktu nie podważa.
Mowa jest o bydle ze wschodu co nawet zejść po schodach nie potrafili albo zesrać się na kiblu.

@blenda-menda
Nie masz wiedzy historycznej, więc po co się wypowiadasz?

Niekoniecznie, po rozjebaniu ruskow była by też opcja sojuszu z zachodem i utworzenia wschodniego frontu tylko w tym przypadku pod polskim dowodzenie. Można sobie tylko gdybać, ale imo to co przeszło naprawdę do historii było najgorszym scenariuszem z możliwych.

Tor- mysle, ze jednak brakowało jakiejś porządnej reakcji. Zamiast tego Hitler zajmowal kolejne terytoria jakby w gierkę grał. Głupia Francja mogłaby się zdecydowanie lepiej bronić, no ale to francuzi...

Sojusz z Hitlerem na niewiele by się zdał, pewnie myśleli o nas podobnie jak o Ukrainie.
I tak ostatecznie skończylibyśmy pod łapą ruskich. Ale może jednak udałoby się uniknąć tylu zniszczeń.

Włochy i Japonia jakoś nie przeszły na stronę aliantów.

Hitler wydymał koncertowo całą Europę od przejęcia władzy w 33 i rozpierdoleniu ichniejszej demokracji. Polska oddała niepodległość zaborcom i na 123 lata zniknęła z mapy. Niemcy po porażce w WWI w 21 lat byli gotowi, żeby podbić Europę. Nie dziwne, ze patrzyli z góry na wschodnią dzicz.

Bo Hitler miał takiego gościa jak Hjalmar Schacht i jego weksle a problem z nimi związany był załatwiony wojną

Demokracja szlachecka to z jednej strony patologia, ale była też stosunkowo ciekawa i miałą też pozytywne oblicza. Polakom jakoś nigdy nie było po drodze z władzą absolutną.

a jakie byly te pozytywne oblicza?

Według mnie system nie był az tak zly, ale jak zwykle... ludzie. Na papierze wszystko zawsze wygląda ok. Ideowo UE też jest super a wyszło jak zwykle, dupa a nie wspólnota. W sumie to nawet termin 'demokracja szlachecka' jest nie do końca prawidłowy. W późniejszym okresie to nawet liberum veto miało być stosowane z dobrych pobudek a wyszło w praniu wręcz przeciwnie ;d

Choćby takie pozytywne oblicza, że szlachta w ogóle mogła o czymkolwiek decydować co było w innych państwach nie do pomyślenia. Inna sprawa jaka ta szlachta była, przekupna itp. Z innej strony jak udało im się w końcu ustalić jakieś prawo to w zasadzie wszyscy go przestrzegali.

Zwyczajnie jak to ludzie, nie wszyscy byli tacy sami, niektórzy waleczni, praworządni, honorowi, dumni, czasem jednak udało im się jakies sensowne prawo ustalić, albo zerwac sejm w dobrym momencie. nie wszystkie te cechy są dobre w polityce z kolei, ale dalej duża część szlachty to było warcholstwo, gdzie liczyła się prywata itp. No i jednak do końca nie rządzili, byli władcy, którzy umieli ich wziąć za mordę.

Szlachta bez majątków to było sporym problemem.

Anglikom też nigdy nie było po drodze, ale u nich rozwiązania ustrojowe nie przyczyniły się do rozmontowania całego państwa.
Demokracja szlachecka oszczędziła nam paru chujowych wojen religijnych szalejących w całej Europie w XVI i XVII w., szlachta oczywiście była ustawiona jak ta lala, system siłą rozpędu funkcjonował przez ok. 200 lat. Potem wystarczyły 1-2 nieudane wojny, załamanie koniunktury na nasze zboże i RP z regionalnej potęgi zaczęła przekształcać się w półtrupa i plac zabaw dla pozostałych mocarstw.

Bzdura

Mogę się mylić, może mnie poprawicie, jeśli dobrze pamiętam to Szwajcaria późno wdrażała się w demokrację i chyba dobrze na tym wyszli

Ja nie mowie, ze demokracja szlachecka była super, bo miała mnóstwo wad, ale jasne strony tez posiadala.

Junkier, Niah, kiedy streamujecie pojedynek w EUIV?
A angole się nie liczą, siedzą na wyspie dziwki w easy mode ;]

Jednak jesteś nieukiem nawet w sprawach historii Europy.