The Order 1886. Przeszedłem.
Strasznie wkurwiający "game"play. Fabuła znośna, ale od razu wręcz zna się zakończenie. Zmusiłem się ze względu na lykantropię. Lubię skurwieli wybijać.
Gra jest BARDZO słaba. Bardzo krótka i wydłużana poprzez wkurwiająco długie loadingi/cutscenki po śmierci.
Piękna grafika, która mogłaby być... tech demo.
Spadki FPSów zdarzają się gdy jest więcej oświetlenia. Objawia się to takim rozmyciem.
Także jest potencjał żeby Uncharted 4 i TLoU2 fajnie wyglądały.
Ogólna ocena 3/10.
To by mogło być wydane jako popierdółka na PSN. Jak ktoś nie grał to ta gra nie jest warta nawet 40zł za wypożyczenie. 20zł to max. Chociaż jako tytuł do wypożyczalni gier dla peasantów... rewelacja. Bo ładnie wygląda i wiele nie wymaga. 20zł ok, 250zł za zakup - kurwa lol
Jutro wezmę TLoU remastered z dlc, bo może wyglądać zacnie i nie przeszedłem jeszcze na hardzie. Prawdopodobnie to będzie lepszy cinematic feeling lolz.
Plus multiplayer, plus zombiaki, plus więcej gry w grze.
I replayability - tak jak przeszedłem 1,5 roku temu na ps3 - tak teraz mam ochotę przejść ponownie. W the order takie coś nie wystąpi - bez obaw.
_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania