tak z ciekawosci mareczek zweryfikowalem z moim wspolpracownikiem born & raised w w Cardiff (Walia) co pisales o prawie jazdy i obawiam sie ze o ile teoria w UK jest banalna do zdania , tak praktyczny to jest jakies 20 top krajow gdzie najtrudniej zdac , kolejna proba +70 GBP , odebranie dokumentu 20-30 GBP , teoria to 30 GBP

jak sie okazuje wcale nie jest tak rozowo

a tak ontopic , rozmawialem tez z jednym pakistem z leeds , bardzo czesto jedyne co maja wspolnego z swoim pochodzeniem to nazwisko , czasem raz czy dwa razy z ciekawosci odwiedzili pakistan czy pochodne ale nawet im przez mysl nie przeszlo tam mieszkac

Jak zawsze nawet nie chciało ci się sprawdzić kto był poprzednim burmistrzem. Walimy na oślep i może się trafi?

Był nim JAN ALICKI z Komitet Wyborczy Wyborców Porozumienie Społeczne Jana Alickiego. W tym roku startował przy poparciu Pis +PSL+SLD
PO w piszu nie wystawiało żadnych kandydatów w wyborach na burmistrza.

A PO-wski program walki z biurokracja omija szerokim lukiem urzedy miast? To czego niby dotyczy?

wysłać wszystkich extremistów (wojujących ateistów oczywiście też) na jakąś wyspę. Porozwieszać wszędzie CCTV. Rozdać plastikowe grabki. I otworzyć kanał TV 24/7 - oglądalność byłaby nieziemska. Huragan taki survivalowiec trochę - jako przedstawiciel wojujących ateistów nieźle by się nadawał. Tylko ciekawe czy byłby zdolny w imię swoich przekonań upierdolić komuś łeb przy samej dupie korzystając jedynie z plastikowych grabek?

Aldatha - nie pisałem, że jest super łatwo. Pisałem jedynie, że nie masz obowiązkowego kursu (który kosztuje) - może Cię uczyć ktokolwiek i nie musisz posiadać minimalnej ilości przejeżdżonych godzin pod okiem wykwalifikowanego instruktora (co też kosztuje)
Teoretyczny też wcale nie jest taki banalny. Te filmiki masakrują.
Btw. Polska jest na którym miejscu? Mi się wydaje, że tu zdawalność jest sporo wyższa niż w PL, gdzie za moich czasów (mierzenia linijką czy odstępy od liń są równe co do cm przy parkowaniu) albo z grupy 20-osobowej zdawała 1-2 osoby albo nikt

rozwaliło mnie to:

Władza centralna czyli rząd/ministerstwa nie mają możliwości ingerować w to kogo i ile osób zatrudniają samorządy. Tylko w przypadku bankructwa miasta i gminy i wprowadzeniu zarządu komisarycznego jest to możliwe.

no przyklad idzie z gory, wszystko sie zgadza.

montezuma - czy ja dobrze rozumiem? Napisałeś właśnie, ze ten cały PO-owski nagłośniony przez wszelkie prorządowe media program walki z biurokracją można spuścić w klopie bo od samego początku był niczym więcej niż kiełbasą wyborczą dla mało zorientowanego obywatela? PO kłamało?

ta sławna ustawa zakładająca ze 10% urzędników zostanie zwolniona w ramach oszczędności została uznana przez TK za niegodna z konstytucja. Widzę ze masz krótka pamięć.

No i za miast tego zrobili na odwrot i zatrudnili kilkaset tysiecy nowych urzednikow. Zelazna logika POwskich skurwysynow.

kilkaset tysięcy tz. ile? Podziel się swoja wiedzą z nami.

Negujesz fakt ze zamiast redukcji, co obiecali, to twoi alfonsi i skurwysyny z PO zatrudnili armie urzednikow?

Jak to jest byc tak zjebanym jak Ty?

Dane oficjalne, od 2008 wzrost zatrudnienia w administracji rządowej PO-PSL ( nie w budżetówce ) wzrósł o 10,5%, utrzymano średnią płace o ~30% wyższą od sektora przedsiębiorczego.

link do tych danych?

kwota wolna od podatku:
Kambodża - 8600zł
Mauretania - 3204zł
Tanzania - 4236zł
Polska - 3091zł


Spodobało mi się - FISKALNY AMOK:
W 2008 roku podatek dochodowy naliczany od płacy minimalnej (wówczas 1126 zł brutto) wynosił ok. 485 zł rocznie. W roku 2015 osoba zarabiająca minimalną płacę (obecnie 1750 zł brutto) w ciągu roku będzie musiała odprowadzić 1025 zł podatku dochodowego, co oznacza wzrost aż o 111 proc. w stosunku do roku 2008 (mimo że płaca minimalna zwiększyła się w tym okresie jedynie o 55 proc.). Wszystko przez brak aktualizacji kwoty wolnej od podatku, która od momentu przejęcia władzy przez ekipę PO-PSL cały czasu utrzymuje się na tym samym - dziś już absurdalnie niskim - poziomie 3091 zł.

Montezuma kiedy dogonimy Tanzanię? Bo o tak bogatym kraju jak Kambodża to chyba w tym wieku nie mamy co marzyć?

I drugie pytanie też do ciebie montezuma - akurat okres rocznych rozliczeń, więc ile zwrotu podatku dostaniesz w tym roku?

buhahahahaha. Właśnie "udowodniłeś" ze im wyższa kwota wolna od podatku tym kraj biedniejszy, lol

stanowczo protestuje, politycy rządzący u nas mają się lepiej od tych z w/w krajów

nie zgrywaj się montezuma, dane o zatrudnieniu i średnich zarobkach chyb wiesz gdzie szukać, są ogólnie dostępne

Czyli np UK ktora znowu podniosla kwote wolna to biedny kraj? Zelazna logika skurwysynow z PO.

Masz inną listę - te kraje dogonimy w 40000 roku:
UK - 48 000zł
Niemcy - 34 000zł
Francja - 25 000zł
Austria - 46 000zł
Hiszpania - 74 000zł
Grecja - 20 000zł
Włochy - 20 000zł

Co teraz udowodniłem?
Może poprzednim razem udowodniłem, że nasza kwota wolna od podatku jest niższa niż w krajach 3-go świata? pomyśl..

Masz hasło na następny zlot młodzieży z feudalno-socjalistyczno-złodziejskiego PO:
Ludzie nie jest źle, jest bardzo dobrze, a będzie jeszcze lepiej. Za 20 lat dogonimy kambodżę

nah, wedlug montezumy i po, bogactwo kraju i spoleczenstwa opiera sie na wysokich podatkach.
jak juz wszyscy bedziemy bogaci, to bedzie mozna obnizac podatki i podnosic kwoty wolne.