Wiesz co, farma farmą ale ja się tak wkręciłem i tak mi się podoba strzelanie że tego w ogóle w ten sposób nie odbieram. Po prostu gra się zajebiście i nie czujesz tej farmy, a każdy nowy statek to ogromna nagroda.

Jak ktoś podchodzi do gry w taki sposób, że jej głównym celem jest wygrindowanie X tieru to coś jest nie tak. Ale tacy masochiści pewnie się zdarzają.



Zmienisz zdanie jak po New Mexico przesiądziesz się na Colorado.

W wot było tak, że niektóre stockowe maszyny nie nadawały się do gry i dopiero po ich wymaksowaniu - wtopieniu odpowiedniej ilości złota można było coś nimi zdziałać. No i na wysokich poziomach ciężko było wyjść na plus z kasa a co dopiero pozbierać kilka milionów na nowe zabawki. Tak czy siak jak się człowiek wkręci i dużo gra to bez premki to się stanie męką a nie grą, ruskie miały mega łeb przy opracowywaniu tego systemu "f2p".
Z drugiej strony czym jest te 30-40zl na miecha za dobrą zabawę.

Dokładnie, w WoT było w chuj słabych czołgów. Nie chcę się męczyć kilkadziesiąt godzin na badziewnej maszynie, żeby popływać czymś fajnym. Jeszcze w czasach bety i tuż po było nieźle, ale jak kończyłem zabawę z WoT to już grind masakryczny. Nie chodzi o kasę, bo jak mi się spodoba to kupię premium statek i wio, chodzi o czas.

gosu, już czytałem parę dni temu i Colorado olewam w ogóle go nie kupuje od razu Karoline biore

A co z tym Colorado?

On sie w ogole nie rozni od New Mexico a ma tier wyzej wiec masz gorzej na nim.

http://worldofwarships.eu/pl/news/commo ... amouflage/

Fajne, about kamuflaży.

Hehe, jakby się nie różnił to by było dobrze, bo new mexico jest zajebisty, ale colorado ma 4 wieże po 2 działa. New mexico ma 4 wieże po 3 działa.

Dlatego Mexico jest lepszy. Colorado jest masywniejszy odrobinę więc delikatnie żywotność jest zwiększona.

pojawią się skiny pewnie, mam tu konto z dostępem do wszystkich armorów i modeli

przykład

bonus za daily mission jest żenujący - 35k za 3 wygrane, jak za jeden meczyk ściągam 200k+

Nie starczyło, żeby wygrać...

co ten Cleveland ma za AA? - przeleciałem swoją eskadrą (2x 4 torpedowce 1x 4 bombowce) olewając jakiegoś głupiego cruisera i wrócił jeden bombowiec... No masakra jakaś. Samoloty pękały w tempie co sekunda.

Może użył skilla, ale i tak jest dobry i bez niego.

desh co to za strona?

stanowczo za dużo osób gra carrierami. Co walka to 2 lotniskowce po każdej stronie.

Identyczny problem jest w wot (artyleria czyli takie lotniskowce z wows) i do tej pory tego nie rozwiązali także tutaj też tak będzie. :P

To nie jest problem, dla mnie lotniskowce nie stanowią w ogóle problemu a gram pancernikiem. Trzeba po prostu mieć oczy dookoła głowy i lokalizować samoloty, reakcja jak je zobaczysz i ewentualne zwrócenie się w ich stronę dziobem jest winem tutaj, gorzej jak stoisz bokiem i nie widzisz że zrzuca koleś torpedy na Ciebie.

Złote myśli marka najlepsze. Krążowniki mają AA, breaking news. Najlepszy balans tylko wtedy, kiedy marek jest jedynym lotniskowcem w meczu, bo inaczej nic nie może ugrać i głupia gra, że inni ludzie też mogą grać CV.


@ShadeKnight

Zabójczy mecz, jaki dmg?

A ja się pochwalę, 3 krotna cytadela w Caroline jednym strzałem, jak ja to zrobiłem to nie mam pojęcia