zaboleq napisał(a):
Właśnie skończyłem serce z kamienia. Nie ma chuja żebym wrócił teraz to F4 który po prostu przy Wieśku wypada masakrycznie słabo. Dodatek to esencja wieśka, ani chwili nudy, lepsze walki i ciekawe postacie.
Nie przesadzaj. Te dwie gry są kompletnie inne i nastawione na co innego. Wiesiek to gra nastawiona na fabułę, i tylko na fabułę. Ten świat jest pusty, tak pusty! Jestem osobą, która praktycznie w ogóle nie korzysta z szybkiej podróży, jazdę konną to uświadczyłem tylko w wyścigu. A tak to wszystko "z buty". I bardzo często zdarza się, że biegnąc z punktu A do punktu B nie ma praktycznie nic (nie licząc kwiatków). Stąd pewnie tak często nasiane punkty szybkiej podróży. W Fallout nastawiony jest na eksplorację, gdzie co chwilę coś odkrywamy, co można zeksplorować itp. I co za porównanie walki. No chyba, że chcesz porównywać melee z Fallout 4 z Wiedźminem. Fallout nastawiony jest na strzelanie. I tyle. Ja też mógłbym się przyczepić, że walka w W3 nie jest taka jak w Shadow of Mordor (bo żadna inna gra nie ma tak świetnie zrealizowanej walki na miecze jak SoM, oczywiście mam na myśli arcadowy styl, bo tak to wiadomo, że niedoścignionym królem pozostaje Dark Souls). Obie grą są zajebiste i w obie gry gra mi się zajebiście. Obie mają zastraszającą (chyba odpowiednie słowo) ilość kontentu, ale tak jak napisałem na wstępie, to gry kompletnie inne i nastawione na co innego.