Nie jestem ekspertem od whisky, kompleksów nigdy nie miałem, a i na słoika nie pasuję, bo od 19 roku życia się samemu utrzymuję więc... failzor.

Całkowicie się zgadzam bombay saphire jest w zasadzie na takim samym poziomie jak beefeater albo lonodon hill. Ta niebieskawa butelka chyba robi za cały marketing smakowo sa bardzo podobne.
Ale swoja droga jakie ty tam masz swieta w UK, ze az kilka butelek potrzebujesz na 2 dni swiat

@Dracos: no święta jak to święta - 3 dni, po butelce trunku dziennie na głowę - więc trochę tego wyjdzie.

@Tczewiak,

A co tu z Toba dyskutowac? Z Toba nie ma dyskusji bo napierdalasz jadem na lewo i na prawo jak bys mial zraszacz przyczepiony do ryja - nie akceptujesz, ze ktos ma inny gust niz Twoj, a jak ma to podpinasz to pod plebejskie smaki.

Nie ma sensu i tyle.

No, ale SvD - już nie raz udowadniałeś, że na alkoholu się absolutnie nie znasz. Gust masz - chujowy.

Dobrze Tczewiak. Mam chujowy gust, niech Ci będzie - daj mi listę co warto pić a co nie i od dzisiaj zmienię swoje przyzwyczajenia alkoholowe. Bardzo chciałbym dołączyć do elitarnego grona tych którzy mają zajebisty gust. Z mojej strony to tyle.

Wódka jest królem alkoholi tak jak szczupak jest królem jezior, hurr durr Janusz z Tczewa przemówił. :D

Dla zainteresowanych : terminy whiskey oraz whisky nie sa zamienne. Whiskey to trunek robiony w Irlandii, a whisky w Szkocji. Nie bedac smakoszem nie znam sie na ich roznicy, znam jedynie anegdote ktora mowi ze roznica polega na tym, ze whiskey destyluje sie trzy razy. A dlaczego ? To be sure, to be sure, to be sure...(bo jak wiadomo stereotypowy Paddy jest niedorozwiniety).
Dla najwiekszych smakoszy polecam kiedys wycieczke do Edynburga oraz wizyte w http://www.whiskibar.co.uk/ akurat po drodze do zamku, knajpa w ktorej mozna z menu zamowic "Whisky tour" zlozona z 4, 8, 16, 20 (o ile dobrze pamietam) gatunkow trunku podawanych po kolei przez barmana.

/błysk off

Zmieniając temat...

Pochwalę się moją kolekcją imperialnych stoutów/porterów do długiego leżakowania

http://imgur.com/AXBvZNr

D.O.R.I.S The Destroyer - Hoppin' Frog
Santas Little Helper - Port Brewing
Black - Mikkeller
Beer Geek Breakfast, Dessert, Vanilla Shake - Mikkeller
Hinterland - BrewDog
Jule Maelk - To Ol
Hemel & Aarde - De Molen
Bracia - Thornbridge
X-Porter - Huvila
Samiec Alfa - Artezan
Imperator Bałtycki - Pinta
Hades - Olimp
P.I.S & Love - Birbant
Imperial Stout - Tenczynek

Przecież napisałem, że zdarza mi się wypić Ballantinesa, po prostu nie uważam go za dobrą markę. Bądźmy poważni, rozmawiamy o alkoholach, które w swoim gatunku stoją raptem półkę wyżej od syfu produkowanego dla dyskontów.

Za Ballantinesa to ja podziekuje. To juz chyba wole twory biedronkowe. Smak tak samo slaby, cena nizsza.
Za to sprawdze to co Tczew podal.

Dokladnie.

Whisky z biedry czasem kupuje zeby sie najebac, lepsze niz wodka a cena podobna. Za to ballantinesa nie znosze - smakuje jak tanie whisky w UK (sa duzo gorsze niz te nasze tanie robione dla lidla czy biedry).

Tczw to znany specjalista od whisky, wylewa je do kibla i na tej podstawie ocenia ich jakosc.

Weź Ty kurwa się nabij wyborowej albo żołądkowej deluxe i skończ pierdolić takie smuty niegodne prawdziwego Polaka!


Dokładnie tak. Jakość whisky/whiskey i bourbona określa się po tym jak szybko spierdala ze spływem.

To kupie od razu dwie butelki. Jedna trzeba bedzie wylac do testow.

http://porter2015.ciechan.com.pl/

Kupiłeś?:>

Jakby był w sklepach do których chodzę to bym pewnie kupił. Ale specjalnie to bym raczej nie zamawiał.

BTW jest nowa warka Imperatora Bałtyckiego. Moja butelka leży już od września, ale może dokupię drugą by mieć porównanie. Polskich mam zazwyczaj po 2-3 sztuki - np. planuje obalić 1 Samca Alfa oraz P.I.S & Love w święta a pozostałe dwie sztuki zostawić na następny rok.

Ooo, dobrze wiedzieć! Na Imperatora to od dawna czekałem. Ogólnie szkoda, że tak niewiele porterów bałtyckich jest na rynku.

tez bym kupił imperiala ale to nawet cięższe do dostania niż dziwka bez syfa, w sklepach koło mnie rozchodzi sie w jeden dzień.

Na Samce Alfa w Chmielarni Take&Go na Bemowie to były zapisy. W ogóle się nie pokazały na półkach. Ale żeby było śmiesznie znalazłem potem jeszcze 2 sztuki w sklepiku na Połczyńskiej, stały sobie w lodówce jak gdyby nigdy nic to je przygarnąłem

Ale racja polskie RISy, mocne portery to czasem trudniej dostać niż zagraniczne cuda.

Anyway wg http://kororoweszyszki.pl/ Imperator ma być w sklepach od przyszłego tygodnia.

Ja się skusiłem w tym roku, bo w tamtym zapomniałem zapłacić i nie dostałem

Btw, nie wiem gdzie robisz zakupy ale Piwomaniak (https://www.facebook.com/Piwomaniak-238 ... 5/?fref=ts) jest świetny.
Aktualnie mam ten plus, że wychodzę z klatki i jestem w nim