1. Podatek od hipermarketów.
Jak dopracują ustawę to bardzo dobre, było zapowiadane w kampanii i szybko zostanie wprowadzone, oby tylko nie utrudniali życia drobnemu handlowi i małym sieciom sklepów "osiedlowych", inne kraje EU albo już to mają albo rozpatrują jego wprowadzenie.
2. Podatek od banków.
Podatek dla gigantów na rynku, te banki nie mają się co obawiać o pozycje na rynku, dla nich to koszty podobnie jak w innych krajach gdzie powoli sa wprowadzane podobne podatki, przeciętny konsument nie odczuje kosztów.
Banki w 2015 roku poniosły od "dodatkowych działań" koszty, które obecnie sobie chcą odbić na kliencie, żaden bank nie podniósł marż ze względu na planowany podatek bankowy.
Zaplanowane w kampanii i realizowane, jest ok.
3. 500zł na dziecko.
Było zapowiadane i jest w trakcie wprowadzania, dziwi mnie tylko że nie od stycznia 2017 razem z konkretnym budżetem.
4. Projekt tanie mieszkanie.
Rozpoczęły się prace dopinające projekt, nie wiem kiedy to wprowadzą ale pewnie od 2017 roku.
5. Ustawa medialna.
Nareszcie kur... burdel od zawsze w mediach publicznych, żaden rząd nie chciał tego dotykać, a jak się zabrali to była afera i wystawili rywina lub jakiś idiota nawoływał żeby nie płacić opłaty medialnej.
Mam nadziej że tvp zacznie normalnie funkcjonować i nie będzie przechowalnią cwaniactwa w mediach.
Plus za podjęcie tego tematu tak szybko.
6. Kwota wolna od podatku.
Wstępne prace rozpoczęte, możliwość prowadzenia chyba dopiero od 2017 roku, plan minimum pozwoli odzyskać ~1000zł rocznie, dla wielu rodzin to spory prezent.
Mam nadziej że kwota będzie rosła po ostatnim zamrożeniu jej poniżej kwoty egzystencjalnej, gratulacje PO.
7. Plany energetyka i kopalnie.
Sporo do naprawy po SLD, AWS i ośmiu latach PO-PSL, wątpię by z tego problemu zwłaszcza kopalni wyszło coś sensownego, tego nie da się uratować łatwo.
Jeśli uda się im odciążyć kopalnie od spółek i firm, które obrosły je i doją na każdym kroku to jest szansa by zaczęły przynajmniej nie przynosić strat, potem zmiany z setkami związków zawodowych i z funkcjonowaniem samych spółek.
Ciężki temat, żaden rząd od 26 lat nie odważył się tego dotykać, tam szły tylko kolejne przywileje i usadawiano swoich na bezpiecznych stołkach, a w budowaniu firm do dojenia kopalni geniuszem okazało się PO.
8. "sześciolatki" vs "siedmiolatki"
Jedyne co można było zmienić zostanie zmienione, czyli decyzja pozostaje w rękach rodziców/opiekunów, czyli nic nie zmieni bo większość nie zdecyduje się raczej na opóźnianie dziecku ukończenia edukacji.
9. Obniżenie/przywrócenie wieku emerytalnego.
Większość jest za, PiS to obiecał i realizuje, konsekwencje jakie to wprowadzi w efekcie każdy zna, krócej zbierasz kasę = mniejsza emerytura, mamy wybór i o to chodzi, nie wolno robić tak jak PO czyli zrywać umowy społecznej i nagle podnosić wiek emerytalny tym co funkcjonują w tym systemie.
10. Zmiany w słuzbach specjalnych, policji, prokuraturze i sadownictwie itd.
Jak najbardziej pozytywne propozycje, obiecali i wprowadzają
11. Projekt ustawy o podatku VAT.
Nie znam wszystkich szczegółów ale biznes wypowiada się pozytywnie, uszczelnienie i uproszczenie, parę kontrowersji, tu trzeba poczekać na więcej info.
12. Minimalne stawki za godzinę pracy i minimalna pensja.
Projekt dostosowuje delikatnie nasz kraj do EU, powoli mozolnie i do przodu, jest szansa że za kilka lat dogonimy ogon EU w tej kwestii.
Zaplanowane i realizowane.
13. Nowelizacja ustawy o TK.
bla bla bla.. kwik kwik kwik...
14. Zmiany w administracji, służbie cywilnej.
Idzie w dobrym kierunku, jak zapowiadano tak tez zaczęto robić, zmiana warty plus mam nadziej likwidacja hermetycznego zaplecza partyjnego.
15. Projekt ustawy odbudowującej przemysł stoczniowy.
Nie wiem, nie znam się, mam nadziej że nie pójdzie na to wiele kasy z budżetu, jednak tez było zapowiadanie.
16. Zmiany w budżecie na 2016 rok.
Jakieś przesunięcia i nowe wyliczenia, raczej kontynuacja projektu PO-PSL.
Przetargi w mon, imigracji do merkelowej, emisja gazów cieplarnianych itd nie ruszam tych tematów.
Nie wiem co tam jeszcze PiS zmajstrował przez te 45 dni ale śmiem twierdzić że więcej niż PO przez osiem lat