Aenima napisał(a):
Tor-Bled-Nam napisał(a):
To, że dzicz zachowuje się jak dzicz to nic dziwnego. Bierność i bezradność władz jest porażająca.
lewactwo to niestety choroba jak zespol downa, nieuleczalna, i w sumie dobrze niemca, moze ktos tam przejzy na oczy i w nastepnych wyborach cos zmienia.
To nie jest tylko problem niemiecki. Całkiem świeży przypadek masowych gwałtów na dzieciach w Rotherham w Anglii, których dokonywali imigranci. Wszyscy wiedzieli i nie reagowali, z powodów politycznych. "Lewactwo" to tylko tabloidowe słowo klucz, które ładnie się sprzedaje. Gdy w Irlandii w instytucjach prowadzonych przez KK przez dekady bito i gwałcono dzieci też lewactwo zamiatało sprawę? Lewactwo odpowiada za milczenie środowiska, jak znany prezenter BBC kilkadziesiąt lat wykorzystywał dzieci? Szukałbym wspólnego mechanizmu, gdzie władze oglądając się na polityków chcących uniknąć skandalu, czasem chroniących pewne grupy i środowiska, pozostają bierne i ślepe na to co się dzieje.
Co do imigracji to jedyna według mnie słuszna polityka to dostosuj się albo wypierdalaj. Europa powinna wprowadzić sensowny program pozwalający na legalny pobyt, uszczelnić granice i jednocześnie wprowadzić twarde prawo deportacyjne. Nie masz pracy przez kilka miesięcy? Łamiesz prawo? Wracaj skąd przyjechałeś.