Zamów sobie przebiegłe wielbłądy 6 latka bez problemu ogarnie.

teraz to sie w dupe pocaluj turek.

Nie dla bachorow (chociaz nawet z mlodszymi da sie bo nie jest strasznie skomplikowana) ale bardzo polecam http://galakta.pl/gry/gry-figurkowe-2/x-wing/

Ostatnio sobie pogralem u braciaka i mimo ze rundy troche trwaly to nawet dalo sie grac w 6 (3 vs 3), mimo ze optymalnie jest dla 2.

Gra fajna ale w chuj droga jak ktoś chce mieć coś więcej niż to co w starter packu.

o zajebiste, w sam raz dla mojego syna, bo ma swira na punkcie gwiezdnych wojen.
ale to nastepnym razem.

Porzuccie proszę jakieś, najlepiej familijne, planszówki, które mozna wystawić gosciom pensjonatu.
Najlepiej coś co po zgubieniu karty czy jednego elementu nie staje sie niegrywalne (np. blokus, Magie i miecz tez pogubią).
Bardziej skomplikowane i drogie odpadaja, bo to ludzie sami przywożą, raczej takie ktore łatwo z doskoku załapać. Ofc jakies scrabble/monopoly już są.

Tak na szybko zrobilem sobie liste:
- Cathan podstawka
- Dixit
- Taboo
- Fasolki
- Pędzące Żółwie
- Bang

Zadzwoń do rufena, pomoże.

Ja dodam moich faworytów -

Uciekające wielbłądy - coś jak żółwie, ale bardziej hazardowe + jest dodatek

Kragmortha - w bibliotece czarodziej strzeże książki czarów - a gracze są goblinami i muszą mu wykradac zaklęcia - jak kogoś złapie do dostaje klątwę z karą cielesną - np na słowo klucz musi taka osoba uderzyć w stół bo jak tego nie zrobi dostaje następną klątwę, po 5 klątwach osoba odpada z gry. Można się ruszać swoim golbinem jak i czarodziejem.

Kakao - prosta, przyjemna gra gdzie budujemy mapę i zbieramy, sprzedajemy kakao.

Napad na pociąg - wydane w tym roku, szybka gra na 5 rund, trzeba jak najwiecej nakraść - kazda postać jests unikatowa i ma wlasną umiejętność

Sabotażysta - karciana rozbudowana wersja mafii

Carcassone

King of Tokyo - o ile nie zgubia kosci (sporych) czy potworow (w sensie kilku) to problemu nie bedzie
Cytadela - karcianka od 3 do chyba 8 osob z dodatkiem
Listy Milosne - pierdolkowata gra karciana, kosztuje zaleznie od sklepu 13-15zl, a funu od cholery, tbh mozesz sobie sam druknac nawet bo to tylko 15 kart, a zasady do wyjasnienia w 15 sekund jak nie mniej
Coup/Ressistance/Avalon - to samo w roznych odmianach, Coup i szczegolnie Avalon jak dla mnie najciekawsze, wzglednie tanie od starszych wersji na rynku wtornym za 25-30zl do swiezych za ~55zl

Dzięki za propozycje. King of Tokyo jest spoko, ale głownie dzieki tematyce, przecietny kowalski sie w klimat nie wkreci.
Sabotażyste tez w sumie moge dorzucić, przyjemna gra, pamietam ze było troche śmiechu przy przeszkadzaniu sobie (ja to w ogole jestem fanem gier z 'interakcja negatywna').
Coup jest fajne, szybka gra, mało kart, duzo interakcji. W sumie nadaje sie, jeśli dzieciaki nie będą sie koło niej kręcić.

Cytadela i Carcassone to chyba za cieżkie, jak ktos w takie gra to przywozi ze soba, dla Cathana zrobilem tylko wyjątek, ze względu na popularność.
Dorzuce do listy jeszcze chyba Kolejkę/Pan tu nie stał - widziałem jak sie przy tym bawi rodzina w różnym wieku, bo starsi mogli sie polansować ile i po co to oni nie stali w osiemdziesiątym drugim.
Może jeszcze któraś edycje pociągów po europie, nie pamietam jak z tymi klockami, ale chyba jak sie pare zgubi tez nie mozna grać. I wielbłądy, na odmiane od żółwi.


A przeglądająć tematy planszówek zorientowałem sie, ze Ankh-Morpork awansował z "nie ma, nie wiemy kiedy bedzie" na "nie ma, po śmierci pratchetta stracili licencji i nie będzie EVAR".
No to kupiłem przedrożoną (minimalnie) nówkę z allegro bo za chwilie nie będzie do dostania nieużywana wersja z mniej niż pińcet. Bo to gra do ktorej mozna wracać i wracać.

W ostatni weekend bylem na GealCon w Dublinie i pograłem sobie w kilka gier.

Z prostych to jest Quin (trochę przypomina Eufrat i Tygrys) i Splendor (kurka jakie fajne wykonanie tych żetonów surowców )
Obie bez szału, ale jakby ktoś mi zaproponował pogranie to chętnie.

Ciekawą małą gierkę też obadałem: Harbour
Taki mały mózgożer, dosłownie kilka elementów surowców (które można czymkolwiek zastąpić jakby co), kilkadziesiąt kart budynków, karta rynku i karty postaci oraz 4 pionki.
Proste zasady: zbieramy surowce używając zdolności specjalnych budynków, sprzedajemy je na markecie żeby za kasę kupić budynki dla siebie. W momencie jak któryś gracz ma 4 budynki, gra się kończy.
Bardzo przyjemne kombinowanie i mało miejsca zajmuje. Idealnie żeby pograć na wyjeździe

Dobry deal na samodzielny exp pack Super Dungeon Explore 2 -> http://www.amazon.co.uk/dp/B00TVC8P6E z wysylka do polski wyszlo mnie ~165zl

Carcassone jest banalne nawet pięciolatki ogarniają

Dobble, proste w ch. i zajebiście grywalne.
IKnow, taki quiz z elementem obstawiania kto odpowie dobrze a kto źle, tez bardzo dobra.

Tak, Dobble idealne. Gralem ostatnio znow, fajne, czas leci, jest zabawnie i do tego mogą sie pogubić elementy bez problemu.

grał ktoś w Scythe http://boardgamegeek.com/boardgame/169786/scythe ?

z tymi świetnymi grafikami : https://www.artstation.com/artist/jakubrozalski

Nie wyszło jeszcze.

taa grafiki są świetne, gość miał wystawę we Wrocławiu w ubiegły weekend. Nie wiem czy jeszcze jest, ale jak by było to warto się wybrać.