Mark24 napisał(a):
skonczylem tego Doom-a. Mocny sredniak - prostacka sieczka na raz.
Torbis - trudne dziecinstwo jednak odcisnelo na tobie znaczace pietno. Powstrzymakbys sie od czasu do czasu od personalnych atakow tylko dlatego, ze ktos ma inny gust bo normalnie slona z butow to malo powiedziane. A jak nie mozesz sobie poradzic ze stresem to idz na zakupy.
Szanuje twoją opinie, ale czego tak na prawdę oczekiwałeś po tej grze? Zagmatwanej fabuły? Przekombinowanych walk? Bo nie bardzo rozumiem, dlaczego uważasz, że gra to średniak. Miał to być klasyczny shooter, nastawiony na totalny rozpierdol i to zadanie spełnił wyśmienicie. Jeżeli grałeś na stosownym poziomie trudności, to gra nie była spacerkiem w parku, tylko trzeba było mocno się naskakać/unikać/nastrzelać
Mi w sumie brakowało takiej gry, bo ostatnia taka wesoła rzeźnia zagościła u mnie w przypadku Serious Sama.
Jak dla mnie nowy Doom to mocne 9/10 w swoim gatunku. Zasiadałem do kompa, żeby dobrze się bawić i tak było. Nie mam do czego się przyczepić. Mogło być tylko jakieś lepsze zaprezentowanie nowych przeciwników. Tak jak ma to miejsce w przypadku tego grubasa np. Tacy baroni z piekła pojawiają się od tak w walce i tyle. Nie ma efektownego wejścia, niczym John Cena