uniwerek to easy mode. Prawdziwy paprykowy rycerz wyrywa zajebiste dupy nawet na polibudzie.

protip: na ta Twoja koszulke angry birds bys mial wieksze branie w gimnazjum. Jak jeszcze zaswiecisz im przed oczami prawem jazdy (o ile masz) to juz w ogole kisiel w majtkach.

idź zrobić nogi cipas

Wiecie że jak przychodzą oglądać mieszkanie za pół miliona to interesuje ich jaka jest zmywarka i jak wysoki czynsz.

Nikogo nie interesują rzeczy na które ja zwracam uwagę.

Czy jest nad wjazdem do garażu (śmierdzi i hałasuje brama)
Czy jest nad sklepem lub śmietnikiem (hałas, dostawy, smieciarka)
Jak daleko w garażu jest miejsce postojowe
Jaki jest widok z okna

Nie opłaca się inwestować w mieszkanie powyżej pół miliona bo kupujący zwykle chce wszystko zrobić po swojemu, bo lubi różowe kafelki.

Wiem, wiem... Odniosłem się do pytania czy warto inwestować w mieszkaniu

Na polibudzie chlopaki wygladaja jak pizdy a dziewczyny sa brzydsze niz niejeden facet wiec mozna sie naciac (ubior tez coraz rzadziej okresle plec vide Sobtainer)

Sob nie wklejał tutaj nic zniewieściałego. Ja wiem, ze koszulka z zespołem i jeansy 3/4 to atrybuty prawdziwego samca. Do tego lekkie jebanie spod pachy, to już 100% Polak.

widocznie czasy się zmieniły, przynajmniej na PŁ są bardzo ładne niewiasty

Jup zmieniły się. Teraz studentki bywają zacne na polibudach. Nadal jednak są w mniejszości.

generalnie mysle ze rok 2016 bedzie pierwszym normalnym rokien na rynku mieszkaniowym

tzn
- pokonczyly sie w koncu wszystkie programy pomocy (MdM na ten rok juz wyczerpany)
- podskoczyly koszty kredytow - srednia marza 2%
- i 15% a niebawem 20% wklad wlasny

nastepne 3 kwartaly pokaza w koncu jak wyglada zdolnosci i zapotrzebowanie polakow na nowe mieszkania, a z racji bezwladnosci rynku nieruchomosci pelny obraz bedziemy mieli w latach 2017-2020

obecne ceny sa na poziomie kosmos
wroclaw - mieszkanie w normalnej lokalizacji stand dev- takie 85-100m to jakies 550-700k (nie licze klit po 50m bo mysle o rodzinie i dzieciach a nie kocie )
dom - to jakies 1,5-2 mln pln

nie wiem kogo kurwa na to stac bez kredytowania sie na 30lat

wystarczylo by prawnie wprowadzic ze maksymalna dlugosc kredytu o zmiennej stopie procentowej to 10-15 lat albo/i wklad wlasny 35% i calej tej banki by nie bylo, ale zamiast tego pozwala sie spoleczenstwu nadmienirnie zadluzac i pompowac banke pod niebo

stracilismy na tym wszyscy ofc my jako spoleczenstwo, zyskaly ofc banki - tak sie kurwa przekreca cale narody - ustawiasz system tak zeby barany same szly do golenia

Pierwsza cena jest taka sama w Warszawie np na Wilanowie i nie jest kosmiczna.
Druga, można i 5 mln wydać na dom ale w Warszawie na Ursynowie bliźniak prawie 200 m za 1,2mln. Pod Warszawą 700 tyś.

Ja już się kurwa nie przeprowadzam.
Pierdolę w jeden weekend całą chatę przenieść więc jebie mnie rynek mieszkaniowy :<

jesli chodzi o rynek mieszkan to wroclaw jest duzo tanszy niz warszawa
wynika to z tego


jesli dla ciebie 700k za 100m to uczciwa cena i uwazasz ze marza deva 30% jest ok to spoko , dla mnie to ni chuja nie jest tyle warte - i jest to kosmos jak pomysle o tym ile ludzie srednio zarabiaja

Dom, a dom to spora różnica, w Krakowie z dobrą lokalizacją malutki dom 90-110m w stanie całkowicie wykończonym z miniaturową działką to 700k ale wystarczy że lokalizacja nie tyle odległa co mniej "elitarna" to już kupisz spokojnie w granicach 500k, na zadupiach wokół Krakowa 350-400k.
Koszty budowy takich domków są niskie jeśli działka malutka i tania, oczywiście to Kraków i ceny nawet budowy sporo niższe.

Domy w okolicach 1,5-2mln to już min 250m plus zrobiony ogród, duża działka, jakieś dodatkowy budynek gospodarczy itp.

Ja przynajmniej widze swoje nogi bez korzystania z lustra

No i? Uważasz to za jakieś osiągnięcie życiowe? Bo widzisz - ja też nie potrzebuję do tego lustra, ale jakoś nie obwołuję tego sukcesem.

O kolega od rozowych mokasynow stanal w obronie!

Bywaja, nawet nie tak dawno mialem dziewczyne z PG.

Jednak na UG sa wydzialy, gdzie polowe studentow stanowia fajne dupy, a druga polowa to srednie dupy i jacys smieszni kolesie. Wkrecenie sie w takie towarzystwo to pure win.

Nisko sobie stawiasz poprzeczkę.

Jeden lubi kozy z mudżahedinami, a inny młode studentki. Także zgadzam się z mrynarem

zalozcie sobie topic 'wyruchane studentki' i tam sie brandzlujcie do swoich osciagniec kto co ostatnio 'zaruchal' , pewnie pierwsze 10 stron to beda wpisy samego tczewiaka ale przynajmniej bedzie to mial w jednym miejscu