ClouD napisał(a):
Naczytalem sie tych Waszych ochow i achow nt. Stranger Things i... Serial byl ogolnie dobry, ale do jakiegos wybitnego to mu mocno brakowalo. Klimat i sam pomysl bardzo spoko, ale zdecydowanie wiecej kiczowatej amerykanszczyzny niz sie spodziewalem po opiniach. Takie mocne 7/10 to chyba sprawiedliwa subiektywna ocena.
Nie wiem ile masz lat, ale targetem sa tu ludzie urodzeni w latach 70-tych. Jest tyle zajebistych nawiazan do popkultury lat 80-tych, ze tak naprawde moglby byc to serial o niczym i tez bylby fajny, a tu dodatowo mamy dosyc ciekawa fabule. Od siodmego odcinka troche siada wszystko, bo juz wiadomo o co chodzi, ale to i tak swietny wynik (sa seriale w ktorych tajemniczosc i klimat udaje sie utrzymac tylko w pierwszym ep).
Dla mnie to takie ET na dopalaczach.
No i genialny dobor aktorow, od swietnej roli Winony po dzieciaki (wszystkie wygladaja jakby przeniosly sie w czasie z lat 80-tych).
10/10 i mocny kandydat na serial roku.