sula napisał(a):
Tak się nie robi wszędzie thou? Jak to widzą ludzie w USA? Bo akurat z tamtego kraju nie znam nikogo wykształconego/młodego, a wskażniki np. płac realnych, zmian cen, zadłużenia społeczeństwa, itp delikatnie mówiąc są nie za fajne w ostatnich ~20 latach i robią się coraz gorsze, a rzeczywista klasa średnia według nich się zwija i de-facto jest ograniczona do kurczącej się coraz węższej grupy osób.
Nie wiem jak twój pobyt tam wyglądał, ale jak rozmawiałeś z lokalsami tam na takie tematy to się podziel.
Ja jako zwykły pleb zadawałem się głównie z tamtejszym plebem. Więc ludźmi, którzy gdzieś tam dopiero aspirują. Tak jak już wcześniej pisałem - ostatnie lata to dla nich tragedia. Wzrosła stopa życiowa totalnego plebu, który żyje z zapomóg, a pracującym się pogorszyło. Gadałem tylko z jednym programistą akurat, ale chłopak w wieku 27 lat żyje w przyczepie kempingowej, bo na mieszkanie go nie stać. Praca po kilkanaście godzin dziennie.
Klasa średnia się kurczy, bo rozpieszczone dzieciaki średnich nie potrafią wejść w rynek efektywnie i najpierw pobalują na studiach, a potem mają lewackie fanaberie o równości. Obudzą się za 2 lat z ręką w nocniku niewdzięczne barany.
Prawdziwa klasa średnia tam to właściciele firm. I im też stopa życiowa wyraźnie spada, bo coraz wyższe przywileje socjalne dla najniżej pracujących. Także tam też jest nieciekawie.
Moje rozmowy toczyły się wokoło roboli budowlanych jednak. Oni zapierdalają ciężko. Naprawdę należy im się ogromny szacunek, bo praca nie jest lekka, a w obecnych czasach gospodarka nie pozwala im zbytnio szaleć. Pracują zdecydowanie ponad 8h i wkurwiają się, że z podatków utrzymywane są nieroby. Dlatego tam trump wciągnie demokratów nosem, ale nic nie zmieni, bo nie będzie miał takiej władzy. Jednak jedzie na populistycznych hasełkach, które do robotników trafiają.
Podejrzewam, że do programistów również, bo to się wkurwić można jak w wieku ~30 lat nie ma się swojego mieszkania i stabilizacji.
O może to by byłą dobra definicja klasy średniej - pełna stabilizacja finansowa do końca życia. Można przestać robić i hajs i tak się będzie zgadzać, pozwalając na godne życie.
Dopóki tego nie osiągniemy to znajdujemy się w społecznej klasie niższej i po prostu mamy chwilowo więcej niż zwykły żul.
_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania