Jest jakaś aktywna gildia z forum? Kiedyś coś było ale z rok nie grałem i quitnąłem albo mnie ktoś wywalił. Gra ktoś?

Kiedyś coś było póki Kabra nie odpierdolił guild stasha jeśli mnie pamięć nie myli kekeke

RIP lvl 74 BV, Voll z mapy t2 opanowany przez ducha mnie z-one-szotował. 4,6k życia Zrobiłem BV na crit inquisitor - OP build.

No ja bardzo ciekawy jestem jak tam odblokowywanie i mapy na HC . Ja gram na SC essence i uważam ze jest teraz sporo trudniej. Jest bardzo dużo trudnych bossów, a samo to ze czerwone mapy muszą być corrupted znacząco podnosi ryzyko i trudność rozgrywki. Do tego czerwone mapy są drogie, ciężko wybrzydzać ze się hujowe rolle trafiło gdy trzeba wypaskudzić 15c na następna. Drop map powyżej 10 tieru jest mizerny nadal wiec ceny wysokie. Mam w tej chwili 82/125 atlas odblokowany i jest to ciężka przeprawa.
Być może bym nie narzekał gdybym grał BV Pathfinderem, no ale cóż nie gram niczym tak op teraz. Z drugiej strony to jest wyzwanie i chce się grać. Trochę jednak smuteczek gdy widzi się na streamie kolesia z 12k ES dostającego hita za 11k i spokojnie bijącego bossa dalej. Zycie plebsów takich jak ja na life buildach jest sporo trudniejsze.

A tu mały przykład przez jaki crap trzeba się przedzierać czasem by odblokowanie bonusu zrobić:

http://i.imgur.com/zbBlSkh.jpg

Ja dla odmiany gralem wlasnie BV pathfinderem, ale dlatego, ze gram trzecia lige BV i imho teraz okropnie, potencjał jest, ale jak sie gra 24/7 i jest ekonomicznie o krok przed innymi. To taki build ktory skaluje sie z itemami, ale ze zrobil sie z tego FotM, to nawet glupi jewel jest droższy 4-5 razy niz jedna i dwie ligi temu. O bardziej wypasionych itemach czy flaskach nie wspominajac.
Jezeli w next dalej bede chcial BV brac to przetestuje slayera, albo wezme cos przyjemnego co nie jest zupelnie w mecie (np ballista czy cos). Top buildy sa super jak sie jest krok przed reszta stawki albo pozniej ma cheć na dogaganie gearu. Skonczylem na chyba t10 mapach i atziri.
Troche tez sie nudzi jak sie widzi cały potencjał i reszta w itemach to tylko dobicie 3-4x wiekszego dmg (masa crit i jewele po 5-10ex lol), ktory otwiera/trywializuje dalszy content.

A co do odblokowaywania bonusa map, zawsze zostaje zrobic blue z 1 ez modem, regal na 2mod rare i vaal ;]

W ogóle czy teraz jest sens iśc w coś innego niż ES/CI? Ludzie mają 12-15k ES i wytrzymują buły których żaden life build nie przetrwa (no, prawie żaden). Wychodzi na to, że leveluje się na HP a potem zamianka nodów na ES + CI i może coś jeszcze. Oczywiście ES itemy drogię w cholere momentami...

Dobry build pod BM i masz 10k HP

Na HP mozesz miec wiecej Effective HP z konwersjami dmgu i insane armorem. ES to czyste ES zwykle + wysoki blok (niekoniecznie max). Minus jest taki ze raczej potrzebujesz flaski na zycie kosztem tych utility/dmg, co przy ilosci pathfinderow tez ma znaczenie.

armor na wyzszych lvlavh nie istnieje. niewazne czy masz 10 czy 30k armoru roznica to raptem 2 czy 5% w dmg. mob na 80 lvl jak ci jebnie z phys za 10k majac 74% redukcji dostajesz hita za 9k+

W dodatku Shaper ma tylko fire i cold jako dmg. 0 physical. http://poedb.tw/us/mon.php?n=The+Shaper
Endu charges, fortify i flaszki mają stały % redukcji physical. Armor przy tym wypada bardzo marnie.

I jakby ktoś nie znał, ściąga do wszystkich mapek: https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... g&sle=true

PoE to nie tylko guardians/uber atziri i shaper. To akurat content dla 0.5% graczy. Na postaci bez super gearu z takim samym dmg, powiedzmy poziom uber labu na luzie, podobny build, to jednak LC+MoM na HP jest duzo bezpieczniejsze niz CI.
Wiadomo ze 15k i leech tego w 1sec to jest OP jak cholera, tylko osoby ktore pytaja, co lepsze nie sa raczej na tym etapie;]

RIP lvl 72 firestorm build.

Padłem na Graveyardzie mobków z Extra Cold, Ele weakner, Cold snap, Ice nova, Cold Dmg. 4,5k hp to było za mało. Bylo ich 7 przy wejściu i dostałem zgona na starcie. W sumie to nawet uciec nie zdążyłem przez tego slowa. Na szczęście moje golemy mnie pomściły .

Build spoko ale nie taki OP jak reszta więc teraz pora na coś bardziej op i z lepszym survi. Może coś z blockiem.

Mam teraz trochę dylemat czy grac w ta ligę Essence która uważam ze kiepska, czy tez raczej odblokowywać atlas na standardzie, gdzie mam dużo mocniejszego charka.
Sam Atlas i nowe mapy bardzo mi się podobają, tylko tyle ze poziom trudności gwałtownie wzrósł i mocniejsza postać by była bardzo wskazana.

Czyli granie teraz na hc to dramat

Wczoraj z zabolem zrobilismy nowe postacie w essence. HC nie tykam bo nie gralem w toto 2 lata ponad i generalnie nie lubie tracic postaci

Rip Puncture crit assasin lvl 87 na vaal constructach u Atziri. A szło mi dobrze, czerwone mapy robiłem i wogóle dps miałem zajebisty, Kaoma miałem ale nie ma chuja, następny build robie na energy shield. 6k hp miałem i miałem kilka sytuacji gdzie dostałem hita na 95% hp.

obczajcie tego ringa, nowy base, po prostu ja pierdole omg gieff

E tam tracić Hardcore w PoE ssie i potrzebuje reworka, np. z jakimś Hall of Fame (graveyardem) najlepszych nieboszczyków (perma zgon bez transformacji na sc), z dokładnymi statystykami itp. By jakaś motywacja była.
A tak możesz spróbować. Najwyżej jak padniesz to wylądujesz w sofcie i przeniesiesz sobie stasha z hc na sc, ginąc altami na tym pierwszym

No dokładnie. HC motywuje, żeby bardziej się przykładać do gry, znać taktyki, mapy etc. Na SC tego nie ma dopóki nie masz 90lvl i zgon trochę boli dlatego tam najlepiej uczyć się Atziri, labów, mapek etc. Dlatego teraz pogram na SC dual warchiefem, jednocześnie zrobię sobie Rangera na TornadoShot na HC i będę powoli grał.