Jedna rzeczą ktora wypadaloby sie zajac na poważnie jest poziom znajomosci podstawowych zasad ortografii prezentowany na tym forum...

Proponuje sprawdzac na googli, ma wbudowany slownik.

Telu walka z wiatrakami?

Sinju:

Piszesz ze wolisz wydac te 60 zl na wyjscie z dziewczyna do kina lub z rodzina..Nie wiem gdzie mieszkasz ale u mnie (w-wa) 60 zl to raczej nie starczy na wyjscie z rodzina bilet 20 srednio)- dodatkowo wydajesz te 60 zl raz..na 2h spedzonego czasu..
A tu za te 60 zl- masz gre na caly miesiac, twoj juz wybor czy bedziesz gral godzine , dwie czy 5 h dziennie..
Poza tym decydujac sie na gre z abonamentem nalezy wczesniej wypytac ludzi czy warto, pograc w triale, pojsc do kogos kto ma ta gre, pograc troszke i dopiero podjac decyzje..
Wiem ze czasem i tak gra sie nudzi po miesiacu, tygodniu, 2 tygodniach, wtedy jest duza szansa na sprzedanie jej na roznych aukcjach forach..
zatem praktycznie nic nie tracisz..no tylko czas poswiecony i te 15 $.

najlepsze jest to ze dla porownaia my dostajemu 50 zł kieszonkowego, a oni 50$ - czyli my musimy jeszcze cos dorzucic do tego platnego mmorpg'a a im jeszcze zostaje ale za to oni maja wieksze ceny w sklepach

Moim zdaniem abonament powiniwn wynosic odpowiednio mniej dla np. takich krajow jak Polska, Rumunia itd. bylo by mnie piracfa(sic!) i wogole - ja np. kupilem plyte Metallica - St.Anger w Polssce za 70zl. a kumpel ktory mieszka w Niemczech za 15 czy 20€ oczwiscie kieszonkowego nie ma przeliczanego na zlotwoki ale dostaje ok 60€ - czyli mi tez jeszcze zostalo a ja musialem dolorzyc.

Jaki z tego moral: "zeby w Polsce z nas tak nie zdzierali na wszystkim to byloby mniej piractwa (a swoja droga plyty na bazarze byblyby tez tansze )".

a tak przy okazji wlasnie zauwazylem --TO - ciekawe skad biora kase na platne mmorpg

Jakie kieszonkowe? Skoncz szkole i zacznij zarabiac. Nikt nie powiedzial, ze platne sa dla szczeniakow. Na szczescie niewielu ich. Szczegolnie "polaczkow-cwaniaczkow".

X.

X ma racje, znajdz sobie prace skos komus trawnik itp. i te 60-70zł to nie majatek i mozna je spokojnie w jeden dzien zarobic.

Moj 14 letni kuzyn, znalazl (SAM!) prace na rynku i przez wakacje zarobil... prawie 1000 Euro .

wy chyba nie wiecie w jakiej dziurze ja mieszkam...

Mirthall (to chyba "gówno" po koreańsku?), Nukh - ja nic nie mam do tych co grają w darmowe mmo - niech się bawią gówienkiem jak lubią i nie męczy ich wydobywający się przy okazji zabawy smrodek.
Ale jak ktoś pisze w tytule wątku, że znalazł uber darmowy malezyjski z krzaczorami super bajer extra do tego free (ba w przyszłości mają dopłacać!) tytuł, który to może spokojnie konkurować z Lineage2 lub WoW-em, to tak rażąca głupota mnie po prostu poraziła.

Co do kasy:
1. są ludzie którzy topią w mmorpgach kasę
2. są ludzie którzy starają się wyjść na czysto
3. są ludzie którzy zarabiają miesięcznie określoną kwotę grając w mmorpg (pogadałem z gościem via ICQ któremu sprzedawałem włąsne konto - student, a dorabia sobie grając w mmo, utrzymuje kilka kont, sprzedaje cash na kilku serwerach).

Więc owszem dla większości granie w mmo to wydatek, ale jak się człowiek uprze może nic nie stracić, a jak się uprze i zacznie kombinować można z gry w mmo zrobić dodatkowe źródło zarobku (ale wtedy chyba traci się przyjemność gry

Zarabianie na grach to jest ciezka praca.To juz nie jest granie tylko pracowanie...

Za ingame waluty placi sie tak malo ze zeby na tym zarobic trzeba miec jej miliony.

Albo znasz exploity albo zapierdalasz dzien w dzien po pare godzin zbierajac kase.

Nie mowiac o tym ze w razie jak cie ktos natnie masz zerowa gwarancje na zwrot pieniedzy.

Nawet ci najwiekszy resellerzy maja problemy...

Hmm a co ten Twoj 14 letni kuzyn robil ze zarobil 1000 EUR?

Moze raczej 100EUR?

Najczęściej, żeby opłacić abonament za USD uzyskane ze sprzedaży kasy trzeba pofarmować ~3dni.

W jakiej grze? Grając 2, 8 czy 24 godziny na dobę? Przy jakim 'kursie'? IMO takie 'obliczenia' nie mają sensu.

Kurs wzięty ze stron www.ebay.com i www.playerauctions.com
POd uwagę brałem trzy tytuły: AO, FFXI, SWG. Według moich obliczeń jak kogoś nie stać na opłacenie abonementu wystarczy by średnio 3 dni pofarmował cash (zakładając, że ma zbyt) i za tą kwotę pogra caly miesiąc za free.

Uszczególniając: AO - rozwiniętą postacią na lvl200+, przy fuksie raidując i zbierając rare itemki, symbianty itp. 25mln kasy (równowartość 16-18USD na ebay-u) mozna zarobić w jeden dzień, bez fuksa max w 3-4dni (dawno nie grałem mogę się mylić)
FFXI - 100k cashu z gry to 14-15USD, łowiąc cały tydzień ryby (pracuję, nie wiem dokładnie ile czasu grałem dziennie - kilka godzin - podkurwiony byłem i sfrustrowany więc dużo 7-8h dziennie :/ nowy miecz "must have" na mój lvl kosztował 350k) zarobiłem 300k.
SWG - 1mln cashu to 10USD, jako tygodniowy noobzor mam aktualnie na koncie 600k (gram dokładnie 3h20min dziennie - bo tyle trwają buffy doktorskie, otrzymałem pomoc na starcie w postaci seta armora i broni
Grając całe dnie w 4dni kolega nazbierał 3mln i na sprzęt wydał 2mln (z tego co mówił).

Uśredniając wychodzi c.a. 3 dni farmowania by nazbierać odpowiednią kwotę na opłacenie month fee. Wszystko przy założeniu, że mamy zbyt, nie mamy real kasy - chce się nam farmować i bawić w sprzedawanie.

Mogę się zresztą mylić - korekty mile widziane. Nigdy też kasy nie sprzedawałem więc nie wiem jaki jest stopień trudności takiej transakcji

JA pojechałem w tym roku na wakacje do niemiec i jakoś przy okazji trafiła mi się praca. W ciągu niecałych dwóch tygodni zarobiłem 200 euro. Nie jest to dużo, ale zawsze coś.

PER.

LOL nie znajdziesz u mnie żadnego pirackiego softu. Na wszystko czego używam mam licencje (no chyba, że jest to freeware) - także pls nie cwaniakuj. Ja wiem że najlepiej wytknąć innemu ale nie tędy droga, myslisz że jak ktoś używa piratów to to cię usprawiedliwia? Puknij się w głowę.
I zacznij czytać ze zrozumieniem - prawie nikt tu się nie czepia gier darmowych tylko pirackich wersji tych płatnych.

Sprzedawal plyty. Troche mi sie pokabacilo, bylo to ponad 500 Euro, zbieral na nowa perkusje, razem ze sprzedaza starej wyszlo mu na to ze ma jakies 4,5k na nowe gary . DVD na rynku i galanterie dla Niemcow - 10% od sprzedanej rzeczy + szkolenie jezyka wrogow :>. Jedyny problem to siedzenie w upale od 8 do 17.

Dhoro mam propozycje:

Kup sobie skarbonke. CODZIENNIE, dzien w dzien, bez wyjatku wrzucaj do niej 2 zlote. TO nie majatek. Ja zawsze mam stado monet walajacych sie po mieszkaniu/samochodzie/kieszeniach spodni (nawet w schowku motocykla ostatnio znalazlem). Zawsze jak cos takiego znajde to kupie sobie cos co mi w ogole nie jest potrzebne (cos do picia, cos do zjedzenia/schrupania itp.), wywalam ta kase w bloto. Zamiast tego wrzucaj codziennie do skarbonki 2 zlote. Jesli bedziesz sumienny to bedziesz mial co miesiac mniej wiecej 60 zlotych w skarbonce. Wtedy juz tylko wystarczy wyjac z niej gotowke, wyblagac mamusie o pieniazki na przelew/przekaz i masz gre na miesiac.

To nie jest duzy wydatek w skali dnia. Mysle ze jestes w stanie. Sprobuj.

Pozdrawiam
Zych

I widac z tego ze jak sie chce to mozna.

Bo my polacy to tylko narzekać potrafimy: że nas nie stać, że w naszym kraju jest ciężko i inni mają lepiej. A dlaczego tak jest - bo zamiast wziąć się do roboty my dalej siedzimy i marudzimy. Jak komuś naprawdę zależy to znajdzie sposób - trzeba tylko chcieć.