mnie to w standardzie naciągali tak że jak kaucja to jeden czynsz to ostatniego miesiąca nagle rezygnowali po niepłaceniu czynszu i kaucja szła na ostatni miesiąc, a co mi rozjebali to mogę spierdalać...
próbowałem egzekwować że do 5tego mam mieć na koncie jak nie to wyrzucam, wiadomo że właściwie to nie mogę bo oni mnie mogą do sądu podać (jak mają umowe to właściwie ja im wymieniam zamki a oni wywalają i wstawiają nowe na mój koszt)

po latach doszedłem do wniosku że najlepiej wynajmować bez umowy z dobrą kaucją, jak nie płacą to wyjebać ich instant na klatkę z gratami.

przepraszam za formę wypowiedzi ale to nie jest fajny zarobek.

Tzn wiesz tak powinno byc nie placi to natychmiastowe wyjebanie na bruk, ale to czy masz umowe czy nie, nie za bardzo wplywa na twoja mozliwosc eksmisji w szczegolnosci cwaniakow bo prawo jakie obowiazuje to delikatnie mowiac skandal. Ale faktycznie takim papierkiem lakmusowym na to czy masz rzetelnego najemce jest wysoka kaucja taka zeby dbal o mieszkanie i zeby chcial ja odzyskac po zakonczeniu wynajmu.

ja kiedyś kolesia wyjebałem na klatkę i zmieniłem zamki.
akurat było spoko, ale ktoś mi wyjaśniał że gdyby koleś chciał to mógłby dochodzić swoich praw mimo że nie zapłacił w terminie.
to że nie płaci nie uprawnia mnie żeby go wrzucać.
umowa trwa, a on jest mi winny pieniądze...

Jak się oszczędza na urzędzie skarbowym i bierze za wynajem w łapę to potem są problemy, na własne życzenie.

możliwe, ja akurat podatek zawsze płaciłem. pewnie masz rację, że bez umowy to by mnie US straszyli.

za to znam przypadek sąsiadki która dała córce darowiznę na dom. córka nie zgłosiła mimo że nic nie musiała płacić i teraz musi 100 tys zapłacić do US

nie zgłosiła otrzymania darowizny

Jest tak samo i jest dokładnie tak jak mówisz. Okazje schodzą w moment, śmieci wiszą długo, ale w końcu i tak ktoś się znajdzie, kto weźmie tą 25m kawalerkę po po babci za 1800zł.

Ja miałem farta i wynajmuje 48m na muranowie za 1550 :O. W takim standardzie "Tania Ikea".
I to w najlepszym układzie - właściciel dał pełnomocnitwo agencji, agencja ma w dupie mieszkanie i chce je tylko wynająć, żeby wpadały hajsy na konto właściciela. A właściciel siedzi za granicą, więc mu te 50-100 funciaków nie robi różnicy.

Polecam agencje, dupka boli bo trzeba zapłacić prowizje, ale masz mniej jebania i wszystko jest "pewniej" zrobione. No i oferty najczęściej mają dużo lepsze.

Umowa najmu może być zawarta w formie ustnej, a właściciel, który bez pozwolenia najemcy włazi mu do mieszkania popełnia przestępstwo naruszenia miru domowego - art. 193 k.k.

Żeby prawo jeszcze rozroznialo tego co wchodzi bo nie umie uszanować umowy, a tego co powinen mieć możliwość wyjebania na bruk tych co nie płacą.

no właśnie mój szwagier przecież niby dostał kasę i świadkowie podstawieni sądowi wystarczyli

btw mały ot. skoro "prawnicy" czytają. trafił mi się free rejestrator wideo do samochodu. można takiego nagrania używać do czegoś oficjalnie? w ulotce reklamowej piszą o ubezpieczycielu i policji przy stluczkach

Ubezpieczyciel i policja może wykorzystać nagranie ale nie jest ono decydujące i niepodważalne.

dzięki.

a czy ktos sie orientuje jak wyglada wynajem przez agencje - o czym pisal Tiomor? Tzn. czy sa one w stanie poradzic sobie z nieplacacym i nieskorym do wyprowadzki lokatorem?

Desh
Takie nagranie jest też przydatne przy ugodowym zakończeniu jakiejś stłuczki itp, nawet w obecności policji, która często idzie na rękę i pozwala na to ( bez karania i rozstrzygania sprawy przez nich ), jest różnie ale lepiej mieć takie nagranie niż jego nie mieć.

lol, chyba tylko agencja 'pan zdzisiek i kumple' sobie z takimi skutecznie radza

Chate mu podpal... oh wait.

A tak na serio, mialem w rodzinie przypadek, ze para wynajmujacych zaciążyła, przestali płacic i ciotka juz nic nie mogla z nimi zrobić. Bo nie wolno.
Po takich doswiadczeniach, gdy moja mama wynajmowala parce mieszkane to rodzice wynajmujacych podpisywali papier, ze w takiej styuacji gdyby nie placili, to oni wezmą mlodych do siebie. Jak dla mnie gruba przesada, ale moze sie zdazyc.

policja podobno zawsze musi być jak jest cudza wina [emoji14]

słyszałem o babce co się do wszystkiego przyznała i podpisała, koleś zrobił samochód dał fv do ubezpieczenia a oni po miesiącu że jest problem i baba w sądzie że wycofuje swoją winę bo była w szoku i że jej wmówiono wine..
nie znam szczegółów.

będę używał a co tam.

Ostatnio coraz bardziej popularny staje sie tzw. wynajem okazjonalny. Ubezpiecza do wynajmujacego w pewnym stopniu przed przypadkami 'ze nie mozna wyrzucic'.

Desh, nie ma takich przepisów, jak jest stłuczka i nie ma rannych to można to bez policji załatwić ale trzeba brać pod uwagę że to wymaga dobrego spisania wszystkiego i udokumentowania zajścia bo na gębę to nic nie załatwisz.
Inna sprawa jeśli przykładowo ktoś na czerwonym przejedzie i nic wielkiego się nie stało bo tylko masz otarty zderzak, gościu da ci na malowanie i po kłopocie ale ten gościu zrobił wykroczenie i zagrożenie w ruchu, więc obowiązkiem obu uczestników stłuczki jest wezwać policje.
Tyle wiem

Ja po roku niepłacenia, wypowiedzeniu umowy, wyznaczeniu daty wyprowadzki itp itd legalnych akcjach po prostu pojechałem i się wprowadziłem do mieszkania. Zająłem największy pokój, jadłem żarcie z lodówki, zaprosiłem kumpli na impreze i po tygodniu ich nie było...

Jeżeli już ktoś wpadnie na taki dziwny pomysł, żeby w Polsce inwestować w nieruchomości i je wynajmować, to jedynie najem okazjonalny (umowa u notariusza, ze wskazaniem miejsca ewentualnej eksmisji).

Każda inna umowa, to proszenie się o kłopoty.

A wystarczy w umowie zawrzeć informacje o lokalu zastępczym
Jest jeszcze kilka kruczków.

Desh jak chcesz mogę Ci potem podesłać umowę która działa od lat a nawet spowodowała że ludzie czekali do końca jej trwania bo ma mechanizmy uniemożliwiające wypłatę kaucji na rzecz rozliczeń nawet do pół roku.