żadna.
W pracy gościu od lat korzysta z blockchain, ale ludzie w sieci panikują, że są niepewni
Polionex polecają wszyscy
Ja używam Bittrex, bo jest fajna do zabawy. Tydzień temu miałem 0.01 BTC, teraz mam w sumie 0.01 BTC przelane na zamknięty portfel i 0.021 BTC w innych kryptowalutach
Teoretycznie szkoda, że nie wpierdoliłem w to wypłaty i kredytu hipotecznego na nerkę, ale z drugiej strony - pewnie wtedy bym nie grał tak jak gram drobniakami i bym przejebał

nie sadze by byla tu jakakolwiek korelacja.

btw. czy ktos moze potwierdzic lub zaprzeczyc:
1. kazda operacja na kryptowalucie jest dosyc mocozerna?
2. mocy obliczeniowej do obslugi transakcji dostarczaja koparki?

Jezeli bylo yes/yes to pytania:
1. jak dziala cryptowaluta bez mozliwosci jej kopania bo jest takich kilka, czy jako ze kazda transakcja i tak opiera sie na btc/lit/eth i kilku innych korzysta z mocy obliczeniowej koparek tych walut?
2. co bedzie gdy zostanie wykopane tak duzo btc ze koparki przrstana byc oplacalne i zacznie ich ubywac?

Dlatego cena BTC rośnie

btw. moj zysk to 50% w ciagu tygodnia. Wrzucilem 20euro, mam 30euro. Taktyke opisalem wczesniej - kupuje cos co jest w dolku, wystawiam sell order za +10%, najdluzej czekalem 2dni, najkrocej ~15minut. Istny cyrk, tylko nie zawsze mam czas to ogarniac.

Tez sie zastanawiam czy nie wrzucic wiecej

Tczewiak - bo trzeba zatrzymac kopaczy dajac im sowity zarobek? Ok, tylko kurs to eypadkowa popytu i podazy i ciezko tu szukac powiazan pomiedzy wynagrodzeniem kopaczy a cena waluty ktora kopie.

ale kopanie to chyba teraz kupno specjalnej maszyny tylko do bitcoinow a nie odpalanie na noc na swoim sprzecie

Chodzi mi generalnie o to, ze wymiana czy platnosci przy pomocy kryptowalut wymagaja sporo mocy obliczeniowej. Korzysta sie z mocy obliczeniowej koparek.
Z tym, ze z czasem coraz ciezej jest cos wykopac, gdyby cena btc nie poszla tak bardzo w gore pewnie juz obecnie ceny zuzytego pradu przerastalyby wartosc wykopanych btc.
I bedzie coraz trudniej.
Wiec gdy btc przestanie drozec minerzy zaczna odpadac lub przerzucac sie na inna kryptowalute. Co stanie sie za kilkadziesiat lat (?) gdy ostatni btc zostanie wykopany?
Minerzy wylacza swoje maszynki, jakiekolwiek transakcje przestana byc mozliwe.

Sieci serwerow nikt nie postawi - bo glowna zaleta kryptowalut jest to ze dzialaja one poprzez siec rozproszona. Inna waluta przejmie "paleczke" a btc bedzie powoli zapominany?

Wzrost poziomu trudności generowania kluczy jest na tyle wysoki że "prędko" BTC się nie skończy. Są chyba też jakieś plany na modyfikację BTC?
https://forum.bitcoin.pl/viewtopic.php?f=2&t=20768

wystarczy, że koszt wydobycia przekroczy cenę btc.

Moc obliczeniowa wzrasta, powstają dedykowane urządzenia. Wydaje mi się że to się jakoś balansuje, choć w pewnym czasie balans może się sypnąć.

tak sobie teraz uswiadomilem ze laczna kapitalizacja BTC to jakies 40 mld $, gdzie samo google to 500 mld $

wniosek, jest potencjal do wzrostu , go go go BTC

hehehehe

a tak serio, to kijem przez szmate bym tego nie dotknal

ale jesli ktos sie na tym dorobi to gratuluje stalowych nerwow

A ja na serio twierdze, że kryptowaluty jeszcze wystrzelą w kosmos. Blockchain to jedna z przełomowych koncepcji. Problemem jest która, bo jest tego już w chuj.

Uważasz że Bitcoin może dobić do nowych poziomów wartości np 10k+ $? Czy raczej myślisz o innych mniej popularnych walutach?

by wystrzelic w kosmos potrzebuja troche popularnosci - na razie to zabawa dla nerdow. A gdy stana sie wystarczajaco popularne USy beda chcialy polozyc na tym lape - i poloza. Cryptowaluty w takiej postaci nie maja szans na wiekszy sukces. To co widzimy to seria prototypow "do zabawy".
Nie liczylbym tez ze jakakolwiej waluta zblizy sie do aktualnych kursow btc. Obstawiam, ze bedzie to szlo ku coraz wiekszemu rozdrobnieniu. Juz nie bedzie jednej glownej waluty a raczej kilka z odpowiednio nizszym kursem.
Ciekawi mnie tez jak rynek zareaguja gdy BTC zacznie upadac (ale to raczej po 2020) - jezeli bedzie to spektakularne jebniecie powiazane z przestojami i problemami w transakcjach to moze niezle podwazyc zaufanie do calego rynku cryptowalut.

BTC ma premię za bycie pionierem, a jak pokazuje historia trudno odwrócić dominację, chyba że pojawi się tzw. technologia przerywająca ciągłość rozwoju. Na razie się nie pojawiła, inne kryptowaluty poprawiają wiele rzeczy, ale są tylko ewolucją. Ja stawiam swoje pieniądze, że 10k$ pęknie prędzej czy później. Z pozostałych to już na prawdę loteria, co się przebije. Wielu ludzi jak Mark nie rozumie dalej idei za tym stojącej, więc wypisują głupoty o jakiejś kontroli USA... . Popularyzacja ciągle przed nami.

US -no rotfl, Urzad Skarbowy nie USA.
Jezeli myslisz, ze w XXIw. cokolwiek co wiaze sie z tak potezna kasa i mozliwosciami rozwoju zostanie zignorowane przez skarbowke czy korpa bankowe ktore dadza sobie odebrac polec tortu bez walki to sie mylisz i tyle.
Serio torbis za duzo bzdur wyczytanych z nerdowskich for, za malo samodzielnej snalizy. Tu wystarczy zwykly common sense by zauwazyc, ze przyszlosc cryptowalut stoi NA RAZIE pod jednym wielkim znakiem zapytania