Dracos napisał(a):
Teo napisał(a):
Błazny przywożący rowery na przedmieścia, poubierani śmiesznie ciuszki, obwieszeni elektroniką, nawigacjami, parę bidonów, batoniki energetyczne, robią kółeczko 2-3 km i powrót autkiem do domu.
Ale powiedz stoisz w oknie i przez lornetke obserwujesz ich ze stoperem w reku, ze wiesz ze robia tylko 2-3km
?
xD
mrynar napisał(a):
Moze i chore, ale na tyle powszechne, ze jak ktos nie uzywa moze byc przez wiekszosc traktowany jak ktos chory.
Dla mnie FB to mega uzyteczne narzedzie w tym czym sie zajmuje. W znajomych mam prawie same fajne dupy, wiec nawet lubie jak wrzucaja zdjecia z codziennego zycia.
Jak ktos np wrzuca pierdy o polityce, albo napierdala zdjeciami co godzina to przestaje obserwowac taka osobe.
Za to twitcha kompletnie nie kumam.
ja miałem problem żeby zrozumieć ideę snapchata, fb przy tym wymięka.
też widzę, że to jest tak powszechne, że za 10 lat rzeczywiście osoba bez instagrama/snapchata będzie jak ZUS zamawiający dyskietki do komputerów
(sam mam to w dupie póki co).