Grał ktoś w polskiego zbawiciela mmorpg?
Bo w sumie to ciekawie wygląda na papierze.

Syf i mogiła - gra nie wytrzymała naporu 200 online ( http://steamcharts.com/app/381180 ) - do tego mniej więcej 3 dni gry i nie ma co robić. Po release PvP było wyłączone. Serwery ciąglę leżały dlatego została zdjęta ze Steama.
Wykonana na Unity przez amatorów do tego zero testów przed wypuszczeniem produktu co widać było na każdym kroku.

Generalnie zaprzepaszczona szansa.

Nie polecam.

Szkoda, myślałem że lepszy Fallen Earth będzie.

No niestety. Miało być dobrze, i w sumie przez pierwsze dni mi sie podobało, ale po chwili nie było już co robić
+ te serwery... masakra.

Widzę, że Grimlands spadł z rowerka, więc chyba w temacie postapo #zaorane.
Ja to nie rozumiem tych indie devsow na unity. Zamiast robić jak Blizz (prosta grafa i duża grywalność), to pompują w grafę, jakieś wymyślne pierdoły. A potem zdziwko, że nikt nie gra w te lagujące generyki.

bo wyklikac swiat jest latwiej, niz zrobic dopracowany gameplay.

A przypadkiem gamigo nie finansuje rozwoju tej gry? http://grimlands.gamigo.com/

W sumie sam bym zagrał w jakieś dobre post apo sandbox mmo...

Tam jakieś srogie przepychanki były między Drago a gamigo w sprawie Otherland, w końcu devsi poszli na swoje.
Grimlands dostał cancela po failu na K$, wcześniej gamigo odmówiło dalszego finansowania.

No sandbox mmo postapo to jest fajny klimat, nawet teraz Fallen Earth ma te swoje kilkadziesiąt osób online.
Ten Edengrad ma nawet dość fajne założenia, ale wykonanie oczywiście musi być jakieś z dupy, bo przecież studio w którym pracuje 15 osób będzie robić grę jak studia kilkukrotnie liczniejsze. Nie rozumiem kompletnie tego, przykład Albiona pokazuje, że da się zrobić dobrą i popularną grę bez wodotrysków na pińcet roboczogodzin grafika - i ją wydać.

bo to swietna gra, szkoda ze ja dawno temu przestali rozwijać...

No i zony pvp sa za male, to powinno być 3/4 mapy, bo pvp daje dużo funu w tej grze

Świetna tak, ale swoje lata to miała już w momencie wydania. Szkoda bardzo, że jakoś tak się to wszystko rozjechało. Devsi nawet coś tam robili, pvp to w kolejnych zonach coraz więcej (co imo na plus). Może balans ranged/melee był skopany i to w połowie levelowania, za mło jednak tych zmian było. W sumie, to jakoś w pewnym momencie się nie chciało grać dalej po prostu.
Liczyłem że Edengrad będzie klasa postapo sandboxowatym mmorpg, ale się chyba przeliczyłem.

Bethesda by się ogarnęła i dodała multi na 100 osób do Falloutów/Skyrima i byłyby najlepsze post apo semi mmo survivale ;P

Ja tam czasami zagladam do dzisiaj, ale glownie zbieram i craftuje, a sensem gry mogloby byc pvp.

Paradoksalnie najwiecej bawilem sie w pvp w T1, na wyzszych tierach zony pvp byly wieksze, ale rzadko kogos tam spotykalem... Devsi mieli pare fajnych pomyslow, ale sprzedali tytul gemerfirst, a to nie jest firma jakos specjalnie investujaca w rozwoj swoich gier...

T1 (alfa jeśli dobrze pamiętam?) była w miarę ukończona, reszta w trakcie. Pewnie do teraz...
W sumie to postapo nie ma szczęścia do mmorpg, albo odwrotnie:
Fallout Online, V13 - dwa newslettery i tyle?
Earthrise - chyba najbardziej niedorobiona gra jaką miałem na dysku. Tutorial był zbugowany
The SKIES - limbo
Fallen Earth - też w sumie limbo
Grimlands - zdechł przed przybyciem.

A, nabyłem drogą kupna, bo tanio na steamie.
Podczas walki postać zrobiła przerwę na odpoczynek. Serio.
Zjadłem owoc i mnie spaliło.
Strasznie szarpie, lagi, silnik, hgw.
Ale nawet fajne, za 20 zeta może być, bo jakiś tam potencjał jest.

O jakiej grze mówisz?

Edengrad