A dlaczego na swiecie sa tak popularne Counterstrkie, Enemy Territory, Starcraft, itp... Tam sie nie glaszcze po glowce.

Ludzie po prostu lubia sie zabijac dla kasy/itemow.

Sorry za OT odpowiedzialem tylko na pytanie.

Koma jaka jest w tej chwili lepsza darmowa pozycja?
Po za tym zapewne nie grałeś w nią, ja mam taki zwyczaj, że zawsze sprawdzam grę, i rzeczywiścię czytając na stronie o tej grze od razu nastawiłem się sceptycznie, jednak w praktyce wygląda to zupełnie inaczej, system rozwijania postaci jest podobny do diablo, dla mnie to jest na duży plus, bo wreszcie nie widzisz wszędzie tych samych czarów itd.
Pozatym prawie każda posatć wygląda inaczej na lvelach wyższych niż 15, nie ma jak w innych grach tego typu że wszyscy chodza w tym samym prochowcu +5 do defens.
Ragnarok może to to nie jest, ale to jest inny rodzaj mmorpg, to jest h'n's tego nie da się ukryć, ale jak na ten rodzaj mmorpga jest to naprawdę dobra pozycja.

Co za glebokie refleksje. Chyba nie wziales pod uwage ze soft do spiraconych serwerow pisze sie / testuje latami. A co fajnego w pvp? no widzisz, niektorzy wola rywalizacjez zywym czlowiekiem dlatego ze nie czerpia przyjemnosci z zabijania tego samego ai tysiace razy. A to ze ty nie potrafisz sie pogodzic ze strata wirtualnego itemu to znaczy ze cos nie tak.



W gre gralem i mi sie nie podoba, co w tym zlego? Zerzniety system RO z dodatkiem kilku badziewnych rzeczy. Pozatym nie rozpatruje tego w kategorii za darmo czy nie. Moze gra rzeczywiscie jest boska w porownaniu do innych darmowych gier, ale co mnie to obchodzi? nadal jest gniotem, nadal jest to tylko beta i znajac gravity zmienia pol gry.

Jak juz mowilem sprobuje gry dopiero w retailu.

Jeśli ty tak podchodzisz do tego to ciekaw jestem w co ty grasz ; o
BO nawet WoW przy twojej argumentacji chyba wypada słabo ; p

Moj kumpel mowil mi ze sciagnal te gre i probowal sie zarejestrowac ale podobno wyskakuje mu jakis komunikat po kliknieciu register wyswiatla mu sie biala strona z napisem: "Wrong approach" wiec co kolo musi zrobic ?
EDIT:
Probowalem kumplowi zrobic konto u siebei i to samo mam O_O
Wie ktos dlaczego? :/

wow, uo, i sporadycznie ro.

No to jest włąsnie International LOL Po prostu część IP z różnych regionów świata jest poglokowanych. Niech poprosi kogoś innego o założenie konta.

Koma przesadzasz trochę.
Ale nie da się ukryć że gra kożysta z systemu rozgrywki RO (w dodatku okrojonego) - więc przeznaczona jest raczej dla dzieci. Jakoś killowanie groszków i fasolek to nie jest to co lubie (poza mobami i postaciami grafika jest nawet fajna).

Oks wiec kto moze mu zalorzyc konto ktos sie zglasza? (do mnei na pw)

LOL ale jestescie dziecinni "groszki i fasolki" sa tylko na pierwszych levelach dla noobow
Potem sa bardziej krwiozercze bestie

Pograjcie troche wiecej niz godzine zebyscie nie opowiadali bzdur

Ja juz w jaskiniach z Goblinami walczylem a na pustyni w oazie sa fajne stwory morskie , smoki itp

gosh... nie bież wszystkiego tak dosłownie. Po prostu nie podobaja mi isę modele postaci/mobów i tyle. Są zbyt dziecinnie przedstawione (a tytułem tym interesuję się nie od dziś więc widziałem masę screenów i grałem troszkę więcej niż godzinę... takżę wiem co mówię).

No coz..... takie sa...anime i manga to dla ciebie tez tylko dla dzieci ?
Taka jest azjatycka kultura ....
W Ragnaroku mobki sa jeszcze bardziej glupawe .. hehe

Chyba ktos tu nie widzial doroslego anime/mangi.
Albo widzial tylko SAILOOR MONN/DRAGONBALL.
Sa anime bardziej krwawe niz Kill Bill.
A jako przyklad gry moge podac Final Fantasy.

zgadza sie....wszystko jest kwestia gustu. Dla jednego gra jest dla dzieci jak sa dzdzownice do zabicia a dla innego kazda gra jest dla dzieci..... i sie potem dziwia ze facet 30 lat, zonaty i dzieciaty gra w gry komputerowe
A moze wszyscy jestesmy dziecmi ? hehe.. no i dobrze, bardzo dobrze nawet !!!!!!
Dla ciebie jak jest krew to juz gra nie jest dla dzieci ??? LOL.. zebys widzial ile z tej paskudnej zielonej dzdzownicy wycieka krwi ja ją walne mieczem ::)

A co do gier nie dla dzieci wiecie ze w sparwie dla reportera bylo powiedziane ze simsy powinny byc od 18 lat poniewarz sa sceny erotyczne
PS.
Kto mi zalorzy to konto?:P (kto jest chetny niech do mnei napsize na pw)

Wiadomość dla tych, którym wyskakuje koreański error na początku.
U mnie gra działa, ale z ciekawości poszperałem na oficjalnej stronie i na różnych forach. Jeżeli zmiana sterowników, wersja SP, directX i inne pierdoły nie mają znaczenia, usuńcie grę CAŁKOWICIE, tj. każdy jeden plik i najlepiej wpisy z rejestru też, zainstalujcie ponownie a podczas instalacji zmieńcie nazwę folderu docelowego tak, aby nie było na końcu spacji. Nie daje sobie ręki uciąć, że to zadziała ale podobno pomaga. Sam nie istalowalem gry do folderu domyślnego i działa.

*cough* proxy *cough*

Ja nie mam nic do mangi i anime ale ta gra jest dla dzieci. Świadczą o tym wszelkie możliwe uproszczenia (niby po co Gravity miało by wydawać okrojoną wersję swojej świetnie sprzedającej się gry?). A grafika jest dziecinna - a w RO wcale taka nie była.
Porponuje uważne czytanie ze zrozumieniem...

Nie wydaje mi się... nazwa folderu nie może mieć na końcu (i na początku również) spacji (po prostu system wykonuje taką funkcję jak trim() nie dopuszczając do tego typu sytuacji.

ogladnij KILL BILLA (bardzo japonski film), albo GHOST IN THE SHELL (anime), albo THE HAKKADEN (anime).
I potem mi powiesz czy pokazal bys to dziecku.

BTW. nie chodzi mi o krew tylko o sposob jej pokazywania.

owszem, moje dzieci juz widzialy te dwa pierwsze filmy, i uwazam, ze nie sa one wcale takie straszne. Kill Bill to ma fajne efekty..... ale tresc beznadziejna

Kill Bill to tylko jucha i nic więcej żadnej głębszej treści... film zdecydowanie nie dla dzieci. Co GiTS'a to jest to film raczej do w miarę dorosłego widza (nie tyle ze względu na urywane kończyny etc. co na fakt, że przesłanie nie koniecznie musi byc czytelne dla młodej osoby). Co do ostatniego tytułu to się nie wypowiem bo sam nie wdziałem.

Tak czy siak - nie klasyfikuję ROSE jak gra dla dzieci dlatego, że ma bajkowo-mangową grafikę tylko dlatego, że ta grafika jest dziecinna sama w sobie. Abstrakując już od zawartości która jet w głównej mierze wyznacznikiem owej dziecinności (wszystko uporoszczone).