Eee abey myślałem, że już ze 3 epice z Molten Core łyknąłeś...

Mark - on jeszcze nie byl chyba w MC ;D

no ale na lvl50+ mocno stękał o pomoc, a jak tylko zrobił lvl60 to jako jeden z pierwszych pierdolnął gildię w chuj, zabrał zabawki i poszedł gdzie indziej.

Bodzio bylem w MC 2 razy.

Marek jak masz z tym problem to pisz na maila bo nie sadze zeby pranie brudow twojej gildii na public bylo dobrym pomyslem :-)
I nie pierdolnal. Bo z tym zamiarem nosilem sie od jakiegos miesiaca biorac pod uwage fakt ze ze GM'owie tak naprawde mieli w dupie gildie i cala reszte :-)
Moze zapytaj sie Emesia, Shi, Sickka dlaczego odeszli?
Btw. jesli w gildii uwazaliscie ze hunter jest gimp i na chuj wam potrzebny to poszedlem tam gdzie maja troche inna opinie na temat mojej klasy :-)
Poza tym wyluzuj bo sie zachowujesz jak bym ci polowe rodziny wymordowal.
Nie chce ci przypominac sytuacji z Miniuwa bo nic do OC nie mam i ciagle lubie kilka osob.

abey problem to ty miales ze wszystkimi i nie dziwie sie, bo polowa osob miala cie w ignore przez pewien czas, ze względu na twoj chamski i bezpretensjonalny sposob bycia.
Co gimpowania huntera to trzeba zrozumiec kiedy jest joke a kiedy mowi sie powaznie, bo nie ma klasy bardziej gimpnietej niz warrior.
Co do sytuacji z miniuwa to byla ona przerabiana i bylo wszystko jasne - sam zajales konkretne stanowisko.
Wkurwia mnie tylko ze jak byles lowlvl to zebrales o pomoc, pomoc dostales wylewolowales w naszej gildii, potem zamiast ta pomoc przekazac innym lowlvl to pierdolnales gildie w chuj jak tylko dobiles do 60lvl. I mozesz sobie do tego dopisywac wszelkie swoje teorie ale dokladnie tak to wyglada z boku.

Hehehe w sumie rozumiem twoje wkurwienie Marek.
Tylko po pierwsze TY mi nie pomagales a PARE innych osob ktore do mnie nie maja jakos o to pretensji.
Jestem jaki jestem :-) Dla ludzi, ktorzy zasluguja na szacunek i respekt jakos nie bylem. Mozesz sie zapytac paru osob. Moze to ci da do myslenia.
Mysle ze w czasie kiedy bylem w OC wiecej pomoglem low leveles niz ty do tej pory. Takze kolejne twoje oskarzenie idzie do kosza.Wylevelowalem swoja postac dzieki Ughlukowi, Triggusowi, Ae, Shi, Shamo i Tharze.
I jakos nie bylo to zebranie imo. Moze sie myle.
I jak sie chce miec gildie to trzeba byc za nia odpowiedzialnym od A do Z.
A ty co robiles? NIC

Ot i prawda :-)

to była moja gildia tak samo jak twoja. TY mi też nie pomogłeś ani razu, więc absolutnie nie czulem sie w obowiazku pomoc tobie. A tak samo wielokrotnie potrzebowalem pomocy.
A zachowanie takich ludzi jak ty, thara, sickk tylko utwierdza mnie w przekonaniu, iż to, że noszą ten sam napis pod nickiem wcale nie oznacza że są z gildią zzyci i wcale nie oznacza, że trzeba im pomagać bo w każdej chwili mogą cie olać.
Dla ludzi którzy zasługują na szacunek i respect? Mialem cie w ignore tylko w becie - bo co drugie twoje slowo na chacie to było "kurwa". W =O= tylko mnie drażniło jak wprowadzales nerwowa atmosfere i podkurwiales ludzi ktorych kompletnie nie znasz.

Zauważ, że w każdej chwili zamiast wkurwiać się na byłych guildmates mogłem zrobić tak jak wy. Wybrać najłatwiejszy sposób i olać kolegów.

Marek przestan juz robic te sceny :-) Slowo "kurwa" jest jednym z moich ulubionych i nie widze powodu dla ktorego mialbym go nie uzywac.
Nie wiem czy rozumiesz ale ja ZAWSZE robie i zachowuje sie tak jak chce. Bo samemu sie swiata nie naprawi. Ja nie zakladalem tej gildii. Bylem czlonkiem i tyle. NIE CZULES sie w obowiazku. To chyba mowi samo za siebie. Podkurwialem tych ktorzy mi nie odpowiadali z tego czy innego wzgledu. Nie jestem "grzecznym" chlopcem i nigdy nie bede. A skoro cie tak denerwowalem i polowe gildii to raczej powinienes sie cieszyc ze odszedlem a nie probojesz zatuszowac bledy GM'ow naskakiwaniem na mnie. Jak sie cos robi to bierze sie za to odpowiedzialnosc.
Zapytaj sie Moo ile razy z nim rozmawialem na temat OC, tego co sie dzieje itd. Zacznij oceniac na podstawie faktow a nie wlasnego wyobrazenia na dany temat.

Tak Abey nie czułem się w obowiązku bo gra to nie obowiązek i gildia w grze to nie obowiązek. Do tego ci pomagałem (Zul Farak gdzie wszyscy padliśmy bo pobiegłeś na dół piramidy) a ty mi ani razu. Nawet mimo tego, że nie czułem się w obowiązku - po prostu chciałem to pomogłem.
Nie mam zastrzeżeń do osób które leavneły gildię a którym się nie pomagało. Mam zastrzeżenia do osób którym się dawało kasę na mounta, passowało na epice, pomagało na inne sposoby, a potem te osoby leavneły nawet nie powiedziawszy "czesc".

moze byscie sie przeniesli na priv i nie zasmiecali topica o hunterze sprawami waszej gildi bo to nikogo nie interesuje.

To czego sie mnie czepiasz? Bo tylko ja czytam i odpisuje? Malo logiczne to moim zdaniem. Jedno Zul'Farrak wiosny nie czyni. Ja nie mam do ciebie o nic pretensji jak do calej gildii zreszta. W sensie prywatnym/kolezenskim.
A jesli chcesz sie licytowac co TY zrobiles a co ja to prosze bardzo. Ale obawiam sie ze moglbys przegrac.
Zreszta bez sensu troche ta rozmowa jest. Ty jestes aktywny w chwili zagrozenia. Nie wiem z czego to wynika ale tak samo oburzales sie i zaczales przejmowac jak ludzie zaczeli odchodzic do gildii Miniuwy. I masz racje. To tylko gra dlatego gram tak jak uwazam za stosowne i tak zeby mi to odpowiadalo.
Ot wsio, chyba nie ma sensu dalej przerzucac sie argumenatami imo :-)

mylisz sie Mendol, mnie po prostu zawsze oburza chamstwo, drobnomieszczanstwo i cwaniactwo. I nieważne czy w grze, czy w realu, ale na ludzi tak postępujących zawsze tak reaguję.

LOL, i kto to mowi

chamstwo, drobnomieszczanstwo i cwaniactwo

to odnosi sie do mnie?
Hehehe. Juz naprawde brakuje ci argumentow. Chamem bym byl gdybym nie przepuscil kobiety w drzwiach, ew. uderzyl ja. Nigdy sie tak nie zachowuje wiec znowu pudlo.
Nie bardzo rozumiem co masz na mysli drobnomieszczanstwo ale pewnie pozostanie to twoja slodka tajemnica.
Cwaniactwo? Tego to juz w ogole nie czaje.
I biorac pod uwage ze to jest tylko GRA to jakos bardzo wkurwia cie fakt ze ktos ma inne wyobrazenie na temat niektorych rzeczy.
Zanim zaczniesz krytykowac innych, popatrz na siebie najpierw. I nie wiem ile masz lat ale z tego co piszesz powoli zaczynam przypuszczac ze kolo 17 i jestes w wieku dorastania. I moze troche sie gubisz we wlasnym systemie wartosci i oceny.
I na przyszlosc. Obojetnie co nie napiszesz na moj temat i tak bede mial to gleboko w dupie :-) Bo nie jestes moim kolega, ani zadnym autorytetem dla mnie w zadnej dziedzinie. Takze napij sie moze zielonej herbaty, zrob pare gleboich wdechow i wyluzuj troche, bo to co piszesz i jak piszesz swiadczy tylko o tobie. I z kazdym tekstem jest coraz gorzej.
Bo nawet klamac, to trzeba umiec :-)

Jest takie przysłowie staropolskie "Stuknij w stół a nożyce się odezwą". Jeżeli wziąłeś to do siebie to zapewne słusznie.

Nie jest sztuką pierdolnąć gildię i przejść do innej bo mała gildia nie jest w stanie robić raidów do MC. Sztuką jest przeprowadzić do innej gildii (jak już trzeba) wszystkich członków małej gildii + pomyśleć o graczach lowlvl by mieli tam zapewnione miejsca.
Więc czy Ty drogi Abey-u przechodząc do innej gildii pomyślałeś o kolegach? Czy miałeś nas wszystkich w dupie? A może koledzy, jeżeli kogolwiek z nas uważałeś za kolegę, okazali się niepotrzebni po zrobieniu lvl60?

Na podsumowanie tej jakze pieknej dyskusji i powrot do tematu o hunterze rzuce zdanie ktore kieruje do "wspanialych" 60-lvl ktorzy tak jak mowi mark nie myslac o kolegach uciekli z gildii.

POWIESCIE SOBIE TO NAD LOZKAMI JAKO MOTTO ZYCIOWE.

ITAMZ !!! ITAMZ !!!! ARE MY HOMIES !!!!

A czy nie mozna by wykasowac albo przeniesc gdzies tej pasjonujacej aczkolwiek nie pasujacej tu wymiany pogladow:)?

marek czy ty jeszcze w ogole myslisz? przeciez rozmawiasz ze mna wiec do kogo niby sie to mialo odnosic? juz naprawde totalnie ci sie cos spierdolilo w tej glowie.
I nie poszedlem do Rev bo robia MC. Oni graja i ucza jak grac. Wiecej nauczylem sie grajac z nimi przez 3 dni niz w OC grajac przez miesiac. Smutne ale prawdziwe. Marek ile razy mam ci powtarzac ze to nie jest moja sprawa bo nie ja zakladalem OC i nie mialem tam NIC do powiedzenia. Poszedlem SAM nikogo za soba nie ciagnac i wydaje mi sie to fair rozwiazaniem. Wiec wylewaj swoje smutki i zale za bledy ktore popelniliscie jako GM'owie na kims innym. Bo naprawde twoj placz robi sie powoli zalosny i tylko dowodzi tego ze poza naskakiwaniem na innych nic innego nie potrafisz. Nie wspomne juz o tym ze w ciagu jednego dnia tutaj wymienilismy wiecej zdan niz w trakcie grania. To chyba tez o czyms swiadczy nie uwazasz?
EOT bo ludzie sie denerwuja a mi sie tosty przypalaja ;-p

Revered to zlepek randomów z lvl60 do robienia highlvl instance wymagająceych zerga 40 osób. Nic innego. Mil - głównego szefa - to My stratholm żesmy uczyli robić bo się chłopak gubił delikatnie mówiąc.
Zresztą bardzo możliwe, że też pójdziemy do revered i będziemy raidowac pomiędzy 2.00am a 10am :/
Można to było po prostu rozwiązać inaczej. Może za dużo oczekiwałem od pewnych osób.
Ja nie jestem w gildii zadnym GM-em, nikt w sumie nie był, gildia była na zasadach friendship, głos każdego był tyle samo wart - więc chrzanienie, ze to wina GM-ów, bo źle prowadzili gildię jest conajmniej niesprawiedliwe. Równie dobrze moze to byc twoja wina.

Jest sprawiedliwe. I to nie tylko moje zdanie. Poza tym zaczeliscie sluchac innych czlonkow w momencie kiedy was opuscilem ;-p Uwazam ze moje odejscie bardziej wam pomoglo niz zaszkodzilo. Bo zaczeliscie cos robic zeby naprawic to co przez lenistwo/niechec/brak zainteresowania schrzaniliscie.
To ze go uczyliscie swiadczy o was jak najlepiej bo teraz calkiem niezle daje sobie rade.
Zlepek randomow byl moze przez pierwsze 2 tygodnie. Bo teraz to juz troche inaczej wyglada.
OC bylo zlepkiem Polakow wiec nie bardzo widze roznice jesli o to chodzi.
Lepiej przeniescie sie do Trans. Oni sa bardziej profi i w sam raz dla was.
Bez urazy. Ale nie po to odchodzilem zeby od poczatku sie z wami a szczegolnie z toba przepychac.