Omg
Ja bym na miejscu Duszka (bo zdaje sie taka ja znam) peklam z dumy, taki dym...
Podchodze do sprawy o wiele prosciej
Cenie w ludziach, to co dobre i warte z mego punktu widzienia, tak jak kazdy, mamy wlasne zdanie co do otoczenia, w ktorym chcemy przebywac, zas nie jest latwo dogadac sie z kims, kogo nie znasz, a masz o nim zdanie tylko i wylacznie po za zasiegiem wzroku i tp. Nic dziwnego, ze powstaja konflikty...ja to uznaje za normalne.Nie traktuje i nie kieruje sie w grze kwestia lubienia badz nie ludzi mnie otaczajacych, gdyz uwazam to za zbedne. Istotne jest oczywiscie otoczenie i jego zachowanie, jestem w stanie powiedziec osobie, ktora mnie drazni badz, jesli cos zrobila, a ja nie rozumiem dla czego tak badz inaczej, wprost swoje zdanie, badz bez obiniakow umiem sie dopytac. Ale nie ukrywam nie lubie chamstwa w stosunkach innych i jesli musze przebywac z osoba o chamskim zachowaniu, to daje znac, ze ja tego nie toleruje i gra
W Vanadiel mamy pewne zadania do wykonanie i mozemy je wykonac, posiadajac odpowiedni job i zespol ludzi, wiec mamy prawo wymagac od naszych kolegow i kolezanek odpowiedzniego zachowania.
Sadze, ze temat jest wyczerpany, ale musze dodac, jesli Duszek nie przestanie krzywo i nie sympatycznie podchodzic do skladu Beton i jego kumpli, to temat nie raz sie powieli. Zas co do Betonu jestem pewna, ze najmniej od wszystkich zwraca uwage na Duszka
Gdyz pomijajac jej nie taktowne tekstiki i takie tam, niby o swietnym chumorze bla-bla, maja o wiele wiecej zwyciestw i energii, gdyz jest to sklad ludzi, ktorzy nie musza sie slizgac by miec.
I sadze, czym wiecej osiagna tym mniej te "komary i muchy" beda ich interesowac
moga sobie brzeczec i pogryzywac
Co do zdania Opiego, to sie zgadzam
kazdy facet nic tak nie lubi w kobiecie, jak pokore i wyrazy szacunku
i kazdy potrzebuje motywacji
A nasz LS potrzebuje silnego zwartego skladu --> wysokich LVL-i
bo czeka nas jeszcze bardzo duzo przygod!