O Lepperze pierwszy raz uslyszalem, gdy 10 lat temu, jeszcze jako nastolatek, stawialem swoje pierwsze, male kroki w polityce(kampania J. Olszewskiego). W moim rodzinnym Kolobrzegu byl juz znany biedniejszej i starszej czesci. On sam jeszcze wtedy w najsmielszych snach nie wierzyl, ze kilka lat pozniej zostanie wicemarszalkiem sejmu. Zaczynal jako buntowniczy chlop, idacy sladami Walesy - doskonale panujacy nad tlumem i potrafiacy zjednywac sobie ludzi, opierajacy swoj program polityczny na szerzeniu populistycznych hasel. Jaki jest Andrzej Lepper? W opinii wiekszosci spoleczenstwa to: burak, buc, dupek, idiota, palant. Jesli na dzwiek jego nazwiska odruchowo zaczynasz bluzgac, zaciskac piesci, dostajesz drgawek i musisz koniecznie sie napic, to znaczy, ze nalezysz do wiekszosci Polakow. Wiekszosci idiotow, ktorych stan wiedzy o Lepperze ksztaltuja media o zerowej obiektywnosci.
Gdybym zapytal cie, co masz do zarzucenia temu czlowiekowi, odpowiedzialbys, ze blokady drog, wysypywanie zboza, brak poszanowania dla instytucji sejmu, otaczanie sie niewyksztalconymi palantami, brak wychowania, brak politycznej inteligencji. Gdybys chcial poznac prawde o nim, dowiedzialbys sie, ze blokady drog nie byly prowadzone w imie jego partykularnych interesow, ale w imieniu spoleczenstwa. Gdy grupy trzymajace wladze maja dostep do mediow, grupy zmierzajace do sprzeciwienia sie zlodziejstwu wladzy, sa zmuszane do robienia tego innymi srodkami. Dowiedzialbys sie, ze zboze, ktore wysypywal bylo przemycone, a co za tym idzie - godzilo w interesy polskiego rolnika. O tym twoje media nie wspomnialy, co? Dowiedzialbys sie, ze jestes nieobiektywny oceniajac Leppera jako czlowieka godzacego w dobre imie sejmu, bo spostrzeglbys, ze nie bylo liderow partii, ktorzy nie splamili choc raz orzelka w koronie. Miller, Lapinski, Nowak, Janowski, Oleksy, Kwasniewski, Zych, Kaczynski, Niesiolowski...I moglbym tak wymieniac i wymieniac tych, ktorym choc raz zarzucono i nawet udowodniono lamanie prawa. No ale ty, przeciwniku Leppera, masz klapki na oczach. Lepper jest jednym z najlepszych politykow III Rp. Miller, gdyby mogl, wystawilby mu pomnik za cala pomoc, jaka Andrzej mu niosl w poprzedniej kadencji. Nie wiedziales o tym, prawda? Kaczynski pierwszy zlozylby pod ten pomnik kwiaty za to, ze wbrew - takze mojej opinii - wygral kampanie dzieki m.in. Lepperowi. Za kilka dni, jesli tylko Platforma nie spazernieje na wladze, Kaczynski bedzie zawdzieczal Lepperowi to, ze w styczniu nie dojdzie do kolejnych wyborow, podaczas ktorych zdeterminowany elektrorat Platformy masowo zaglosowalby za PO. Lepper swietnie dogadywal sie z dziennikarzami, chyba kazdy kto go zna, poswiadczylby to. Jest doskonalym mowca, posiada dar przekonywania innych do swoich racji. Niestety, spoleczenstwo(Ty!) zawsze szuka wroga. Spoleczenstwo musi miec przeciwnika. Stal sie nim Andrzej Lepper. Wybor na wicemarszalka przyjeto z przerazeniem i oburzeniem. A niby, kurwa mac, co w tym dziwnego, ze tradycyjnie reprezentant sejmowej partii dostaje ten stolek? Co komu on kurwa przeszkadza? Odpowiedz zawsze jest jedna: NIE! Bo to przeciez Lepper... Ten sam Lepper, ktory kilka dni temu zbudowal sobie niezla pozycje wyjsciowa - pokazujac sie w mediach dzien w dzien, zepchnal na dalszy plan opozycjonistow z Sld, Lpr i Psl, i wykreowal sie na polityka, od ktorego beda zalezec najblisze miesiace w tym kraju. On juz niczego nie rozpierdala, niczego nie wysypuje, nie chce podzialow. Chce kontruktywnego dialogu. Zmadrzal, spowaznial, jakby zdal sobie sprawe, ze istnieje realna szansa, by za 5 lat wygral wybory prezydenckie. Dzis kazdy sie smieje na mysl o tej mozliwosci, ale poczekamy zobaczymy. Lepper, rzecz jasna, wcale nie jest taki madry i genialny. Jest tez glupcem. To prawda, ze otacza sie idiotami i nawet wymog wyzszego wyksztalcenia wsrod swoich poslow tego nie zmieni. Wtajemniczeni wiedza, jaki rozpierdol panuje w regionach, jak mala kontrole ma nad poszczegolnymi wojewodztwami, gdzie na stolkach porozsadzal nieudacznikow. Renate Beger kraj bedzie mu wypominal zawsze, ale co on moze zrobic? Nie powie wprost, ze wielokrotnie stopowal te kobiete, ze byl o krok od wyrzucenia jej z partii. Beger albo sie zmarginalizuje albo wyleci z hukiem. Czas pokaze. Lepper nie jest politykiem bezwzglednym, wyzutym z uczuc. On nie potrafilby tak jak Tusk, szybka i nieprzemyslana decyzja wywalic swietnego polityka - Zyty Gilowskiej z partii(pamietacie ją jeszcze?) tylko dlatego, ze ta dala zatrudnienie w swoim biurze czlonkowi rodziny. Potrafi za to wywalic na zbity pysk tych, ktorych czyny sa hanbiace (kilku pijaczkow pozegnalo sie z legitymacja). Przeciwniku Leppera, zanim znowu rzucisz bluzgiem w jego strone, postaraj sie choc na chwile przystanac i przemyslec swoj stosunek do niego. Postaraj sie pomyslec, czy aby na pewno masz racje. Czy rzeczywiscie dobrze robisz slepo wierzac Tuskowi, ktory "napatrzyl sie na naduzycia wladzy" i zapewnia lepsza przyszlosc(i tak juz od kilkunastu lat), zanim uwierzysz Kaczynskiemu, ktory dal sie juz poznac przecietnemu warszawiakowi, zanim uwierzysz Olejniczakowi, ktory prowadzony za raczke przez Kwasniewskiego(tak, tak...) mydli oczy spoleczenstwu pieknymi haslami. To, co otrzymujesz, to tylko cien prawdziwej, zakulisowej polityki, w ktorej Lepper jest powaznym i szanowanym partnerem dla tych, na ktorych Ty oddales swoj glos.
A wiecie ze po glebszym przemysleniu, to nawet ten tekst ma sens.
Nie popieram Leppera, ale prawde mowiac, to sie chlop poprawil, a to co nam wpajano "zlego" o nim, nie bylo "czarne", szary to tez interesujacy kolor...
|