Sylvian napisał(a):
...Co do oddawania itemów skupionych za pół darmo. Miałem kiedyś akcje w stylku sprawdzania w Dion sklepów naszych młodych klanowiczów. Zdarzało się, że w nocy skupowałem 1/3 ich itemów bo wystawiali za śmieszne pieniądze - poczym oddawałem im żeby sprzedali już po normalnej cenie. Ostatnio podobnie, koleżka z naszego klanu (Hromnik) z uporem maniaka sprzedawał jakieś recepty za 1/3 ceny - chyba dwa razy mu oddawałem i mówie, że to za 2-3x tyle zchodzi na dzień dobry... nie pomogło. W końcu się wkurzyłem skupiłem od niego stuff i bezczelnie obok niego ustawiłem sklep z cena w title... Albo mu się recepty skończyły albo zrozumiał
heheh.. Dobre.
Niektórzy są wyjątkowo uparci i nie reformowalni.
Ja mam kilku takich stałych kolesi, którzy sprzedają itemy po zaniżonej cenie.
Co ciekawe mam też kilku stałych odbiorców, mimo, że moje ceny nie należą do najniższych.
Inna sprawa, że zawsze handluję towarami niszowymi, których jest mało na rynku.
Wracając do tematu. Może zachowanie poomy nie było najwyższych moralnych lotów, ale uważam, że w pewien sposób jest do wytłumaczenia i nie wymagało aż tak ostrej reakcji.
W szcególności, że koleś który wyrzucił BO sam okazał się chciwcem podnosząc leżące na ziemi itemy.
Więc nie ma go za bardzo żałować.
Świat L2 jest wyjątkowo brutalny i ciężko zawsze i wszędzie, w stosunku do każdej nowopoznanej osoby, okazywać uczciwość i zrozumienie.
Ja mam na koncie parę niezłych numerów, ale nie mam z tego powodu większych wyrzutów sumienia, bo sam zostałem zrobiony w konia lub wykorzystano moje błędy.
A obrońcom moralności i wiary przypominam, że nie ma ideałów i każdemu można coś zarzucić.
Co już paru osobom swego czasu na tym forum udowodniłem - podczas jednej rozmów nad moralnymi aspektami pewnego działania.