no tak się składa , że jestem w takiej gildi ,ba sam jestem twórcą
Na moim serverze jest mało rodaków (jedna gildi Inner Equilibrium) , a żeby była gra ciekawsza wypadałoby być w gildi

BTW. Najwięcej mamy szwedów i rosjan

To samo na Stormscale. O ile do naszych braci za wschodniej granicy nic nie mam to szwedzi w wiekszosci dzieciaki wychowane pod parasolem.

zgadzam się. szwedzi , dunczycy i norwegowie to w rzeczywistosci 18<
:/



A u nas bys sie zdziwil. BO rosjanie bardzo dobrze mowia po angielsku.
Bez problemu jest sie z nimi dogadac.

I to jest klucz do wypowiedzi. Zgodze sie Przemem w tej dziedzinie. Mamy w gildii paru Rosjan i oprocz doskonalej znajomosci angielskiego sa oni przy okazji cholernie komunikatywni

A juz na pewno lepiej sie nimi gada niz z 15letnimi Finami czy Szwedami (chociaz nie mam nic przeciwko nim)

zgadzam sie z Qra, rosjan jakich spotkalem w sieci nie tylko w WoW:
- bardzo dobrze znaja jez. eng (moze agenci CIA
- maja wysoka kulture osobista
- sa bardzo pomocni i uczciwi

@roball bo mmo spiewa tanczy blyska jedna wielka imprezowa choinka a ludzie lubia swiecidelka

Roball a rosyjskiego nie uczyli w szkole?:P

ja tez czasami gram z ludzmi zza wschodniej granicy - dzieki temu moge podszkolic swoj rosyjski - chyba wkoncu zainstaluje cyrilice

myslalem ze nauka rosyjskiego w podstawowce na nic sie nie przyda - a tu jednak

To musisz byc rocznik '78 albo wczesniejszy chyba

Moim zdaniem znać angielski na poziomie "medium" to znaczy płynnie mówić i pisać w mowie potocznej (czyli takiej jaka używana jest na serwerach), mając kłopot jedynie z niektórymi rzadszymi zwrotami.

Co ciekawe, na naszym serwerze ponad połowa graczy to Hiszpanie, Turcy i Chorwaci, ale nie ma czegoś takiego żeby ludzie spamowali w narodowych językach. Reszta to Anglicy i Skandynawowie. Całkowicie niekumaci to się trafiają bardzo, bardzo rzadko, przeważnie Hiszpanie.

Nie spotkałem się z przejawem dyskryminacji, wyjąwszy pewnego kolesia sławnego przez 5 minut