Relict napisał(a):
Kassei napisał(a):
Relict napisał(a):
OoOOoO tyle osób to ja jeszcze nei widzialem ... no w kantynie raz na serverze invinity ...
(k***a czemu ja niegrałem Pre-CU .....).
Kiedyś było conajmniej dwa razy więcej ludzi w normalny szary dzień w Theed przed starportem....albo w Mos Eisley...albo w wiosce....albo na Dantoo...kiedyś wszędzie było dużo ludzi...Czasem to był taki lag, że masakra a grałem z 1GB ram... W sumie to podobna ilość ludzi była (trochę mniej ale niedużo mniej) na festynie w Atlantis albo na wyścigu..
JUŻ NIE WYTRZYMAM , KIEDYŚ MUSIAŁO BYĆ CUDOWNIE !!
( ja cholera już naten temat nie dyskutuje bo coraz bardziej mi żal że nie grałem za czasow PRE-CU ).
Za czasów preCU to tyle ludzi goniło każdego wieczora po całej galaktyce i się napierniczali (rebel vs imp)...A powiem Ci jedno, że to jedna grupa nie była
Ja grałem już po wprowadzeniu CU...i to co napisałem tyczy się okresu postCU - preNGE...Przyznam, że najwięcej ludu to było przez dwa miechy po wydaniu mega-packa SWG:TE, na Dantoo to był taaaaaki lag, że naprawde trudno to opisać, ale naprawdę niesamowicie dużo graczy tam było...mój kumpel co miał 256RAM wogóle tam się nie pojawiał, ludzie z 512RAM to po wylądowaniu MOP mieli pokaz slajdów, a ja mając 1024RAM to miałem problem trafić w terminal, że by wziąść misję
Podobnie było w Theed, gdzie aby jechać pojazdem to trzeba było mieć albo zdolności jasnowidzenia, albo 2GB RAM
Potem dzięki bogu troszkę sie uspokoiło i ludzi było w sam raz (też dużo, ale nie było to tak denerwujące, bo się dało w miarę normalnie grać)... Moja friendlista to w jedym momencie było chyba ponad 150 graczy (sprzedwałem najtaniej FP na eclipse więc dość znany byłem)...tak na marginesie powiem, że w ostatni miesiąc mojego grania, czyli koniec grudnia z tej listy online bywał tylko Laren, a w poczice miałem ponad 100maili z pożegnaniami (sam chyba pisałem pożegnalne maile z 4 godziny w dwóch językach)...Kurcze szkoda tych czasów...wolałbym chyba, żeby gra padła całkowicie niż patrzeć na to, czym się obecnie stała...Takiej gry już nie będzie...:/ Czasem sobię myślę, jakim cudem jest tak, że nowe tytułu są tak ubogie w stosunku do SWG (preNGE/preCU)...jakby cały gatunke się cofał...ale to chyba nie jest tak...wydaje mi się, że SWG to była gra z przyszłości....