Czyli zabraniasz takim ludziom posiadać komputer bo są biedni? Jeju, ale z ciebie idiota, tego nie da się inaczej określić. A komputer? Składak z części które nie były już innym potrzebne (nie jest to zmyślona sytuacja bo znam takie osoby) i komputer to w zimę często jedyna forma rozrywki po szkole i pracy. No cóż, ale niektóre ciemne osoby tego nie zrozumieją.

Nie wciskaj mi w usta słów, których nigdy nie wypowiedziałem. Gdybym uważał za bezużytecznych budowlańców to ciekawe gdzie bym mieszkał. Gdybym uważał za zbyteczne sklepy spożywcze to ciekawe co bym jadł.

Matoł od noszenia pustaków to taka niższa rasa. Gość przeważnie pracujący na czarno za te 600zł miesięcznie. Nigdy się nie wybił, bo pensję wolał przechlać. Widać nie znasz realiów - bowiem dobry budowlaniec potrafi zarobić 3-4 tys. zł miesięcznie. Matoł jednak dopóki nie zmądrzeje (a gdy zmądrzeje to go kompleksy nie zjedzą) zawsze będzie niziną społeczną. Chociaż i tacy są potrzebni - co by budowlaniec miał kogo posłać po pustaki, co by miał kto rozładować dostawę z ciężarówki, co by przedsiębiorca miał kogo wyzyskiwać. Matoł nigdy się nie obruszy - nie powie stop. I tak napędząnieuczciwą koniunkturę półświatka. Dlatego też ten kraj leży w takiej stagnacji gospodarczej.

Pani ze spożywczaka zaś w żaden sposób nie obraziłem - jednak uważam, iż napewno ktoś kto skończył ino zawodówkę i potrafi tylko nalepić cenę, wydać towar nie powinien zarabiać tyle, co ktoś kto na naukę poświęcił 20 lat (a często kształci się dalej) i potrafi tę wiedzę wykorzystać.


Ba sam takie komputery składałem i dawałem ludziom. I jakoś potrafią używać linuxa. Wczoraj chociażby dałem komuś 15" monitor w miejsce dobitej 14". I wyobraź sobie, że ta osoba mimo wszystko posiadała legalnego windowsa.
Czy ja komukolwiek zabraniam posiadać? Ja tylko twierdzę, że kradzież jest zła.

Jedynym moim błędem jest to, że winę bezpośrednio osoby kradnące. Jednak faktem jest, iż wiele z nich jest nieświadomych tego, iż kradną i czynią źle. Winą obarczam więc bardziej złą edukację - często bowiem w szkołach nakazuje się zapoznać z windowsem czy ms officem w domu i powstaje wtedy problem. Z takim problemem borykał się mój młodszy brat - znając świetnie linuxa i open office otrzymał pałę z podstaw informatyki, gdyż w domu miał zapoznać sięz Wordem. Oczywiście sprawy nie pozostawiłem samej sobie - i wybrałem się na rozmowę z mądrą panią belfer. Ok - chce aby dzieciaki poznały te systemy - to niech nauczy ich tego w szkole. Jeśli zmusza dzieci do kradzieży to zmusza ich do popełnienia przestępstwa.
W chwili obecnej przygotowuję się do sponsorowania pracowni linuxowej (kilka komputerów, monitorów i książek) w pewnej szkole. Ale to zapewne według Was zła inicjatywa, bo wszyscy powinni uczyć się obsługi jedynego słusznego systemu, a potem go kraść?

A wracając do tematu. Utrzymanie serwerów też kosztuje. GM także siedzą nie dla zabawy, tylko jest to ich praca - za to otrzymują pieniądze. Dlatego nawet jeśli kiedykolwiek powstaną pirackie serwery FFXI to ich założyciele powinni być bezwzględnie ścigani.

Widze ze bardzo dobrze znasz od podszewki realia matola budowlanego.



Widac niektorym i dwadziescia lat nauki niewystarcza.






Wiec zacznij zarabiac i zacznij PLACIC PODATKI co by w Polsce bylo lepiej. Bo idac twoim tokiem rozumowania, narazie jestes pasozytem spolecznym bo narazie to korzystasz z ulg podatkowych a nic do kasy panstwa nie wnosisz. No ale coz polskie realia i matoly moga miec wlasne firmy

Keii umówmy się: ja się Ciebie nie czepiam, bo Cię nie znam i nie mam za co, Ty nie czepiaj się mnie, bo mnie nie znasz i nie masz za co. Proste i logiczne.

Wracając do tematu. Piraci sa i będą. Ja nie popieram piractwa, co nie znaczy, że nie mam w domu iluś płytek z anime. Sama nie ściągam "kupuję" od znajomej, bo ona ma problemy finansowe, a ja nie mam czasu na szukanie i ściąganie anime. Jestem złodziejem? A to ja zamieściłam anime w sieci? Nie. Jasne "korzystasz z nich to jestes złodziejem". Sorry, ale nie wydam prawie 100 zł na 5 odcinków, jak mogę miec ok 30 za 10 zł. Ja tam nie wybierałam oryginału czy pirata. Dano mi kompa z oryginałem i tyle.
T. niektórzy ludzie mają na życie miesięcznie 300 zł. Szanuj pieniądze, bo dziś są a jutro ich nie ma. Jakby anime były po ludzkich cenach (już pominę, ze u nas nie ma tego, co ja bym chciała), to bym kupowała. Mangi kupuję, ksiazki kupuję, połowę rachunków płacę. Filmy tez kupuje, chodze do kina...Ale mam w domu anime na płytkach z netu więc zaszufladkuj mnie ze wszystkimi innymi.

Btw. Może jak nie zamykacie tematu to zmiencie nazwę?

A co ty? Mój agent podatkowy?
Wyobraź sobie, iż płacę niemało do kasy państwa.
Ulgę mam tylko w ZUSie. Tzw. pierwsza działalność. I to wszystko.
Czego jeszcze się o sobie dowiem? Już na jednym forum jakiś jełop twierdził, że moja radzina to byli wojskowi. Tutaj ty twierdzisz, że nie płacę podatków.
Skąd się tacy ludzie biorą? O_O

A teraz rzekome błędy...
co by - cóż tutaj źle?
ino - cóż tutaj źle?
nalepic - och przeskoczyłem alta - ależ mi przykro...

na drugie masz adolf?

szczerze nie chcialbym cie nigdy spotkac...jak mowia 'nizsze rasy' rusz gowno, to bedzie smierdziec...

Każdego kto przepija pieniądze, a na utrzymanie własnych dzieci tych pieniędzy nie ma zaliczam do niższej rasy.

Coż - jestem utopijnym optymistą. Trudno - jednak wierzę, iż kiedyś ludzie się opamiętają i zrozumieją jak należy żyć - by nie szkodzić i sobie, i innym.

Loth: akurat z anime to dosyć zakręcona sprawa - gdyż większość pozycji ciekawych nie trafiła nawet na rynek USA, a co dopiero rynek Polski. W naszym prawie (opartym na prawie UE) odnośnie tego jest pewna luka - coś co nie ma dystrybutora na danym obszarze to teoretycznie nie istnieje. Coś co nie istnieje mozna posiadać. Posiadanie tego nie jest przestępstwem. Nie zmienia to faktu, iż sam wiele rzeczy sprowadzam z JPN. Mimo wszsyctko - oryginalne DVD jest lepsze niźli jakiś szmelc z netu. Aczkolwiek torrenty są jedynym źródłem zdobycia takiego Interlude czy Monster. Gdy te jednak trafią tylko do sklepów dosyłających swoje towary do Polski to zostaną zakupione.

T. żeś powiedział... "niższa rasa"? Wiesz w ogóle co się kryje pod tym pojęciem? To, ze ktoś przepija kase nie znaczy, ze już trzeba ta osobę skreslić. Ludzie piją, bo czasem nie widzą innego sensu w życiu. Zapija się smutki, złe myśli, zapija się to zycie, któr "jest gówno warte". Przepija pieniądze? To znaczy, że ok 1/3 naszej populacji polskiej to "nizsza rasa"? Bo nie tylko bezrobotni piją, nie tylko ludzie ubodzy. "Nizsza rasa"... dla mnie moga być tylko ludzie zasługujacy na szacunek i tolerancję i ci, którzy nie zasługuja (pedofile etc.).
Anime to nie jest cos innego. ściąganie czy to anime, filmów czy mp3 to taka sama kradzież i nie ma na to wymówki "a bo u nas nie ma". Jasno napisałam, zebyś mnie zaszufladkował razem z tymi, co mają pirackiego Windowsa. Pirat to pirat.
Skreślasz ludzi, szufladkujesz do "niższej rasy", a sam święty jesteś? Jak narazie wywołujesz same konflikty na tym forum. Może warto sie zastanowić czemu? Zamiast oceniać ludzi "bo przepijają kase", zastanów się czy Ty jestes bez winy, a potem rzucaj tym kamieniem.

Jasne ulge masz tylko z ZUS'ie. A komputery zakupione na firme, to amortyzuje sobie sasiadka, paliwa pewnie tez nie rozliczacz bo po co, jestes kretyn i tyle. Jak nie masz dochodu, skoro sam piszesz ze jestes na minusie to i nie placisz podatkow no bo od czego ? Dwa zamknij firme i wacaj na budowe, bo firma ktora nie zarabia NAWET na ZUS, czy czynsz nie ma najlepszej przyszlosci. Jesli dokladasz, tracisz. Przez 30 dni w miesiacu nie jestes nawet w stanie zarobic 700+ PLN na ZUS ?

Na bledy polecam Profesora Miodka lub slownik poprawnej polszczyzny.

Konflikty wywołuję w wielu miejscach - bo Polacy mają dziwną mentalność. Uważają, że dopóki nie zostaną złapani, to ich przestępstwa nie są przestępstwami (dotyczy właśnie złodziei, a także prowadzących samochody po pijaku). A prawda w oczy kole. Boli gdy ktoś nazwie Cię złodziejem. A boli dlatego, iż mało kto może to uczynić. No w zasadzie każdy może, ale mało kto tym złodziejem nie jest. Co wcale nie jest usprawiedliwieniem.

W świetle prawa - jeśli ściągasz anime, które nie zostało wydane w Europie to złodziejem nie jesteś (nie dam sobie głowy o to obciąć, albowiem w ostatnich latach trwały zmiany odnośnie właśnie tego prawa i nie jestem pewien czy wydanie w USA nie jest równoznaczne z uznaniem za istnienie danej produkcji w Europie). Fakt faktem jest to bzdura kompletna. W świetle prawa jednak jesteś czysta. Patrząc z punktu moralnego - jest to złe.

Jednak gdyby brać pod uwagę moralność to osoba korzystająca z windowsa nielegalnie, a mająca zamiar go zakupić jest "mniej zła" niźli osoba, która korzysta z windowsa nielegalnie i nie dość, że nigdy go nie zakupi to jeszcze śmieje się z tych co takowego zakupili jako iż według niej "zmarnowali pieniądze".


Wiesz co - ty jednak głupi jesteś.
Komputery tak się składa, że zakupione były przed otwarciem firmy. Są to serwery konkretnie rzecz ujmując. Nie - nie amortyzuję ich.
Paliwa póki nie nie wrzucam w koszta. Nie twoja sprawa czemu.

Na budowie nigdy nie pracowałem - nie pozwala mi na takie coś astma.
To, że w miesiącu powiedzmy na to sierpniu nie mam dochodu nie oznacza, iż nie miałem go w lipcu czy wrześniu. Napisałem, iż zdarzają się miesiące bez nowch zleceń - wtedy jest się na minusie.

Skoroś taki skrupulatny odnośnie języka - to radzę się dokształcić. Widać bowiem nie znasz własnego języka. Może według ciebie powinienem był napisać "coby"?

Mniej i bardziej zły złodziej? Lol. Ja się nie czuję mniej zła tylko dlatego, ze ktoś ma pirata Windowsa, a ja mam pirackie anime. Gadanie "ja mam pirackie anime, to jestem mniej zły niż ten co ma piracki program" to zwykłe usprawiedliwianie siebie. Więc radzę się zdecydować, bo pirat to pirat. Tak samo jak kradnie się radia z samochodów, tak samo kradnie się anime czy mp3, ale ludzie myslą, że czynią "mniejsze zło". Tczewiaku więc jestes złodziejem czy nie? Cos mi się zdaje, ze taki święty nie jesteś, ale teraz i tak się nie przyznasz. Eh ta męska duma.

Czy ja piszę niewyraźnie? Napisałem, że gdyby brać pod uwagę moralność to taki, a taki złodziej windowsa by sie między sobą różnili. Z punktu widzenia prawa nie ma jednak między nimi różnicy. Czy już rozumiesz?

Jestes prostym czlowiekiem, wiec uzywasz prostego jezyka. Nie win mnie za to czego nie nauczyles sie w szkole. Uwazasz sie za osobe wyksztalcona, chcesz zeby Cie tak traktowano, wiec wyrazaj sie jak na takiego kogos przystalo. Ponioslo Cie w pewnym momencie, przestales zwracac uwage na pewne rzeczy i wyszlo szydlo z worka.

Ktos kiedys powiedzial: "Kto urodzil sie chujem kanarkiem nie zdechnie".

Tak potrafie byc wulgarny, a to tylko dlatego ze z chamem inaczej jak po chamsku sie nie dogadasz.

nizsza rasa!

Tak - zwroty językowe, których używam są widać dla ciebie zbyt trudne. Archaizmy nie wyszły z użycia - muszę cię zmartwić. I przygadał kocioł garnkowi o brak alta...

Wiesz, kiedy nie używa się zwrotów "ino", "iż" itp. itd.? Gdy piszę się populistycznie do tzw. w żargonie dziennikarskim "bydła". Skoro tobie takie złowa przeszkadzają to najwidoczniej jesteś w prostej linii odbiorcą "fakt" czy "super express". Tak - pracowałem jako dziennikarz w szmatławcu. Nie wstydzę się tego, gdyż czegoś mnie to nauczyło, a także niezły jak na mój ówczesny wiek pieniądz przyniosło.


Owszem
Ale przynajmniej ja będę utrzymywać swoje dzieci i nie będą one przymierać z głodu. Kraść także nie będą.

Skąd ta pewność? W życiu tylko śmierć jest pewna.

Oł dżizas Flamerskie mistrzostwo świata "Prawie jak dzieci w dziale WoW"....tylko tutaj "prawie" dużej różnicy nie robi Pięknie spędziliście weekend majowy

A nie przyszlo ci do tej pustej glowy ze nie uzywam alta bo mam niepolskiego windowsa, i ze default input language jest inny niz Polski. Jak zarobisz juz na legalnego windowsa to bedziesz wiedzial...

To nie weekend - to wszystko dzisiaj
Cóż - ktoś się do matury stresuje, ja już pracę zakończyłem - trzeba przeprowadzić indoktrynację dotyczącą kwestii kradzieży.

Loth: skąd ta pewność? Wychowanie. Po co kraść ma ktoś kto potrafi zarabiać, kto wie, iż kradnąc szkodzi innym?

mik: do pustej głowy zazwyczaj nic nie przychodzi. Jak ktoś ma pustą głowę to zazwyczaj jest martwy xD
Jak ktoś nie potrafi zainstalować sobie innego układu klawiatury to .. może użyć googli, które podadzą mu podpowiedź, albo poprosić o pomoc specjalistę. Polska klawiatura nie jest problemem nawet w chińskim windowsie.

I wiesz mik - to tak tylko dla ciebie - skoro już jesteś moim agentem podatkowym - pewnie w wc też mi siedzisz i obserwujesz - na windowsa nie zarobiłem - ukradłem go. Ale to tak tylko dla ciebie, bo tylko z tobą można tak fajnie, głupio pogadać

Nawet nie wiesz jak szybko czas w pracy leci, jeszcze godzina i do domu