Tak sobie przegladam forum ktorego tematem jest kulturystyka itp. itd. posty i to jednen z nich:

"W jaki sposób pokazać kobiecie ze ci na niej zalerzy ??
nie chodzi mi o teksty wstylu "jesteś ładna kładź sie " czy " hce przerzyć ztobą reszte swego rzycia "
hodzi mi o to czego kopieta oczekuje / spodziewa się usłyszeć w momencie gdy szuka ( będz on ją znalazł 8) ) partnera któremu nie zalerzy tylko na sexie ( wiem ze w to ciesko uwiezyć ale tacy sie zdazają )

i tutaj najbardziej czekam na wypowiedz Pań bo to wkońcu wy jesteście najlepiej zorjentowane w kobiecej psyche .... oczywiście kazda odpowiedz jest mile widziana"


I taka mysl mi sie nasunela, ze to jednak nie jest tylko tak, ze to ludzie wymyslili sobie, ze karki to idioci :/

Powaznie sie przerazilem. Przeciez to bardziej idiotyczne niz filipinka.

Nasuwa sie pytanie: "No i co z tego?"

Nasuwa sie pytanie: o chuj Ci chodzi jesli sie nie wypowiadasz w temacie? To juz kolejny raz kiedy blyszczysz jak chrzastka w salcesonie.


Revange, nie rozumiem o co Ci chodzi, to w koncu sa idiotami czy nie wg ciebie?:<

Wszyscy widze ze spaleni

Niestety, ale w 90% przypadkow musze stwierdzic, iz jest to prawda.

Czlowiek sie pozniej dziwi idac sobie ulica, ze sie dziwnie na niego ludzie patrza tylko dla tego, ze jest troche wiekszy heh :/

Zycie, to tak samo jak patrza na nerda na ulicy i mysla o nim jak o uposledzonym... Co z reszta nie daleko odbiega od prawdy;).

Hue hue, dopiero teraz zauwazylem...

True, true, ale jak milo pomyslec nad tak istotnymi kwestiami w zyciu.


Btw.
Jezdzi ktos motorkiem?

No ja moze nie jestem karkiem, ale powiecmy ze blizej mi do niego niz do anemika. Zdarza sie nawet, ze kreci sie "konflikt" na baletach ze znajomymi i mnie tylko zobacza ludzie i po konflikcie (no tak bywa).
Wiec w pewnym sensie jestem karkiem, ale lubie czytac ksiazki, cenie sobie kulture osobista i takie tam.
Wiec ta mysl jest troszke niedopracowana, bardziej bym okreslil to ze idiotami sa silownioholicy i ludzie ktorym to nadwyraz imponuje. A jak nie idioci, to przynajmniej ludzie co nie uwazaja intelektu jako wyzszego priorytetu nad miesniami.
Oczywiscie forum gdzie strzelaja sobie foty bicepsa i mowia o nowej odzywce firmy Olimp i ThermalPro, jest zbieranina takiej elity mozgowej.

Ale to akurat nie moja wina
Bo nie pakuje jak jakis maniak, a co najsmieszniejsze to raptem spedzilem moze 20h, jakby tak podliczyc, na silowni w zyciu.
Promieniowanie Czarnobyla robi swoje i "Paprykarz Szczecinski" robiony w Gdyni tez

To ty po prostu gruby jestes

Trzeba byc niewymownym idiota, zeby oceniac ludzi kategoriami -> kark=debil, niemiec=wrog publiczn itp, ale widze, ze niektorzy musza sobie tlumaczyc takie rzeczy.
Sorry juz was zostawiam w konciku wzajemnej adoracji.

Skad ty sie pajacu w ogole urwales? :/

Heloł pokaz mi w tym cytowanym poscie gdzie ich ocenilem. I naucz sie pisac poprawnie po polsku. Buzka!

Rev: ja jezdze, chociaz juz teraz za zimno jest:\.

Omg. Nie wiem, ale po przeczytaniu tego fragmentu, moge powiedziec tylko tyle, ze moze i koles zdobyl sie na jakas glebsza mysl, ale zeby ujac to w _takiej_ formie to on chyba musial sie wychowywac gdzies, gdzie jedyna lektura to etykiety od kolejnego BodyMaxSuper 2000.
Poprostu skladnia i ortografia pobil wszystko co widzialem na tym forum

mowi sie przy kosci , obraziles jego uczucia

Roozter a ty na czym smigasz?

Ja na sezon 07 planuje sobie kupic pierwsze moto Napalilem sie wczesniej na zx6r model 2005 wzywz, ale po szczegolowej analizie mojego charakteru stwierdzilem, ze jednak kupie sobie er-5. Naucze sie jezdzic to po tym sezonie moze zmienie.

Husaberg FE600 - enduro wyczynowe i mam tyeraz z francji skuter turystyczny piaggio lx4, calkiem przyjemny motocykl do takiej jazdy 'byle gdzie' wygodna podwojna kanapa, szyba turystyczna, niby to 125 ale mocy ma wystarczajaco. Jesli bede mial dosc pieniazkow to planuje kupic Yamaha Fazer 600, sportowo-turystyczny motorek z lekko oslabionym silnikiem R6 bo ma 100KM zamiast 125 bodajze. Scigant mnie interesuje ze wzgledu takiego ze jest zajebiscie niewygodny i po przejechaniu 30-40 kilometrow kregoslup wchodzi mi do dupy, gdyz mam jakas wade. Po 2. ciagle sie u mnie w malopolsce zabiajaja weterani jazdy na sciagantach, wiec to tez pewien impuls ktory hamuje mnie przed zakupem tego typu motocykla. Jechalem raz jako pasazer ponad 200km/h na jednym kole... Kierowca ktory mnie przewiozl tez juz nie zyje, adrenalina jest nieprzecietnie mozna jadac jako pasazer i chociaz lubie adrenalinke, to jednak bylo juz za duzo. Teraz sie ogladam za jakims fazerkiem, mam nadzieje ze bede mial na sezon 07 cos takiego;].

Ja jak juz jako taka naucze sie "wladac" motorem to albo zostane przy naked(kawasaki Z750) lub plastik(zx6r).

Odkad zobaczylem x lat wstecz "Mlode Wilki" choruje na Kawaski i zeby nie wiem co sie dziala i nie wiem jakich argumentow ktos uzywal jest to dla mnie motor naj.

A mnie narzeczona kategorycznie zapowiedziala ze sobie motocykla nie kupie A Honda CBR 900 Fireblade jest taka piekna...


pozdrawiam

A tam gruby, sa ludzie z nadwaga co nie wygladaja groznie, a ja jakos tak mam (a jestem odwrotnoscia stereotypu), pewnie ze mam prawie 2 metry wzrostu robi swoje ale powiedz mi jakie wrazenie robi te foto:


Takie ze mnie bydle bylo jak mialem 16lat. Teraz po wielu latach to nie wygladam (ubiorem jakos pacyfikuje swoj wyglad), ale mozna sobie wyobrazic jaki to kark "naturalny" ze mnie jest A do debila mi daleko, do geniuszu tez, ale zawsze cos!