Ciesze się że skończyłem grać w L2.... żenada ze strony GMów, totalny brak jakichkolwiek działań. I ludzie którzy robią taki hacking pozostają bezkarni, X_X masakra. EVE > L2 jeżeli chodzi o wsparcie techniczne oraz merytoryczne. oraz pvp, bo teraz l2 to juz nie to samo pvp co kiedyś oh well ...

Seraf Czytając Twoje teksty mam wrażenie, że bardziej Cię to męczy, że przestałeś grać, niż cieszy ... Ile można powtarzać to samo ? Może dla świętego spokoju lepiej będzie jak zaczniesz grać w inną MMO ?

On już gra w Eve ;]

AAA, czyli w ten sposób chce pokazać jakie to L2 jest be i że czas przesiąść się na coś innego? No way Seraf ;P

EVE to nie L2, ale ogółem pomoc ze strony GM, oraz graczy którzy pełnią funkcje pomocnicze jest ogromna. Zresztą ja gram bardzo rzadko, max 2-3 godziny dziennie a i tak się postać świetnie rozwija w eve. L2 jest super ale dla ludzi z nadmiarem wolnego czasu, nie ma co młodości marnować.
Mój grind z L2 zamienił się na ochotę do nauki ;p potrafię po 10 godzin się uczyć hrhrh dzień w dzień

Pozdra

Farmer! ...wiedzy

L2 jest najlepszą a raczej było najlepsza grą mmorpg na rynku, mechanika, wielkie bitwy raid boss ... To co niszczyło ją są farmerzy, notoryczne włamy na konta, brak odzewu ze strony GM'ów. Serwery był przepełniony botami, farmerami. Jednakże nie żałuję czasu spędzonego nad l2, nauczyła mnie ta gra konsekwencji oraz wytrwałości.
a to mój ulubiony screen na krótko przed zakończeniem gry <3.

L2 bylo niszczone przez NCSoft.

nie bede sie rozpisywal gdyz to wszystko juz soltys napisal i mozna to przeczytac w jego artykule na temat L2 na dstuff.l2wh.com

Zacytuje go: "L2 zaczelo jako fajny, zbugowany symulator levelowania, byla to Beta, wiec mielismy nadzieje na lepsze czasy, jednakowoz kazdy patch, kazda kronika, kierowala ta gre na droge bezmyslnego grindu, ebayerstwa i botowania"

Anyway - out of L2 - back to EVE

To wszystko o czym mowisz jest prawda ale mam wrazenie ze zapominamy o podstawowej sprawie. L2 jest gra na rynek azjatycki a serwery NA to margines w porownaniu do pozostalych.
NCsoft moze olewac zyczenia "bialych ludzi" bo ma n-razy wiecej kont w azji i to jest dla nich priorytet.
A jak sie popatrzy na inne produkcje z tamtych stron to sa bardzo podobne do L2 - wszystkie wymagaja ciezkiego grindu.
W swieta gadalem z bratem ktory mluci w gierke, ktorej tytulu nie potrafie w tej chwili sobie przypomniec (pamietam ze gra na serwerach azjatyckich i gierka jest czesciwo darmowa) i jak o niej opowiadal to mialem wrazenie jakby mowil o L2 (grind, stawianie vendorkow na noc, manga grafa etc) - moze po prostu tam maja taki kanon rozrywki

Seraf, w kilku zdaniach co takiego ma Eve, że bardziej Ciebie ciągnie? Szczerze ciekawym...

Czyli że jak? NcSoft nic nie zrobi z tymi botami i wiecznie będzie taki rozpierdziel? W takim razie hołd tam grającym.



A tu N/C & zal.ru

Robi z botami. Banują konta graczy i jest to - wierz mi - constant process. Przecież liczba grających w L2 systematycznie maleje

EVE ma to do siebie ze w helpie siedzi minimum kilkadziesiat osob online ;d Spolecznosc jest bardzo rozwinieta, srednia wieku wyzsza itd itp. Ekipa jest blizej graczy ( newsy na temat eventow organizowanych przez graczy o_O czy wojen miedzy corpami ). No i gmi dosc sprawnie dzialaja. Mi zalozyli bana po okolo 8h jak jakis typ stwierdzil ze kupuje iski na ebay Sciagneli po 3h jak sie zkapneli ze nic takiego nie mialo miejsca

W sumie w eve botow nie widac ale tam w ogole "na oko" to malo widac co kto robi;) No ale progzow nie ma do botowania raczej wiec ta opcja odpada. Wiecej graczy, wiekszy obszar gry to i manipulowac cenami sie nie da za bardzo na co niektorzy w l2 narzekaja:>

Co kto lubi

LOL jeszcze tego brakowało, żęby w eve boty były jak tam ustawiasz macro i idziesz spać. To samo z XP, jesteś w grze czy nie masz jakiś tam progress (którego nie da się przeskoczyć w żaden sposób btw).

Mówcie co chcecie ale botów w L2 jest coraz mniej. Za to co raz więcej normalnych farmerów (zreszta każdy z nas nim jest). Ma to swoje plusy - ala niezobowiązujące za bardzo pvp

edukację zakończyłem ponad pół roku temu, uczę się aby zwiększyć swoje kwalifikację. Co jest dla ciebie dobre na zal.ru czy NC? Marny z ciebie prowokator.



Arkadek - powiedzmy sobie to że robisz to co chcesz w eve, kiedy chcesz, jak chcesz . Co mi się podoba ... na pewno full loot... czyli jak giniesz niszczy się twój statek(można mieć zapasowe i częsci więc to nie jest end game, po prostu strata kasy), więc wszystko co się robi ponosi za sobą odpowiedzialność. Nie oznacza to jednak że nie ma praw, ogólnie są trzy części kosmosu, safe imperium( sektory 1-0.5) teren zabaw troskliwych misi, jezeli ktos Cie zaatakuje, pojawia się armia NPC'ów i robią z gościa miazgę:). 0.4-0.1 - "low sec" imperium, nie ma tej armii npców ale jest dużo wieżyczek oraz innego latajstwa w kosmosie co broni dupe przed graczami piratami[oraz występują stacje]. I istnieją systemy 0.0 w których prawo stanowi gracz, korporacje zajmują sektory, władają rzeczywiście kosmosem. Praktycznie nie ma tam stacji kosmicznych(npcowskich), tylko gdzieś w głębi ukryte stacje graczy, (kwestia zbudowania stacji to duża kwota więc dla paru/parunastu osób conajmniej). To w eve najbardziej mi się podoba, możesz być kimś albo niczym w ciągu krótkiego czasu. EVE jest jednak dość specyficzne i nie dla każdego tak ujmę. Krótko mówiąc co w eve jest dobre , system skilli, pvp, system zarobku, polityka (władanie sektorami 0.0 ale na tym sie ine znam zbyt dobrze).

P.S zresztą multum możliwości rozwoju, można być górnikiem, producentem, wynalazcą(nie wiem jak to działa), "mission runnerem(są misje od npc które mozna robić dla kasy), wojownikiem, piratem (takim prawdziwym korsarzem napadającym barki innych graczy ) ), oraz wiele innych możliwości, a najlepsze jest to że każdy może mieć wszystkie skille, kwestia treningu. Nawet nowy gracz może być dobry w pvp, kwestia specjalizacji w jednym/dwóch statkach to około 3-4 miesięcy(na praktycznie najlepszy stuff dla niego) więc nie jest tak źle. Zresztą wyuczone skille na ten jeden statek często pokrywają się ze skillami na inny.


Pozdra



Tak tyle że w sektorach o wysokim security możesz tak robić, gdzie kasa jest żałośnie niska z kopania(bo tylko to sie chyba da makrować) natomiast w niższych sektorach musisz być non stop przy grze i ine robi się tego samemu, bo są liczne zagrożenia, chociażby gracze piraci, npcowi piraci. Kasa z tego taka... że nie warta uwagi przy ryzykowaniu straty konta.
Dla przykładu dostałem ofertę aby przewozić gościa urobek, 10m za 2-3 godziny roboty. Jeżeli bym puszczał makro to byłoby hmmm 4-5m za cała noc.

heh - a ja myślałem że ta gra się pnie do góry (nawet ktoś posiał propagandę na innym forum że części ma być 16)...a tu taka lipa ;( - szkoda...

no stary, no offence, ale powiedz mi co ty w EVE robiłeś? z tego co wiem to handlujesz/produkujesz itp Oo...czyli jesteś w stacjach, a życie toczy się na roidach bo na tym się ekonomia gry opiera

Nie no w grach co masz postac podbiegasz do typa zagadujesz itd. Jak ja misjowalemw EVE z 1 miesiac to moze z 2 osobami nawiazalem polaczenie;) Zreszta wiele osob twierdzi ze EVE to gra dla samotnikow;d Wiadomo ze to nie jest prawda bo sam nic nie zdzialasz ( chyba ze jestes mna;ppp ) ale jak juz z kims sie w kosmosie zadajesz to sa to kumple z corpa alliansa a nie kolesie co obok ciebie akurat przelatuja statkiem

No ale to wynika z tego ze nie ma raczej jakis specjalnych miejsc do "koxu" jak w L2. Raz jestes tu raz tam. Jak przycupniesz gdzies w systemie swojego corpa to z czasem ludzi zaczynasz rozpoznawac co czesto tam bywaja. Jak latasz to malo kiedy zwracasz uwage kogo mijasz.

Mi to tam nie przeszkadza, stwierdzam tylko fakt.


Co do tego ze EVE jest zajebiscie rozwinietym MMO to nie ma watpliwosci. Mozna smialo na pisac ze od strony mechanicznej EVE> L2. Tylko co z tego jesli dla nas pod wzgledem dobrej zabawy eve>l2 a dla kogostam l2>eve i tyle. Kazdemu sie co innego podoba. Czasem "przerost" powoduje ze ludzi gra odpycha i tyle. W EVE to czesto widac gdy ktos wymieka na tutorialu bo sie gubi po 5 minutach.


Co do stacji to da sie taka solo postawic ;d Trzeba tylko wynajac ludzi co beda uzupelniac paliwo

Zastanawiajace ze osoby dopoki graly w L2 to bylo ok, teraz nie graja i gra jest "fuu"

Gralem w OB, poznej wrocilem w c3 i gra coraz bardziej mi sie podoba i mimo ze coraz wpadne w kryzys to wracam i ciesze sie gra tak jakbym zaczynal grac. Sa boty, ebuying ale to jest specyfika serwerow USA, na koreanskich serwerach tego nie ma, wiec trudno winic za to NC soft, raczej sami jestesmy sobie winni. Jak karol pisal my czyli serwery USA nie liczymy sie dla NC Soft. Prosty przyklad, na pts Interlude koreanskim wlasnie oslabili AOE skille glada/tyranta poniewaz ludze zaczeli plakac na jakims forum L2 ze im za latwo idze w pve. U nas nikt tym sie nie przejmuje.

Czy to jest topic o L2 czy o Eve :>
To ze sa farmerzy-boty to jest wina NC, ale w wiekszej czesci samych graczy,
Kazdy chce miec top stuff na 52,61,76 lvl :>jak nie ma wystarczajaco duzo adeny-kupuje sobie..
Ludzie, nie tylko farmerzy korzystaja z tego..skoro jest popyt to czemu nie sprzedawac, nie zarabiac na tym
Przegladalem sobie z ciekawosci ceny na IGE..normalnie tych biedakow z chin zdzieraja niesamowicie..za ponad 100m daja takie grosze ze sie w glowie nie miesci..nie dziwne ze "chinczyki" farmerzy wyszukuja w stanach lub innych krajach kontaktow by mogli sami sprzedawac na e-bay :>
A co do samych gmow..to oni cos tam robia..moze efekty sa niezbyt widoczne ale sa..w walce z boterstwem..
Z drugiej strony nie moga czesto przeprowadzac masowych akcji banowania..bo kazdy klient dla nich to dodatkowe 15$:)
wiem wiem ze banujac jednych za chwile pojawiaja sie nowi-lub ci sami z nowymi teamami..ale farmer tez ma swoja cierpliwosc..jak go zbanuja ze 2-3 razy to odejdzie na stale...i NC nie zarobi
NC nie jest organizacja charytatywna...musza miec kase na utrzymywanie calego tego bajzlu..niemoga pozwolic sobie na odplyw 1000-5000 graczy co miesiac..ale z drugiej strony musza trzymac 'kurs' ze oni walcza z ta plaga..:>
Zreszta co by nie mowic farmerzy sa na reke graczom..:>
kto nie pamieta poczatkow l2....Spojrzie w archiwa np..
Posty malarii (to taki pipek z poczatkow l2-dla nie wtajemniczonych)
Jak cieszyl sie jak dziecko kiedy zlozyl bw BP czy la..i kosztowalo go jedyne 15-20m :>
wyobrazacie sobie teraz..gdy wszyscy/wiekszosc farmersow odchodzi i nagle rynek wariuje ....CBP 20k, ori ore 20k brak key partsow...
Watpie by normalnym graczom chcialo sie siedziec po 10h na spocie by wydropic partsy na craft itemsa...wysluguja sie farmerami

Trzeba pogodzic sie z tym ze oni byli/sa i beda...