Ech... Od czego tu zacząć...
Niedawno kupiłem nową kartę graf, zresztą tu pytałem sie o doradzenie. Maił to być gf6600gt, ale niestety ktoś mi ją sprzątnął sprzed nosa. Tak więc zakupiłem gf6800xt. Wyglądała całkiem nieźle, a cena nie była wysoka. W sam raz dla mnie.
Po pewnych problemach z przyłączeniem karty( monitor nie chcial zakoczyc, lol), udało mi się jakoś ją zainstalować. Niestety, występuje pewien błąd.
Otoz na ekranie, przez cały czas latają z gory na dol poziome linie. Kolega, ktory posiada gf 7600 mowi ze ma to samo, a jest spowodowane temperatura.
Watpie, bo uruchamiajac komputer mam okolo 40 stopni i po kilku godzinach grania nie rosnie jakos w zastraszajacym tempie( maks z 50 stopni, karta osiaga temp. 45 stopni). W takim razie skoro jest to spowodowane temp na poziomie 40 stopni na kazdym kompie powinien wystapywac ten efekt
Szukalem w necie, problem jak widze jest dosc czesty. Nie bede szedl z karta do gwarancji, wiem ze nie jest to problem jej uszkodzenia( kupiona w sklepie itp. ).
Probowalem wielu rzeczy. Nowe sterowniki karty graf, stery do monitora, kombinowanie z obrazem.
Sam mam kilka teorii. Za slaby zasilacz( chociaz watpie, mam bodajze 350 wat, powinien spokojnie uciagnac ta karte, tym bardziej ze reszta kompa nie jest wymagajaca pod tym wzgledem). Probowalem znalezc nowego biosa ale nic nie znalazlem( mainboard Biostar kt-600).
Na starej karcie, tj. radeon 9200 wszystko jest ok.
Szczerze powiedziawszy te linie tak bardzo mi nie przeszkadzaja, chociaz oczy sie szybciej mecza. Bardziej boje sie jednak, ze wyniknie z tego cos jeszcze gorszego. No i wnerwia mnie swiadomosc ze gdzies tam na teksturze czaja sie te cholerne linie :<
Tak czy owak dzieki jesli ktos cos wykombinuje, chociaz na cud nie licze. Na innych forach zazwyczaj nikt nie potrafil dac jakiejs pelniejszej odpowiedzi( moze dlatego ze trudno zweryfikowac co jest problemem).
Aha, spotkalem sie tez z teoria ze to wina przetaktowania karty. Watpie bo przeca, to karta ze sklepu :<