Widac jak malo wiesz o wowie... Hunter najgorszy no nie moge:(

Rogal latwo ginie?? Od kiedy... To ze nie ma heala wcale o tym nie swiadczy, poki co to rogalem najmniej gine przy levelowaniu a levelowalem kazda postac oprocz maga...

tak nat malo wie o wowie i o hunterze,

lol.

hihi
1. IMO nat puszcza ultra podpuchę (dał winka na koniec)

2.


AAAAAAAAAAAAA czasem levelując mojego droota (jak to brzmi !!! )
nie używam czarów przez kilkanaście minut - jaki regen manny ?? (jak mówiłem ankieta nie trafiona bo feral droot a resto droot mają ze sobą tyle współnego co rogal i priest grający w jednym party - są albo z aliancu albo z hordy)

3.


no niby nie ma potrzeby ale odpowiem :
sprawy ogółne :
- ruszać w teren to niekoniecznie farma/grind
- lubie łazić na instancje
- jak się ma rodzinę w realu to w WOWie jest się losowo i szkoda czasu na łażenie do banku

szczegóły :
- jak się ma dobre serce to się czestuje kumpli z party żarciem przed bossami, prezentuje się casterom healing potiony żeby dłużej pożyli, warlockom sie daje arcane elixiry żeby podbostowali ten swój "niski" dps, rogalom elixir of agility
- teraz zagladam z kumplami do dire maul - znajduje tam kilka gatunków ziół IMO herb bag jest jak najbardziej na miejscu
- jak nabiore gearu do instancji gdzie ide tankować to w razie odpadnięcia healera (np net mu padł czy cuś) przebieram się i lecze a warlock tankuje Voidem, a jesii ide jako healer a odpadnie tank to możemy i tak jechac dalej jeśłi w party jes pala/shami albo inny droot

reasumując :
każdy normalny cżłowiek który uznaje, że przyda się to jemu i jego przyjaciołom zaś brak miejsca jest w pełni zrekompensowany możliwościami jakie mu daje róznorodność (btw 24 sloty to nie jest dużo mniej niż 30 )

h34towi chodzilo raczej o 58 slotow wolnych. Ja biore sbaga dla wygody - BG, insta, czy co tam jeszcze, zawsze mam zapas shardow.

na 36 lv many starcza mi na 2 mobki lv ~38 i to jak niema za duzo resistow.

spirit tap odnawia mi ~40% many w 15 sec.

w optymistycznej wersji ( woda od maga) mam 15 sec przerwe co dwa mobki :/

w pesymistycznej (brak wody, co sie czesto zdarza szczegolnie w godzinach wczesnoporannych/poznowieczornych) lvlowanie priestem jest masohizmem imho.

brak jakichkolwiek czarow obszarowych sprawia ze pulniecie 2+ mobkow konczy sie w wiekszosci przypadkow odpaleniem comba: shield + renew + fera i ucieczka.

ogolnie grind priestem to porazka.

jedyny sensowny sposob lvlowania to siedzienie caly czas w instantach, co akurat dla priesta jest prosta sprawa jako ze o party bardzo latwo jest

Dobre, dobre ...

Ale w gruncie rzeczy zgadzam sie. Hunter jest tragiczna klasa do levelowania. Spojrzmy chocby na peta. Niby fajny, ale szybko sie sklada, a wtedy hunter pozostaje bezbronny. Z drugiej strony kiepski dps. Potezny downtime. No i te koszty .... Strzaly, zarcie dla peta - gold sie sypie na kazdym kroku. A farmienie hunterem to katorga ...

Rogal tez jest beznadziejny ... Kiepski armor, niska przezywalnosc i wlasciwie brak mozliwosci ucieczki w sytuacji krytycznej.

Mag to w ogole padaka ... Leczyc sie toto nie moze a armora prawie w ogole nie ma. Do tego niski DPS (chociaz z jakas 2hand laska nawet czasem potrafi cos uderzyc).

--------------------

A tak nawiasem mowiac to zastanawia mnie wynik tej ankiety w ktorej ludzie twierdza, ze warrior jest najgorsza klasa do lvlowania (blisko 30% glosow). Osobiscie lvlowanie warriora (zastrzegam - 1-60) bylo dla mnie czysta przyjemnoscia (MS build, a po dingnieciu 60ki zlapalem 2 przyjemne 1handery i zobaczylem ze Fury jest jeszcze fajniejsze). Ok, troche bardziej niz innym klasom czasem przydaje sie np. heal pot, ale oprocz tego ... Bez sensu ... Ale moze to dlatego ze gralem gnomka i chocby nie wiem co sie dzialo to widok kurdupla w szarzy (z dzida wieksza 2 razy od samej postaci, badz jakims gustownym toporkiem) automatycznie wywolywal usmiech na twarzy



Ale wiesz ze wode mozna kupowac u Innkeepera ?

A to z masochizmem tez niezle. Ale generalnie zgadzam sie ... To ze robisz dps podobny (lub lepszy) od klasy pure-dps jaka jest mag i to ze mozesz przy okazji sie leczyc, oraz fakt ze wlasciwie grajac sensownie robisz powiedzmy 80% mozliwosci, ale mana Ci sie nie konczy to naprawde tragiczna kombinacja

1vs1 owszem.

przy 2 mobkach kazda postac moze sensownie walczyc (void, pet, forst nova , AOE, duzy armor, obrazenia mele, stuny, totemy, bombelki itd.). priest moze jedynie uzyc fear, co w wiekszosc przypadkow konczy sie pulnieciem dodatkowych mobow, w wyniku czego odpalone zostaje kombo: shield + renew + run ;]

zwyczajnie, gdy sie bierze po pare mobow na raz to nie jest nic dziwnego

nie ma problemu z wzieciem priestem paru mobow na raz, fakt ze nie ma AOE, ale obdzielasz wszystkich fear wardem i nastepnie lejesz jednego, jak sie skonczy shield to kolejny, w przerwie miedzy shieldami renew, konczysz jednego moba i zaczynasz nastepnego

co do woja to takze nie rozumiem stwierdzenia jakoby nim sie ciezko levelowalo, co prawda o fury i DW sie nie wypowiem bo nie probowalem (a podobno jest niezle), to levelowanie z dobrym 2h tez jest bezproblemowe, szczegolnie jezeli tlucze sie casterow (MS)

Wojem casterów? Wręcz przeciwnie. Z casterem nie masz rage, nie masz możliwości interruptów, dmg wchodzi w ciebie jak w maslo (ignore plate), nie masz parry/dodge/miss. Warrior to mistrz melee i najlepiej mu się walczy z melee mobami.

taaa problem jest w tym ze takie cos Ci sie uda 1/10 razy albo rzadziej

tego braku rage o ktorym mowisz nie rozumiem
zaczynam od szarzy, MS, zwykly cios (lub dwa), zaraz praktycznie znowu MS, execute i koniec
a jezeli jeszcze bedzie jakis crit, czy zaprocuje sword to jeszcze szybciej

i taka sytuacja byla jeszcze zanim wybralem endless rage

oczywiscie caly czas mowie o mobach-casterach

co do dmg otrzymanego to oczywiscie zbroja nic w tym przypadku nie daje ale walka jest krotka wiec i obrazenia male, mob zdazy walnac we mnie z 2, max 3 zaklecia

w moim subiektywnym odczuciu po prostu bicie mobow melee trwalo za dlugo, gdy mam grindowac wole tluc casterow, zabijam 2-3 casterow w czasie w ktorym bym zabil jednego melee


levelowalem w taki sposob priest do 54 lvl, pozniej mi sie po prostu znudzil

sprawdzalo sie z akazdym razem, no ale oczywiscie wazne by odpowiednio dobrac poziom mobow i posiadac dobry wand, oczywiscie zalezy jeszcze wszystko od typu moba, nie zawsze jest tak pieknie

No nie wiem Damien, ja mam odmienne doświadczenia. Bilem voidy w Hellfire (te na wschodzie) warkiem na 61 i musialem sie bandazowac prawie po kazdym casterze, a melee potrafilem zabic 4-6 bez bandaza. Roznica znaczna. Potestujmy

widocznie taki typ moba, ekspertem nie jestem w grze wojem, to pierwszy jakim gram, a BC jeszcze nie mam wiec... )

EDIT: o, widze ze Sentenced, ulubiona gankujaca nas gildia : P

grind priestem to easy mode - trzeba zielone moby lac
i pure shadow isc .Solo priestem mi sie gralo super i tyle.
a w inst jeszcze fajniej .
nie jest to kombajn do mobow jak lock , feral ale gra sie przyjemnie.
pilem po pullnieciu 3 mobow .spirit tap zalatwai sprawe +dobra wand

No tak ale zapomniales dodac ze to mobki jak gina zadaja 1,4-1,6 k dmg.

Jak dla mnie druid(feral)/warrior(arms) byly czysta przyjemnoscia do 60:) gorzej z priestem bylo,many ciagle brakowalo i chyba tylko inste zostawaly.. A teraz podam argumenty takie jak przedmowcy:

Mage-Beznadziejna klasa.Nic niewarte AoE nie moze sie healowac nie ma peta ani nie moze chodzic w plate ani tankowac w instantach. Jego owca nie dziala przez 2 godziny co nie pozwala nam ukryc sie w 2 kontynencie i.. hm ubraniu plate

Warlock- Nic nie warte summony moze w wyjatkiem Mounta, slabe klatwy nie umie latac and rzucac pyroblasta nie wiem jak nabilem 64.. ma beznadziejne buffy a healstony sa zupelnie nie do zycia:) Tez nie nadaje sie dla nikogo, nie umie sie healowac po co to komu

Rogue- Smieszny dmg malo zycia slaby pve kto w ogole nimi gra? Polecam ja bedzie wiecej osob, aktualnie wydaje mi sie ze jest za malo:)

Priest-Duzo armoru i hp dobry Dmg ale heal wymieka z warriorem.. Kazdy normalny woli chodzic jako tank niz healer dlatego Priest rowniez nadaje sie dla was:)

Warrior-Fantastyczne czary leczace lecz slaby dmg potrafi dobrze gangowac ze swoim petem (potocznie mount zwany) slabszych graczy bardzo prosto sie nabija poziomy Polecam choc ciagle oom:)

Shaman- kto by uzywal totemow i shokow? beznadziejny wybor choc gnomy shamyy maja swietne raciale(miedzy inny shadowmend i perception) Slabo lecza nienadaja sie do lvlowania

Palladyn-Megadmg do zabijania potworow kilka poziomow nizszych nadaje sie dzieki czarowi odnawiajacemu mu 100% many;) Nadaje sie do nabijania szybko poziomow (24moby na dobe gdy lay of hands sie naladuje) Dobre AoE i drogi mount.. Wybor dla kazdego. ma niestety ciagle mane nie mamy wiec jak usprawiedliwic noobostwa:( Odradzam

Druid-Slabo sie lvluje bear nie trzyma agro, foka nie umie sie leczyc a kot latac. Trudno uciec gdy ktos cie stunuje i brakuje mu many w godzinach parzystych w nieparzystych zas lvlowanie jest masochizmem wiec powoli sie nabija poziomy

hunter-Tragicznie farmi kase (najgorzej w grze) jego pet jest slaby i go nieuzywamy, optymalnymi profesjami sa bl/tailoring pozwala nam zarobic na strzaly i nie musimy myslec jak nie zarobic najwiecej na serwie:(

Przepraszam za offtop ale to co jest napisane w niektorych postach powyzej jest straszne...

To ma byc prowokacja? Jesli nie to widac, ze nigdy/malo grales w ta gre....

prowokacja raczej, jesli sign jest prawdziwy
priv server, teraz ebay possibly.

salvation się napocił, a ja po jego 2 klasach już skonczylem czytac jego wypociny.

to żałuj, że przestałeś bo jeden tekst zmietł mnie z fotela :