Tańczący w ciemnościach miał takie aldźhajmerowe klimaty i można było poczuć nieraz co się jadło delikatnie rzecz biorąc.

no sunshine tez wyjebany.

28 weeks later.

Szczerze ? Zupelnie ten film do mnie nie dotarl ... Jakby na poczatku chcieli zrobic Science Fiction, a w polowie zmienila im sie koncepcja na cos w stylu "Event Horizon" (ktory nawiasem mowiac byl zajebisty).

Dziś o 20 na AleKino leci Diuna, świetny film na bazie kultowej powieści.

Roar !

Ogolnie na alekino leci malo filmow, ale wiekszosc jest godna polecenia.

Wczoraj leciał Requiem dla Snu, jutro będę oglądał Dziewiąte wrota...jak się wyrobię

The Last Boy Scout - po obejrzeniu Die Hard 4.0 (juz tez ffs nie mogli nazwac go po prostu DH4 tylko trzeba bylo jakos udziwnic, to moze w 1990 do kin trafila ver 1.7?) wraz z pozostalymi czesciami, przyszedl czas na nastepny kawalek kina akcji z poczatku lat 90-tych. Swietne one liner'y (praktycznie moznaby caly film umiescic w zlepkach quote'ów), niezle eksplozje, brak zbednych efektow specjalnych no i Bruce Willis =].

requiem to chyba jedyny film jakiego nie nalezy ogladac pod wplywem

uuua ogladnalem Transformers, swietny film

Sunshine mowimy nie, zlepione 3 fabuly/gatunki filmu, ktore praktycznie nie wynikaja zupelnie z logicznego ciagu filmu, tragiczna gra aktorska, no i jakis zjebany klimat. Mialo byc pieknie a wyszlo tragicznie.


Henryk Portier part 5 - hmm... niby mroczno, ale malo Snape'a, cos jakis taki troche przegadany - byc moze po 2 obejrzeniu uznam za lepszy, na razie daje 6/10 - polecam tylko zagorzalym fanom oraz tym, co ogladaja cala serie.

Ranisz moje uczucia lutus, nie wiem jak to możliwe że opinie mogą się aż tak różnić. Dla mnie to kandydat na jeden z filmów roku . Muzyka to w ogóle full orgazm.

"What can you see Kenoda ?!" <3

Za to bardzo średni jak dla mnie 28 weeks later, pierwsza część o klasę lepsza.

Szedlem na niego naprawde z odczuciem ( po trailerze) , ze to bedzie hit na miare Event Horizon / Armaggedon ( no ten drugi przyklat to hit komercyjny bardziej...) , a tu przykro mi stwierdzic ale naprawde kicha Wyszedlem z kina strasznie zmeczony i zniesmaczony. Muzyka i widoczki troche poprawiaja ogolny stan , ale ja uznalem ten film za najgorszy obraz obejrzany przeze mnie w ciagu przynajmniej 10 lat ( las vegas parano zmeczyl mnie jeszcze bardziej, ale to pewnie przez brak maryski podczas ogladania).

Mr. Brooks

10/10

trochę mało krwi, ale i tak mocne i dobre kino.

Mało krwi? Hi2u koncowka filmu ze 'snem' Brooksa ? (juz zeby nie spoilerowac :[)

No może trochę było ;p

Ale porównaj np. do American Psycho p

tru.

ja robie sobie maraton godfathera ;p

next
fracture

Dzisiaj, a raczej jutro na AleKino o 2:25 lecą Rezerwowe Psy od mistrza Tarantino. Kult i klasyk.

cudna kurwa godzina...

Wsciekle Psy* :E ale poza tym sie zgadza, filmik bdb.

Fracture/Slaby Punkt, kreacja A.Hopkinsa w zasadzie bardzo podobna do tej z Milczenia Owiec, tj. bardzo inteligentny, tajemniczy "potwor". Filmik ogladalo sie milo, dobra gra jego i R.Goslinga (koles z The Believer).

Next raczej nie polecam, chyba ze ktos bardzo lubi standardowe filmy akcji z wplecionym watkiem milosnym i troche s-f na dokladke... Zakonczenie sugerujace kontynuacje. Shooter nieporownywalnie lepszy, nie mowiac o ostatniej Szklanej Pulapce.