Ziemni no wpadnij tu kiedys sam na sam do mnie to pogadamy bo jak narazie to robisz sie bogiem tylko wtedy kiedy zbierzesz ludzi ktorzy twoja dupe chronia czemu nigdy jak jestes sam sie nie postawisz??? he?? aha ii mistrzu ziemniaczku prawo to nie ty tak apropo ciebie co najwyrzej to na frytki morzna przerobic bo do niczego innego sie nie nadajesz hehe

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Kamikaze dnia 2002-04-27 22:41 ]</font>

A uwagi typu "psie" czy "zlodzieju" zachowaj dla tych, dla ktorych bardziej pasuja.. porozgladaj sie po najblizszych..

I nie mieszaj sie w sprawy, ktore ciebie nie dotycza. Nie jestes Pretorianinem. Nie jestes straznikiem prawa. Nie mozesz go nikomu narzucac. Zwlaszcza w jego domu.

Tyle ode mnie. Herszta bandy.

Ech.. az zal czytac takie posty jak te powyzej.

Zal ci powinno byc ci takich ludzi jak frytka!!!!!!!

Psie i zlodzieju... ma byc klimatycznie nie? Wiec moze moja postac ma sie do Was zwracac Szanowni Panowie w Plaszczach odcienia swiezej krwi? ROTFL.

Spown - puknij sie w beret a nastepnie w klopie zanurkuj.. ciekawe gdzie sie cos takiego zeSPOWNowalo. Chyba ten bugowaty spawner z POLa.

Nie mowilem nigdy, ze masz sie do nas zwracac "Szanowni Panowie w Plaszczach odcienia swiezej krwi", ale miano zlodzieja bardziej do kogos innego pasuje. Zreszta niewazne. Chyba zostales juz uswiadomiony, ze serwer nie toczy sie dookola Ciebie. A jak jestes taki odwazny, wpadnij do nas kiedys sam, a nie w obstawie Pretiorian. Sprawdzimy po kolei, walczac jeden na jednego, kto jest.. lepszy.

Zlodzieju nie? To moze nie okradacie ludzi co?

Nie bede nurkował w twoin domu frytko!!!

ty Frytka uwazaj ni ktorzy maja frytkownice i co wtedy muahaha

Nie bede nurkował w twoin domu frytko!!!

Pachec, obawiam sie ze nie okradaja hyhy , toche kultury tylko trzeba.

Hmm nie okradaja? no coz.. zyjcie nadal w nieswiadomosci. Moze teraz zaprzestali ale wczesniej takie rzeczy sie dzialy.

Alien, nie przecze, ze sa wsrod "czerwonych" ludzie, ktorzy zarabiaja na.. pozbawianiu innych ciezaru gotowki. Ale sa i tacy, ktorzy sie tym nie paraja.. Niepotrzebnie, i do tego blednie, uogolniasz. Uogolniacie.

Evantisie.. tak. ale skoro diacon stawal w obronie zlodziei i inni redzi (jeszcze z czasow jak byliscie niebiescy) rowniez to zaczalem traktowac was na rowni.
A teksty jakie wypisujecie na forum jeszcze bardziej mnie przekonuja ze nie jestescie nic warci. Dzis tylko pomogla wam ingerencja Xantha. Ja osobiscie nie widze sensu rozmawiac przyjacielsko z banita. Gdzie tu rpg o ktorym tak wszyscy krzycza? Mowicie o sobie ze tworzycie klimat swiata... powiem wprost.. to jest g* nie klimat. Skoro ja mam sie czuc zagrozony na kazdym kroku (nawet w miescie, gdyz gwardia mnie nie obroni bo to tylko skrypt ai dla npca i latwo ominac) to czemu bandyta moze sie czuc pewnie w swej siedzibie?

Alien chyba przesadzasz wszedzie pisza ze to niebezpieczny swiat, ktos ci kaze lazic samemu ? Sam decydujesz o swoim losie, mozesz lazic z kumplami bedzie bezpieczniej.
zreszta wyjrzyj przez okno wlacz tv sama przemoc. tutaj przynajmniej mozna sobie poradzic. Mozesz dac ogloszenie ze za kazda glowe banity dasz 1k. sa rozne sposoby zemsty...

A co do obrazania slowo "Psie" jest jak najbardziej klimatyczne. Wlasnie taki ma byc Ziemni ma stac ponad w koncu jest inkwizytorem dla mnie doskonale odgrywa postac/swoe zadanie , a wy zamiast powyzywac sie lepiej wolicie zapakowac jakis czar, glupota....
Przeciez mozna klimatycznie wjechac mu na ambicje , przeciez to slugus magow, ich podnozek... (no offence Ziemni)

Hitman, ja sie nie uzalam. Jeszcze ani slowa nie powiedzialem (i nie powiem) na bandytow ze mnie zabili gdzies niespodziewanie itp. (chyba ze zaczna do tego wykorzystywac bledy gry) Prosze, czytaj dokladnie. Tu chodzi o zupelnie inna sprawe.

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Alien dnia 2002-04-28 00:03 ]</font>

pozno jest

To moze cala powiem o co Alienowi chodzilo - zapragnelismy wpasc na herbatke do pewnego domku na pustyni Zjawilismy sie portalem.. niestety chyba nie w czas bo wszycy nie uzbrojeni pracowali Po krotkiej rozmowie dotyczacej naszej wizyty (Evantis przebakiwal cos o tym ze jak sie wczesniej umowimy to i miodek sie znajdzie ) zjawil sie jeden z Duchow, powiedzial ze jest to miejsce gdzie prawo nie siega w zwiazku z czym mamy dac bandytom spokoj (nie tak to brzmialo ale sens chyba zachowalem) po czym zniknal.
IMO bez sensu jest sytuacja gdy bandyci w swoim domu sa traktowani jak praworzadni obywatele.. prawo ma siegac wszedzie i zawsze - inaczej nie odstraszy ludzi od zejscia na zla droga. A odstraszac ma wlasnie poprzez przykladowe rozprawienie sie ze zlodziejami, mordercami...

BTW. Do rozlewu krwi by nie doszlo raczej - spodziewalismy sie zastac kogos gotowego do obrony, a troche glupio zabijac bezbronnych

ROTFLMAO Ziemni my nie siedzimy w zbrojach czekajac az cos sie u nas pojawi.. tylko tworzymy wlasny swiat.. cos ala male miasto.. a co do sprawdzenia sil bedzie wlasnie przyszlotygodniowa bitwa.. szkoda ze cie ominie, moglbys pokazac, jakim to jestes wspanialym rycerzem - obronca klimatu..

Acha, co do tego "IMO bez sensu jest sytuacja" odpowiem Ci czyms, co zawsze chcialem powiedziec: nie odpowiada Ci serwer - zmien na inny