Podpisuję się pod postem Rhaegala obiema rękoma ^^

Dobrze prawi, polac mu

Rha gdybys nie wiedzial w WOWa i LoTRa gralem gdy mialem polroczna przerwe w FFie, wiec nie gram w wiecej niz jednego mmorpga na raz... a na salvage, dyna, limbusy w OS nie chodze i nie bede chodzil bo gdy gra staje sie niechcianym obowiazkiem i przymusem to chyba fun plynacy z gry traci sens... a do tego co napisal Simi o tym ze nie trudno jest olac RL po 20 dla grania w FFa to chyba to jest problem.....(przynajmniej dla mnie bo ja nigdy nie przedloze FFa ponad RL/moja rodzine/znajomych) bo gdy mowisz znajomym sorry nie ide z wami na piwo bo ide do sky, lub zonie sorry kochanie idz spac sama ja przyjde pozniej bo ide na salvage jest raczej dziwne itd wiec jak to niby nazwac jak nie choroba? uzaleznienie tez jest choroba....

oh jezu, bluznisz czlowieku O.O
nie sluchajcie stoka! O.O

czy to jest takie egoistyczne ze nie chce chodzic na dyna? nie mam 70% itemow ktore moglbym dostac z dyna, ale po roku chodzenia nie mam zamiaru znowu gapic sie 3 h w monitor bic w kolko to samo wedlug tego samego scenariusza.... jak na razie nie mozemy zebrac duzej ekipy na nasze eventa a co dopiero na dyna.... czy to jest takie egoistyczne ze nie chce chodzic na salvage? Simi sam masz swoj statik i z nim chodzisz... wiec o co chodzi? ja jestem realista i wole assaults punkty wydac na sprzet dla CORa niz na salvage... teraz glownie robimy nyzule wiec w takim tepie nigdy nie zbiore pkt na itemy.... czy to jest takie egoistyczne ze nie chce chodzic na limbus w OS? co w tym dziwnego... mam limbusowy LS z ktorym chodze i w ktorym czuje sie dobrze i znam wiele osob... czemu mam z tego rezygnowac? wiec jak mam poswiecac 4h kazdego wieczoru na robienie rzeczy ktore mnie odrzucaja to chyba na prawde czas rzucic FFa, albo zmienic LS:/

ostatni piątek 19-22(pożegnanie kolejnego kolegi z pracy), nie jestem żadnym imprezowiczem który stawia regularne trucie swojego własnego organizmu toksynami nad zabawami umysłowymi
mi nie przeszkadza to że ktoś gdzieś chodzi na imprezy czy spać po 20, chodzi mi o jęczenie i litowanie nad sobą tak jakby ktoś się użalał nad tym że nie daje rady pogodzić czegoś z czymś
sorry kochanie muszę wyjechać do pracy za granicę żebyśmy mieli za co żyć - co to ma znaczyć ? czyżby nie to samo co kochanie idź spać dzisiaj sama ..., real jest o wiele brutalniejszy niż nasze eventy, posty i ffxi
nie piszę o olaniu reala po 20 (tego się zrobić nie da chyba że po śmierci) tylko piszę o tym że niektórzy mają większy a niektórzy mają mniejszy komfort w życiu w decydowaniu o tym co i kiedy mają robić, jak mam być tym złym w pokoiku to OK, wolność sporo 'kosztuje' podobno
btw. dzisiaj w sky mnie nie ma/nie było bo mi się nie chciało, mam nadzieję że ciężko pracowaliście żeby zdobyć punkty/nerwy/sprzęt i cały tamten finalowy shit
jeśli chodzi o Ein to warto by to spróbować żeby widzieć i wiedzieć, płacimy kupę realnej kasy od XX miesięcy a Ein to raczej nie kara

Wypisz mała te uber itemy, podyskutujemy

Ale ta zasada dotyczy każdego mmorpg w którego gram czy grałęm. Zwykłem o 23 żegnać się i szykować spać bo real, praca etc. Czasem zdarzy mi się posiadzieć nieco dłuzej ale zwykle wtedy kiedy mam w domu spokuj i nastepny dzien wolny ... ale normalnie życie wymusza taki a nie inny czas jaki moge poswiecic na rozyrwki ... niestety. No i zaczynanie kolejenego evenu o 23 ... sorx, ja nie dam rady. a inni niech ida jak moga, w koncu caly swiat nie kreci sie wokol jednej osoby.
Pozatym oczami wyobrazni widze ta godzine 22 rozpoczecia ... :lol

jakby przelozyc sky na 19 ;] to by dalo rade... i tak jak jest na 20 to zaczynamy kolo 21 wiec bysmy zaczynali tak naprawde o 20 wtedy ;]

Na 18 lepiej
A tak powaznie, to włąsnie tu jest cały problem Choć eventy są markowane na określoną godzinę to zwykle jest na czas lider i oficerowie ... czekajacy i telujacy do logujacych sie ludzi ze sie wlasnie zaczol event ... vide wczoraj kamilus do mnie .. stok idziesz na salvage ? ... a ja o.O salvage jest ? Jezu, walsnie sie loglem, nic nie wiedzialm ... to czytaj forum old stars ... rane gubie sie na tym forum ... to idziesz? .. daj mi chwile musze zmienic job i sie przebrac ... itd .. i no godzina w plecy dla 15 innych osob ...

Pokaz mi to ;]

sorry kochanie muszę wyjechać do pracy za granicę żebyśmy mieli za co żyć - co to ma znaczyć ? czyżby nie to samo co kochanie idź spać dzisiaj sama ...

nie wiem czy piszesz to do kogos czy tylko tak przypadkiem ... jakos dziwnie mi to przypasowalo do mnie ... moze jestem przewrazliwiony , moze to wyjete z kontekstu , moze calkiem nie na temat >>> akurat takie decyzje podejmuje sie z ciezkim sercem .... uwierz mi . Dlatego wydaje mi sie ze chujowe porownanie ....

ale moze sie niepotrzebnie czepiam .

Przeskoczył mi trybik...

Jestem z moją kobietą od ponad 7 lat. Nadal nie mieszkamy razem a od trzech lat na sylwestra dostajemy głównie jedno życzenie: byśmy się wreszcie pobrali. Jak większość wie, zazwyczaj weekendy spędzam u Niej. Od jakiegoś czasu jednak Agnieszka (gdyż tak rodzice nazwali moją lubą) pyta się mnie czy przyjadę już w piątek. I co ja na to? Mam Sky, exp, Dynamis, Salvage etc. Czyli gram w FFXI.

I jak tak Maras napisał to jak to przeczytałem to tak sobie pomyślałem... do tej pory uważałem, że nie czuję się gotowy na małżeństwo, dzieci. Ale może nie tu jest istota. Może po prostu podświadomie czuję, że ślub i dzieci przeszkadzałyby mi w dalszym graniu (Aga nie cierpi FFa od czasu jak zacząłem grać w FF7 lol). Czy jestem uzależniony?

A co do tekstu o nie zapominaniu o przyjaciołach... a co jak ktoś ma przyjaciół ingame (bo ja uważam, że przynajmniej jednego mam)?

Mam nadzieję, że nie przyjdzie mi wybierać między rodziną, przyjaciółmi i tym co lubię robić. Bez kitu będzie najgorzej.

EDIT: Tak mnie Coldee jeszcze uświadomił... mój tata pływa prawie tyle ile ja żyję. Także względy finansowe takich wyjazdów są mi jak najbardziej znane i nie porównywałbym tej sytuacji do chwili, gdy jedna osoba gra a druga śpi. Nie porównujmy działań mających na celu zapewnić rodzinie byt do takich co mogą ją zniszczyć.

jak dla kogoś o 23.00 (o ile ktoś nie pracuje) priorytetem są dzieci, żona, przyjaciele to tylko gratuluję, myślenie/dbanie 24h/24h w te dni w których ma coś być pomiędzy 22-00 w ffxi to jest oczywiście nie przypadek i zasługuje na jakieś nagrody zapewne, matka Teresa by się ze wstydu spaliła jakby ktoś jej wytknął że w nocy nie śni o swoich najbliższych

Coldee masz rację, moja metafora była dosłowna, odnosi się do wszystkich którzy się muszą rozstać i mówi o tym że są jeszcze ważniejsze sprawy na tym świecie niż czekanie jakieś żony w łóżku bo mąż chce pograć 40 minut dłużej w ffxi

Stok wszyscy się zgadzają z tym że wieczorami człowiek ma dosyć wszystkiego i chce iść spać i musi się wylogować żeby zdążyć się przygotować do pracy i zasnąć, dlatego na /l jak ktoś pisze dobranoc piszemy dobranoc

Krzysiek w weekendy przeważnie nie trzeba grać (sporo osób wyjeżdża np. ja) i generalnie nic się nie dzieje (dynamis był kiedyś w weekendy dodatkowym terminem dla tych którzy mają czas i żeby przyspieszyć zdobywanie monet ) i nie ma potrzeby chodzenia na eventy których nie ma, za resztę czasu spędzonego w grze odpowiada sam gracz

bardzo proszę żeby pisać o swoich bolączkach i ciężkim życiu które dotyczą tylko tych dwóch terminów -> środa 23.00-00 i niedziela 23.00-00, nie ma sensu pisać jak to jest komuś ciężko np. między 15 a 16 we wtorek bo nikogo to w LSie nie interesuje chyba, jeśli te 2 terminy nie będą pasować to się nic złego nie stanie, ale niech nikt nie będzie aż takim nielogikiem żeby przypisywać tym terminom klęski typu: zmarnowane życie, utrata przyjaciół czy nerwica żony
niech nikt też nie myśli że te 2 terminy (czyli te 2h tygodniowo) ktoś chce mu do końca życia wyrwać z kalendarza
mam nadzieję że będziecie walczyć o te 2h pod kątem wolnego czasu i reala i że pomysł ten upadnie żeby robić Ein po 23.00, co innego pewnie by było jakby ktoś chciał go zrobić kosztem Assaultów/Nyzuli, wtedy byście pewnie olali żony/przyjaciół/dzieci/imprezy i walczyli o Assaulty/Nyzule bardziej niż to sobie jesteśmy wyobrazić, to jest dopiero chore ...

Niektore teksty Sima sa mistrzowskie, naprawde.

Mhm, ma chlopak dar. Wyjatkowy.

Jak czlowiek nie ma takiego komfortu jak Opi ktory czesto gral z zona to ja sobie nie wyobrazam przedkladania FF nad real sam teraz mam tylko jeden staly event w tygodniu Limbus, a i tak z trudem sie bronie zeby go nie opuszczac.

Jeszcze przedkladanie FF nad szkole to rozumiem bo to sie robi z lenistwa itp.
Nie mowie ze to dobre i sluszne bo jest dokladnie na odwrot ale jestem w stanie to zrozumiec.

Miałem wczoraj wypadek w pracy. Odnowił mi się uraz z października a do tego pękł mi Achilles. Mogę się pojawiać randomowo zależnie jak będę się czuł (mam nry do ludzi, więc będę dawał nać).

Pierwszy nasz wipe na Einherjar zaliczony
Fajnie było

Co by nie mówić - ruszyliśmy do przodu i robimy postępy. Teraz tydzień ze sky. Czyli we wtorek Salvage, sroda Sky, piątek Sky lub Sky+Salvage (przy frekwencji 12+8), niedziela Sky gods.

Na salvage jednak będziemy wybierać tylko grupkę 12 osobową. Za duże zamieszanie z cellsami przy większej ilości. Nie będzie punktów karnych za nieobecność na Salvage jeśli nie jest się w grupie dedykowanej na Salvage. Z założenia w piątek chciałbym robić w 12 osób Salvage i 8+ osób farmiących w Sky.
Polacy, których oczekuję w Salvage:
1. Opiekun
2. Zangetsukun
3. Kamilus *
4. Pudzian *
5. Koniu
6. Sakurazukamori
7. Stokrotka *

Niepolacy:
1. Loziel *
2. Demal *
3. Antonaki *
4. Jjuk
5. Lygar
6. Yaku *
7. Gryphee
8. Devastate *

Jak widać jest to już spora grupa - więc reszta osób jest "niededykowana" i będzie zwoływana ino w razie potrzeby. Z gwiazdkami oznaczyłem osoby, które wiem, że coś potrzebują stamtąd. Reszta nie "nie potrzebuje" - tylko ja o tym jeszcze nie wiem. Proszę o wypowiedzi w odpowiednim poście na forum oldstars.

Dzisiaj niestety zabrakło czasu i nas boss w Bhaflau Remnants zownował mając 50% HP. No ale były 3 dropy po drodze (więcej niźli przy farmieniu, ale to drobny szczegół lol).
Za wszelakie rady od SalvageExplorers będziemy wdzięczni.

Einherjar odstawimy na razie na bok. Potrzeba nieco większej ekipy i specyficznych jobów. Nam ewidentnie brakuje WHM lub SMN (nasi whm mają smn ) oraz BRD. Prędzej chyba dynamisy zaczniemy ownować niźli Einy lol. Tylko nie chciałbym marnować gili na wejściówki wiedząc, że nie sfarmimy wystarczającej ilości monet - dlatego proszę o werbowanie nowych osób na dynki. Rozważam możliwość zrobienia oddzielnego systemu punktów na same dyny. To zależy jeszcze od wyników ankiety na forum oldstars, w której każdy member (również nowi ) powinien wziąć udział.

Ok już przysypiam więc kończę nudzić na dzisiaj.

Było już poruszane na forum OS, ale bez konkretnej odpowiedzi:

- co jeżeli w taki piątek będzie te dedykowane 12 osób na Salvage, ale na farmowanie w Sky tylko 4-5? Na Salvage ich się nie zabierze, gdyż będzie burdel (po wczorajszym wiem z doświadczenia). Z drugiej strony te osoby są gotowe na Event piątkowy, ale jak wiadomo - w 4 czy 5 osób to się można cmoknąć wiadomo gdzie. Dostaną punkty chociaż za "being on a time schedule" i "being on stand-by"?

...Chociaż...

EDIT:

Pozwolę sobie na wstawienie screenów Stoka z forum OS:

Salvage:
http://img297.imageshack.us/my.php?imag ... gn2sr7.jpg

Einherjar:
http://img339.imageshack.us/my.php?imag ... po5sj9.jpg