A ja ma wrazenie, ze SE samo zapedza sie w kozi rog dajac coraz to nowe mozliwosci, ktore maja zbalansowac wczesniejsze bledy. Zamiast tego wolalbym zeby poprawili te stare, juz od dawna istniejace skillsy i bazowe statsy. Niektore z nich staly sie po prostu fikcja, bo nawet mega wypasione VIT nie ma zadnego znaczenia dla HNMa majacego 5-10 razy wiecej STR, totalnie wyczesane AGI i EVA nie znaczy wiecej niz pierdniecie pajaka w srodku lasu w zetknieciu z HNMem majacym kilka razy wiecej DEX i ACC itd.
Joby, ktore mialy spelniac jakies funkcje nie moga ich spelniac w swojej normalnej formie - THF gowno moze ukrasc, a z przenoszeniem enmity kombinuja jak kon pod gore, PLD bez suba ninja (co jest paranoja z punktu widzenia serii FF) dostaje taki wpierdol, ze juz nikt nawet nie chce o takiej opcji sluchac, DRG... PUP... COR... MNK pompujacy sie z boku zeby raz na jakis czas pierdnac z Chi blasta... a nawet WHM)
Ja rozumiem, ze mozna miec wiele jobow ale system meritow determinuje to ze mozna byc dobrym tylko w niewielu z nich a w niektorych przypadkach tylko w jednym jobie.
Od jakiegos czasu widac tez ze wieksza wage przyklada sie przy upgreadach do dodawania nowych itemow i skilli a olewa storyline... wczesniej bylo naprawde ciekawie, teraz wszystkie aktywnosci sprowadzaja sie do zdobywania nowych kawalkow blachy, jakby nagle FF robiono na rynek amerykanski
No powiedzcie sami... ja mam w mogu i przy sobie z 10-15 roznych weaponow i to tylko na lvl 75 dla PLD a sadze, ze jestem pod tym wzgledem cieniasem... na kij komu 15 mieczy??? Albo 4-5 par butow?
Reliki nie liczac tarczy i horna smierdza a koszt ich zrobienia to, bagatela rownowartosc kilkuletniego uzywanego samochodu... wyglada to troche jakby SE szczalo na swoich najlepszych klientow nastawiajac sie na kolesi na codzien pykajacych w WoWa O_O.
PS
Mam dzis kiepski dzien :/